Wesprzyj Kontakt

2 minuty czytania  •  05.07.2023

Studenci z Kampusu Zachodniego piszą do prezydenta

Udostępnij

Studenci składają kolejną petycją do prezydenta Lublina ws. remontu chodnika wzdłuż ul. Głębokiej od skrzyżowania z ul. Pagi do skrzyżowania z al. Kraśnicką. Chcą też wybudowania ścieżki rowerowej i utworzenia nowego przystanku autobusowego w tym miejscu.

Do nowych budynków na Kampusie Zachodnim studenci dwóch wydziałów UMCS – Politologii i Dziennikarstwa oraz Psychologii i Pedagogiki przenieśli się we wrześniu 2020 r. Podczas uroczystej inauguracji roku akademickiego była mowa o tym, że obok nowoczesnych budynków za 84 mln zł Zarząd Transportu Miejskiego planuje trzy przystanki. Od tego czasu minęły ponad dwa lata, a przystanków wciąż nie ma.

Jak ruszy dworzec. I będą pieniądze

Z najnowszych ustaleń z władzami miasta wynika, iż szansa na dodatkowe skomunikowanie Kampusu Zachodniego z pozostałymi rejonami miasta pojawi się jesienią wraz z uruchomieniem Dworca Metropolitalnego, kiedy to siatka połączeń komunikacyjnych miasta Lublina będzie dostosowywana do lokalizacji dworca – informuje Iwona Barcic z sekretariatu Biura Rektora UMCS.

Ale oddanie do użytku Dworca Metropolitalnego się opóźnia. Obecny termin zakończenia prac to października 2023 – 15 miesięcy później niż planowano pierwotnie.

Remontu chodnika przy ul. Głębokiej miasto też nie planuje. Jak tłumaczy – nie ma na to pieniędzy. W odpowiedzi na pierwszą petycję studentów (z 12 grudnia 2022 roku) prezydent Lublina przyznaje, że „chodnik wzdłuż ulicy Głębokiej, od skrzyżowania z ulicą Lesława Pagi do skrzyżowania z al. Kraśnicką, wymaga remontu”. Ale niczego nie obiecuje.

Będzie on możliwy do przeprowadzenia po zapewnieniu w budżecie miasta odpowiednich środków na ten cel – stwierdza Krzysztof Żuk.

Studenci i wykładowcy piszą do prezydenta

Czekać nie zamierzają studenci. Autorem kolejnej petycji do prezydenta jest Olgierd Dobrowolski, student politologii, członek Stowarzyszenia Studenci dla RP i Stowarzyszenia Racja.

Zbierając podpisy, byłem pod wrażeniem zaangażowania wielu osób – mówi Dobrowolski. – Chętnie brały egzemplarze arkusza by zbierać podpisy wśród kolegów ze studiów, albo życzyły mi i sobie powodzenia w sukcesie całej akcji. Jest to bardzo budujące.

Pod petycją są m.in. podpisy dr hab. Wojciecha Ziętary, dziekana Wydziału Politologii i Dziennikarstwa i prodziekan dr hab. Katarzyny Adamik-Szysiak. Podpisał się też dr hab. Andrzej Różański, dziekan Wydziału Pedagogiki i Psychologii

Czego żądają studenci?

„Paląca potrzeba tysięcy studentów, wykładowców i mieszkańców Lublina nadal nie została urzeczywistniona, pozostawiając je ofiarami wykluczenia komunikacyjnego” – piszą w petycji. – ,,Po deszczu znaczne odcinki chodnika są całkowicie wyłączone z użytkowania. Wszystko przez nierówności w ułożonej płytce, które przekształcają się w głębokie kałuże.”

Kolejnym żądaniem w stosunku do władz jest budowa ścieżki rowerowej. Wielu studentów na zajęcia przyjeżdża rowerami.

Studentom udało się zebrać pod petycją 704 podpisy. Teraz ma trafić na biurko prezydenta miasta Krzysztofa Żuka. 

Jedna odpowiedź do “Studenci z Kampusu Zachodniego piszą do prezydenta”

  1. kronikidewelorozwoju pisze:

    Zarząd Dziadogrodu niby „nie ma pieniędzy”, ale jednak zawsze znajdzie jakieś „zaskórniaki” (np. 7,4 mln na projekt centrum sportowego z funkcją K0lesioseum do motorK0wego cyrku), jeśli trzeba dogodzić dewelo-bandzie. PS.Tam w pobliżu chyba stawia „akademikowe” klocki jakiś dewelo-buraczek – nie mógłby szepnąć coś w sprawie do uszka Ubogacacza, żeby zrobić dobrze studenciakom – w końcu to oni stanowią masę, która ma zapewniać „opłacalność” ynwestowania w te kurniki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *