Wesprzyj Kontakt

2 minuty czytania  •  16.04.2024

Nowe Odcinkowe Pomiary Prędkości w lubelskim. Są, ale ich nie ma

Udostępnij

Sami się zastanawiamy widząc znaki zaklejone czarną folią – mówi zastępca burmistrza Hrubieszowa o Odcinkowym Pomiarze Prędkości. Bramki stoją na wjeździe od dawna, ale system nie działa.

OPP to arcyskuteczna broń wobec piratów drogowych i równie dobre narzędzie do zarabiania przez państwo pieniędzy. W całym 2023 roku Odcinkowe Pomiary Prędkości zarejestrowały 320 tysięcy wykroczeń. Najwięcej na koncie miały bramki na autostradzie A4 między Kostomłotami a Kątami Wrocławskimi. Urządzenia zostały tam uruchomione w lipcu 2023 i przez pół roku zarejestrowały 152 tys. przypadków, kiedy kierowcy jechali za szybko.

Bramki są dwie

Tym system (tak jak fotorardarami) zarządza Canard. To jednostka Inspektoratu Transportu Drogowego i jak tłumaczy, w przypadku OPP mierzona jest średnia prędkość pojazdu podczas jazdy między uzbrojonymi w kamery bramkami.

Kluczową zaletą OPP jest możliwość nakłonienia kierowców do ograniczenia prędkości na całej długości monitorowanego odcinka, co istotnie wpływa na poprawę poziomu bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu – tłumaczy Canard.

W województwie lubelskim są dwa OPP: na drodze nr 82 Łęczna-Turowola i Łuszczów Pierwszy-Łuszczów Drugi. Ale będzie ich więcej, bo Canard rozbudowuje system i bramek w województwie lubelskim już jest więcej. W Gołębiu na drodze wojewódzkiej nr 801 na trasie Puławy – Dęblin oraz na wjeździe do Hrubieszowa od strony Chełma. Pierwszy z tych odcinków ma długość 3,7 km, a drugi 6,2 km.

Są, ale nie działają

Urządzenia OPP w m. Hrubieszów i m. Gołąb zostały zamontowane w ubiegłym roku – informuje nas Główny Inspektorat Transportu Drogowego i przyznaje: – Systemy jeszcze nie działają. Oczekujemy na podłączenie zasilania przez zakład energetyczny.

Tego, kiedy OPP zacznie działać, nie wiedzą nawet władze Hrubieszowa. – Sami się zastanawiamy widząc znaki zaklejone czarną folią – mówi nam zastępca burmistrza Paweł Wojciechowski. – Nie wiem nic o jakichś problemach leżących po stronie miasta. Nie jesteśmy o takich informowani – dodaje.

Tak samo jak komendant Straży Miejskiej. Choć ona sama już od kilku lat mierzeniem prędkości pojazdów się nie zajmuje. – Były głośne zapowiedzi, że OPP miał zacząć działać po nowym roku, ale nic takiego się nie wydarzyło. Spotkałem się za to z informacjami, że niektóre aplikacje informujące przed kontrolami prędkości już uwzględniają ten OPP – mówi nam Janusz Krotkiewicz, komendant Straży Miejskiej w Hrubieszowie.

Nowe fotoradary

Rozbudowa systemu Canard dotyczy także fotoradarów. Jeden z nich pod koniec roku został uruchomiony na trasie wylotowej z Lublina w stronę Chełma i Zamościa (al. Tysiąclecia w Świdniku przy połączeniu z ul. Piasecką). W ciągu dwóch pierwszych miesięcy pracy zarejestrował 8 tys. wykroczeń.

Nowe fotoradary (częściowo zastąpiły starsze urządzenia) znajdują się w miejscowościach:

  • Anusin,
  • Białka,
  • Fajsławice,
  • Firlej,
  • Kobylany,
  • Krynice,
  • Łabuńki Pierwsze,
  • Łaszczówka Kolonia,
  • Łopiennik Górny,
  • Pełczyn,
  • Stara Dąbia,
  • Stary Zamość,
  • Stołpie,
  • Świdnik,
  • Wólka Dobryńska 

Na zdjęciu: Odcinkowe Pomiary Prędkości w województwie lubelskim czekają na uruchomienie. Zdjęcie ilustracyjne (Fot. GITD)

2 odpowiedzi na “Nowe Odcinkowe Pomiary Prędkości w lubelskim. Są, ale ich nie ma”

  1. Uwaga pisze:

    To jest ewidentnie pułapka na kierowców. Ktoś z pis kto otym jakiś czas temu zadecydował. Albo sam nie jest kierownica albo nienawidzi kierowców.
    To coś niesamowitego jak można tak robić

  2. Bosman pisze:

    Podnieść limity prędkości, gdzie się da, żeby były bardziej sensowne i trzepać piratów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *