Wesprzyj Kontakt

4 minuty czytania  •  21.01.2024

Dworzec Lublin: Po wielkim otwarciu jest szara codzienność. „A gdzie są autobusy?”

Udostępnij

Tydzień temu było huczne otwarcie i dziesiątki zdjęć w mediach społecznościowych polityków. Od poniedziałku nowy dworzec świeci pustkami. Nie działa winda, zamknięto jedyny sklepik, na taras będzie można wejść dopiero wiosną. Autobusów, które ma odsługiwać nowy dworzec, też jak na lekarstwo.

W zeszły weekend z pompą otwierano Dworzec Lublin. Miasto przygotowało szereg atrakcji, a obiekt licznie odwiedzili mieszkańcy Lublina. Dziś obiekt świeci pustkami. Na peronach pusto, wewnątrz budynku również. Jedyny sklepik na dworcu już jest zamknięty, podobnie jak wejście na taras, tak reklamowany przez polityków przecinających wstęgi podczas uroczystego otwarcia. Dziękujemy za odwiedziny. Widzimy się wiosną” – informuje kartka przy wyjściu na taras.

Nie działa tablica informacyjna na przystanku miejskiej komunikacji w kierunku centrum. Nie pracuje też jedna z wind. W piątek tablica była naprawiana. – Czekamy na diagnozę od serwisu. Winda powinna być naprawiona lada dzień – zapewnia Monika Fisz, rzeczniczka prasowa ZTM.

Z dachu nad peronami komunikacji miejskiej kapie woda. Czy w trakcie deszczu będzie to strumień okaże się przy pierwszej nawałnicy. Dobrze, że nad peronami komunikacji pozamiejskiej projektant zapewnił zadaszenie.

Poczekalnia w wersji premium

Popularnością nie cieszy się poczekalnia. A tą Dworzec Lublin ma w standardzie premium. Znajdujące się na piętrze pomieszczenie wyposażone jest w miękkie, welurowe siedzenia.

Jest ciepło i przytulnie – mówi kobieta, która przyszła tutaj ze swoim kilkuletnim synem. Nigdzie nie jadą – przyszli, by zwiedzić dworzec.

Poczekalnia na Dworcu Lublin. Fot. KK

Siedząc w wygodnym fotelu z telefonu raczej nie skorzystamy. W poczekalni nie ma zasięgu sieci komórkowych. Na szczęście jest wi-fi, z którym można się połączyć. Nie ma też gniazdek by podładować smartfona. Punkt małej gastronomii ma ruszyć wkrótce.

Problemem poczekalni jest lokalizacja – pierwsze piętro. W trakcie mojej wizyty korzystały z niej trzy osoby. Kilkanaście innych osób na autobus wolało poczekać na parterze. Tu z kolei miejsc siedzących jak na lekarstwo – dwanaście. – Na pewno przydałoby się więcej – skarży się jedna z czekających osób. Prawie wszyscy, których spotykam tu w piątek czekają na autobusy miejskie.

Te podmiejskie jeszcze się nie przeniosły z dworca PKS na Podzamczu. Od momentu otwarcia nowego dworca liczba połączeń zamiast wzrosnąć – spadła. Z rozkładu wypadły oba kursy do Charkowa, jeden do Nowego Dworu Mazowieckiego oraz Zamościa. Pojawił się za to dodatkowy kurs do Chełma.

Żaden z przewoźników nie zrezygnował, zmiany mają związek ze zmianami rozkładu jazdy przewoźników – tłumaczy zmiany Monika Fisz z ZTM, który zarządza dworcem. Zapewnia, że wkrótce przeniosą się tu kolejni przewoźnicy. Formalności są jednak dość czasochłonne.

Dla części użytkowników problematyczne może być dotarcie do poczekalni. Prowadzi tam tylko jedna klatka schodowa. Do wyboru – winda lub schody. Winda sprawia wrażenie dość małej. W organizacji zajmującej się potrzebami osób z niepełnosprawnością zapytałem czy testowali już windę pod kątem poruszania się wózków inwalidzkich. Jeszcze nie – dlatego sprawy nie komentują. A problemem dotyczy nie tylko niepełnosprawnych, ale też osób z wózkami dziecięcymi i większym bagażem. Co więcej – by dotrzeć do windy trzeba otworzyć ciężkie drzwi. Na 1. piętro można też dotrzeć schodami. – Są bardzo strome i mają krótki stopień – skarżyła mi się w dniu otwarciu jedna z użytkowniczek.

O kierowcach pomyślano

Znacznie lepsza jest komunikacja z parkingiem podziemnym. Tu można dotrzeć co najmniej czteroma pionami komunikacyjnymi. Do tego dochodzą obszerne ruchome schody. Przypomnijmy, że przez błędy projektowe związane z montażem schodów ruchomych prace się opóźniły. W projekcie budowlanym były różnice. Na jednych rysunkach schodów nie było, na kolejnych już były. Ich montaż wiązał się też z koniecznością rozkucia płyty fundamentowej – płyta ma 120 cm grubości a wnęka pod schody potrzebowała wejść w nią aż na 97 cm. Operacja ta była też dość ryzykowna, bo garaż znajduje się pod ziemią, poniżej poziomu wód gruntowych. Ewentualne uszkodzenie mogłoby się zakończyć zalaniem całej inwestycji. Dodatkowe prace w tym zakresie kosztowały 1,1 mln zł.

W piątek na podziemnym parkingu parkowało ok. 40 aut. Miejsc parkingowych jest 174. We wniosku miasta o unijne dofinansowanie założono, że każdego dnia z parkingu skorzysta średnio 87 aut. Po kilku wizytach rozpoznaję już stałych użytkowników. Nic dziwnego – to jeden z najtańszych parkingów w mieście. By zostawić tutaj auto trzeba mieć dowód korzystania z danym dniu z transportu zbiorowego. Dowodem może być bilet (papierowy lub w aplikacji) czy wydruk z kasy fiskalnej przewoźnika. Może być to dowód podróży komunikacją miejską, regionalną, międzynarodową lub koleją.

Najtańszy bilet – jednoprzystankowy ulgowy – w aplikacji Lubika kupimy za 43 grosze. Z takim biletem możemy parkować przez cały dzień, jednak nie wcześniej niż od godz. 4.30 i nie dłużej niż do godz. 2.30 następnego dnia. Nie można też pozostawić auta na kilka dni – w takiej sytuacji pojazd może być usunięty z parkingu.

W budżecie miasta na utrzymanie Dworca Lublin w 2024 r. przeznaczono ponad 4,5 mln zł. Ratusz podaje, że budowa trwała trzy lata i kosztowała 340 mln zł. Unia Europejska dołożyła do tej inwestycji 195 mln zł. Środkami z funduszy europajskiech dysponuje Urząd Marszałkowski, więc sukcesem (otwarcie Dworca Lublin) chwali się i prezydent miasta Krzysztof Żuk (Platorma Obywatelska), i marszałek wojówdztwa Jarosław Stawiarski (Prawo i Sprawiedliwość). Obaj w kwietniu zamierzają kandydować w wyborach samorządowych na urząd prezydenta Lublina.

Na zdjęciu: Aktualnie z dworca odjeżdża 170 kursów komunikacji pozamiejskiej. Fot. Krzysztof Kowalik

36 odpowiedzi na “Dworzec Lublin: Po wielkim otwarciu jest szara codzienność. „A gdzie są autobusy?””

  1. kronikidewelorozwoju pisze:

    Było jasne, że mało który przewoźnik będzie skłonny przenieść operacje do Bizancjum MetroP0litalnego dobrowolnie. Ale wkrótce dewelo-banda podejmie kroki, żeby wykurzyć wszystkich operatorów z Podzamcza. Zostaną złożone propozycje nie do odrzucenia, po czym Fish odtrąbi Wielki Sukces Dworca Lublin.

  2. Sebastian Bednarski pisze:

    Mogli by od razu wyrzucić przewoźników ze starego dworca i przenieść ich na nowy, opóźnienie w inwestycji na to pozwalało, by wszystko zaplanować wcześniej.

  3. kierowca pisze:

    Niestety nikomu nie przyszło do głowy aby na dworcu stworzyć punkt socjalny dla kierowców komunikacji miejskiej. Kończy tu kilka linii więc na pewno znaleźliby się chętni.

  4. kronikidewelorozwoju pisze:

    Sorki SB, ale z takim podejściem nie zrobiłbyś kariery w Wydziale Rozwoju UM, ponieważ zgodnie z polityką gotowania żaby wygaszanie dworca na Podzamczu celem uwolnienia terenów pod „akademikowanie” ma jawić się generalnej publice nie jako brutalna decyzja nakazowo-rozdzielcza, ale jako „spontaniczny” wybór przewoźników.
    Do tego, żeby ten „spontaniczny”, a jedyny właściwy wybór został w swoim czasie podjęty potrzebne są działania dyskretne w postaci składanych zakulisowo ofert nie do odŻUCenia P0 to, aby cały proces „oczyszczania” Podzamcza wyglądał jako całkowicie dobrowolna migracja przewoźników do „lepszego” dworca.
    Zajmie to trochę czasu, ale na K0niec Pani Rybka z zetteemu będzie mogła tryumfalnie ogłosić, że nieodparte uroki MetroP0litalnego Bizancjum przebiły kwestie ekonomiki dowożenia pasażerów do centrum zamiast na głębokie peryferiw.

  5. . pisze:

    Byłem tam dzisiaj. Busy głównie na Biłgoraj Krzczonów oraz Bychawę. Ludzi tak mało jakby pierwsza fala pandemii. Dworzec nowoczesny, za tyle milionów, ale porządnej komunikacji w Mieście Irytacji jak nie było, tak nie ma. Żadnego dużego sklepu w pobliżu 500m. Dzisiaj to masakra – kilka autobusów stamtąd na godzinę. Wstyd dla Miasta Irytacji. Wkuř2ia mnie to że wszystko jeździ w przeciągu pięciu minut a potem problemy. Nie muszę chyba mówić że na Młyńskiej zostały tylko dwa drzewa przy samym dworcu i z jedno przy skrzyżowaniu z Dworcową. To co posadzone urośnie znacznie może jak do grobu już dawno pójdę.

  6. Pagani pisze:

    Zamiast dworca za 400mln to niech w tym zjebanym mieście drogi zrobią pożądne bo można zawieszenie zostawić na tych dziurach. Wstyd dla mniast niemiłosierny.

  7. Przemyslaw Leniak pisze:

    no cóż ja zasadniczo jestem zadowolony
    z mojej perspektywy automaty do kawy i ciepła poczekalnia są sporym postępem
    tyle że hmm na dworzec kosmodromalny to trafiłem w tym roku raz i kto wie może w przyszłym miesiącu to powtórzę
    frekwencji zatem nie zrobię

    cóż tu gadać jak jest każdy w sumie widzi
    ale dla mnie jest w sumie ok

  8. Angelika Bąk pisze:

    Dworzec piękny przewoźnicy też się znajdą

  9. . pisze:

    No to niech miasto informuje o swoich zaniedbaniach i próbach odrestauracji, ograniczać sól obowiązkowo, bo z tym z roku na rok to coraz większa obsesja. A wstyd to od lat Unii Lubelskiej i dojazd do centrum. Most pod Galą to się rozp%ierd%oli któregoś dnia tylko czekać aż dojdzie do tragedii. Remont mostu obowiązkowy: na teraz.

  10. Bart pisze:

    A wystarczyło wsadzić tam galerię z ciuchami: McD, Croppy, House, Zara, Carry i już byłyby tłumy.

  11. Steryman pisze:

    Widzę że w komentarzach sporo ziomali byłego immunitetowego „posła”Brauna. Takie samo niedorozwinięte pitolenie.

  12. Iki pisze:

    Jest zima, więc kro oczekuję tłumów? Robienie sensacji z niczego. Trzeba poczekać do wiosny, a najlepiej do lata i nagle okaże się, że są tłumy, a w poczekalni brakuje miejsc. Trochę pomyślunku.

  13. . pisze:

    Szkoda tylko, że teren po starym dworcu PKS na bank będzie zabetonowany, marnując kolejny potencjał na zieleń w centrum miasta.

    PS. do dziś mnie zastanawia sens żenującej wycinki ok. 5-10 drzew na odcinku od skrzyżowania z Dworcową/Młyńską do samego parkingu na Młyńskiej – chodzi dokładnie o te miejsce https://zapodaj.net/images/1a31df13ec561.png. Ani tam nic nie robili, ani nie kładli. Wniosek? Przeszkadzały im. Mam nawet zdjęcia jak wycinali, jedno z drzew wycinali jeszcze dokładnie 27.10.2022. Niby typowy widok w Mieście Irytacji, ale i tak żal. Nawet żadnych nasadzeń tam nie zrobili. Kurvica bierze na samą myśl

  14. . pisze:

    A i bym zapomniał – ???????????????????????????????????? ???????? ???????????????? ???????????????????????????????????????????? ???????????????????????????????????? ???????????????????? ????????. ????????????????????????????????̨. Autokary firmy PKS Biłgoraj kursują w obydwie strony przez Pocztową, to dlaczego autobus nie może. Warto przypomnieć, że w trakcie budowy dworca metropolo był krótki okres, kiedy linie 161, 13, 34, 45 i 1 jeździły przez Pocztową. Czego nie wzięto pod uwagę tego, że z przystanku na Kunickiego (ten pod komisariatem) jest trochę daleko do dworca. Wystarczyłoby naprawdę puścić coś przez tą Pocztową do nowego dworca, na przykład linię 20, która musi stać jeszcze długo w korku przed wiaduktem. Ja sobie wyobrażam zresztą, jakie będą korki na Rondo Lubelskiego Lipca, jak wszystko się z pksu poprzenosi: mają być buspasy.

  15. Niejawny pisze:

    Nikt nie zwrócił uwagi na inny poważny problem. Ten dworzec został źle zaprojektowany. Jest on przecięty w poprzek drogami i perony są oddzielone od hali. Ludzie będą śpieszyć się na busy i będą chodzić po jezdniach co będzie generować konflikty pomiędzy nimi a kierowcami. Być może będzie dochodzić do wypadków. O tym, że ten dworzec jest położony poza centrum to już nie wspominam, bo to już było wiele razy podnoszone. Teraz jest to duży plac pokryty asfaltem oraz kostką i w lecie wszystko mocno się nagrzeje. Wokół tego dworca zrobiono strasznie pogmatwany układ drogowy, co być może doprowadzi z czasem do zakorkowania się całej okolicy. Podsumowując wybudowano nowy dworzec, ale zapomniano o najważniejszym, czyli o ludziach korzystających z komunikacji zbiorowej. Podobnie było w Poznaniu gdzie powstał nowy niefunkcjonalny dworzec tzw. Chlebak, z którego śmiała się cała Polska. Teraz Polska kolejny raz będzie się śmiać z Lublina.

  16. Zenek pisze:

    Byłem tam w sobotę i w sumie teraz jak czytam to mnie zaskoczyło że jest tam jakiś parking podziemny bo nigdzie takiego oznakowania nie zauważyłem. Moim zdaniem zadaszenie nad peronami jest za wysoko i jak pada deszcz to wiatr go zawiewa na ludzi. Poza tym straszna piździawica żadnego wiatrołapu już na zwykłym przystanku MPK lepiej się czeka.

  17. luki pisze:

    Ten dworzec to jeden wieli bubel. Jedyne zalety to to ze jest „instagramowy”. Reszta projektu to same wady. Mały ciasny, gdzie terenu było wokół dużo ale został zabetonowany na szaro. Nie ma żadnych usług, sklepów, to absurd ! Poza małą poczekalnią na górze, gdzie 90% podróżnych nigdy nie trafi, nie ma tam gdzie usiąść. Stanowiska autobusów daleko i nie ma opcji dotarcia tam pod dachem np. w czasie deszczu. Na starym dworcu wszystko jest pod ręką i pod dachem, kształt litery U i z poczekali na stanowiska odjazdu jest blisko i pod zadaszeniem. Nowy dworzec powinien mieć łącznik podziemny z PKP i przynajmniej tam jakiś handel , gastronomię. Ten nowy dworzec bardziej przypomina misia Barei, drogi i nie wiadomo do czego i komu służy , chyba tylko do wyprowadzenia kasy. Ciekawy jestem gdyby tak zliczyć koszty budowy i obsługi i dodać do ceny biletow to ile kosztował by taki bilet?? Drożej niż sam przejazd ale przecież to pokryje reszta podatników !

  18. Jacek pisze:

    Mam nadzieję, że ten niedorobiony pomysł centrum komunikacyjnego na zadupiu miasta wyznaczy kres politycznej kariery Żuka.

  19. Krwawiec pisze:

    Wisienką na torcie na koniec było zlecenie wycięcia 90cm otworu w betonie za które zapłacono ponad 1 milion zł ( 1.100.000 zł ). Winnych jak zwykle brak ale kto by się przejmował przecież to była okazja żeby wydoić jeszcze trochę na sam koniec. Ale jak to mawiał klasyk z platformy ” na wybory idą głosować ludzie, którzy g… się interesują” więc nie ma się co martwić. I takie mamy efekty

  20. kronikidewelorozwoju pisze:

    @Jacek – raczej marne szanse na to, ponieważ relokacja dworca na zad00pie bezpośrednio dotknie głównie tych, którzy dojeżdżają do Dziadogradu z pobliskiej prowincji, a oni nie mają prawa wyboru nadzorcy tego folwarku. Pośrednich skutków w postaci tego, że spora część tych dojeżdżających przesiądzie się do własnych aut, aby nie tracić dodatkowej ~godziny dziennie na dojazd do centrum, czyli pogłębienia „korków”, elektorat nie skojarzy z tym „niedorobionym pomysłem” (który z perspektywy podboju i łupienia miasta jest wręcz właśnie „dorobiony” – doskonale dopracowany zgodnie z Generalnym Planem Ud00pienia „plebsu” nad Bystrzycą).
    1000 bilbordów z uśmiechniętym Dewelo_Słoneczkiem w towarzystwie członków jego fan-klubu oraz zmasowane nadawanie propagandy o „rozwoju”, którego jednym z symboli będzie właśnie dworzec Metro-Bizancjalny, zapewni Dewelo-Duce kolejną kadencję, która – jako ostatnia – będzie kadencją bezprecedensowego dewelo-ubogacania.

  21. Sew pisze:

    Wszystkie komentarze to pisiory.Przegraliscie trudno.Tego się czytać nieda jak waszego Czarka słuchać.

  22. , pisze:

    A tu brednie łysola: „To oficjalne: wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. Zgodnie z zapowiedzią wystartuję w nich po raz kolejny licząc na zaufanie mieszkanek i mieszkańców Lublina. Od ponad 13 lat wspólnie zmieniamy nasze miasto na lepsze,mam nadzieję,że będziemy to robić nadal przez kolejne 5 lat” Fałsz. Nie mieszkańców, lecz deweloperów. Mieszkańcy chcą zieleni, deweloperzy mają ją w dupie.

  23. . pisze:

    Sew jak nie masz nic mądrego do napisania to wyjdź.

  24. Prowincja i tyle! pisze:

    Pan Prezydent , Biłgorajczyk prawdopodobnie marzył żeby w Biłgoraju był dworzec autobusowy bo był obskurny przystanek.I gdy miał takie możliwości wybudował w Lublinie Bizancjum. No bo na prowincji najważniejsze są pekaesy a na świecie komunikacja lotnicza , kolejowa i drogowa – przede wszystkim samochody osobowe.
    A teraz co widzimy obok -totalnie prowincjonalną stację kolejową po tzw renowacji.W skali miast polskich podobnej wielkości / ok 400.000 ze Świdnikiem / niebywałe zadupie. Dla kontrastu zapraszam na dworzec Bydgoszcz Główna. W Lublinie nie ma nic co jest na dworcach miast podobnej wielkości. Kilka przykładów – zadaszenie peronów za krótkie pół składu pociągu stoi w deszczu, brak sklepów, brak punktów gastronomicznych / jeden kebab z dwoma stolikami/, brak punktu obsługi pasażerów, brak wygodnej poczekalni, brak schodów ruchomych na perony i istne kuriozum, brak tablic elektronicznych przyjazdów i odjazdów pociągów- przy wejściach na perony i na nich. Tu zupełnie niebywałe , są takie tablice w Łukowie ,Siedlcach a nawet Lubartowie. Na koniec szczyt głupoty, brak połączenia obydwu dworców- przejścia podziemnego czy innej formy konstrukcyjnej. No cóż prowincjonalna wyobraźnia jest zawsze za krótka.

  25. Neo pisze:

    BANDA DURNI WIESKOW!
    Śmieją się, szydza z najładniejszego dworca po prawej stronie Wisły!
    Nawet gdyby on był ze złota oni będą krzyczeć że jest be! A to li tylko dlatego że wybudowała go PO.
    Dziś obsługuje 170kursow to tyle ile przez tydzień jedno małe miasteczko.
    Niedługo jął przeniosą się inne busy i autobusy to będzie tłoczno.

  26. ..... pisze:

    Ludzie którzy mieszkają w okolicznych dużych miastach. Jak Rzeszów, Białystok zazdroszczą Lublinowi.To naprawdę fajne miasto które widać że się rozwija..
    A wcześniej jakiś idiota coś pisał o pato deweloperach.
    To jedź gości do Rzeszowa ! Zobacz co tam się wyrabia. To w mig wrócisz z podkulonym ogonem do Lublina.

  27. . pisze:

    Tak wszyscy kurwa zazdroszczą Lublinowi, że najwięcej turystów z Polski miał z samego lubelskiego + małopolska i sama Warszawa. A mieszkańcy uciekają stąd bo słaby rynek pracy. Betonowanie wszystkiego nazywasz rozwojem? To zobacz jak wyglądają inwestycje w Holandii. Żeby w tym roku lato było takie 'pikantne’, aby do tego łysego elektoratu dotarł fakt KORZYŚCI Z DRZEW W MIASTACH. Ps. Chemiczna, Witosa, Głęboka, Turystyczna – to jest ten rozwój. A Rzeszów jest fajnym miastem, bo masz blisko w góry i szybką trasę na Kraków. Obok dworca masz Galerię Rzeszów, taki niebieski budynek. Trzeba odpocząć od tej betonozy wszechobecnej, a w Rzeszowie nie widziałem brudnych przystanków jak w Lublinie i złomów gierkowskich

  28. Lublinlove pisze:

    Ta winda na zewnątrz nie działała już w weekend otwarcia.
    Ta wewnątrz budynku jest rzeczywiście za mała, a schody bardzo strome. Jest kilka wad, jednak w porównaniu z tym, co było, to miejsce jest świetne.
    I dobrze też, że nie ma drzew- wystarczy że są w innych miejscach, a zwłaszcza w lasach.

  29. Niejawny pisze:

    Sew co Ty tam pierniczysz o pisiorach. Stawiarski i inni pisowcy poparli budowę tego dworca. Pisiory i nie pisiory lansowali się na otwarciu tego bubla. Zamiast pisać głupoty idź lepiej na stary dworzec i posłuchaj co zwykli ludzie i przewoźnicy mówią o tym nowym dworcu. Wszyscy narzekają, że jest daleko do centrum, że układ drogowy jest skopany, że brak jest sklepów i gastronomii itp. itd.

  30. Halo Lublin pisze:

    Komisja sejmowa za zmarnowanie 349mln zł? Chyba wypadałoby.

  31. Niejawny pisze:

    Neo nie pisz głupot. Nikt nie krytykuje tego dworca dlatego, że wybudowała go PO tylko dlatego, że jest to niefunkcjonalny bubel położony daleko od centrum. Dworzec ma być przede wszystkim funkcjonalny i służyć pasażerom, a nie ładnie wyglądać i mieć na dachu nikomu niepotrzebny taras, który został z resztą zamknięty zaraz po wizycie oficjeli.

  32. kronikidewelorozwoju pisze:

    @Halo Lublin – zapomnij, że ktokolwiek poniesie odpowiedzialność za marnotrawstwo metroP0litarne, ponieważ to bizancjum miało pełne poparcie ze strony P0lsK0-W0lskiej Zjednoczonej Partii Deweloperskiej.
    Ba! Wręcz przeciwnie – należy spodziewać się raczej deszczu nagród od różnych ciał specjalizujących się w wazelinowaniu tego typu szastania środkami publicznymi, które Dewelo-Neron będzie odbierał osobiście w blasku fleszy, śmiejąc się w żywe oczy z „plebsu”, któremu odebrał (na spółkę z partnerami dewelo-bandy z urzędu marszałkowskiego) możliwość wygodnego dojazdu do centrum miasta.

  33. . pisze:

    Lublinlove tobie już psychiatra nie pomoże. Wypisz wymaluj elektorat debila made in Krasnystaw.

  34. Marek pisze:

    Nie rozumiem, jak przewoźnicy nie chcą sie przenieść do nowego dworca? Dworzec na Podzamczu zostaje zamkniety z dniem „X”, a wszystkie firmy przewozowe zaczynają i kończą swoje kursy od nowego dworca metropolitarnego. Koniec, kropka. Nad czym tu dyskutować. Jedyne, co trzeba zrobić, to zadbać, by podróżni nie byli pozostawieni samym sovie, tylko żeby zapewnić im sprawne skomunikowanie z nowym dworcem.
    Tylko tyle, czy az tyle?

  35. kierowca pisze:

    Jest i nie na dworcu tylko nie daleko dworca pynkt socjalny dla kierowców z dużym parkingiem na busy i autobusy i pełno wyposazonym pomieszczeniami dla kierowców by otpiczać zjeść a nawet się przespać.

  36. PAN pisze:

    Po niektórych wpisach tutaj można wysnuć wniosek że ludzie przyjeżdżają do Lublina autobusami czy busami tylko po to żeby kupić jakąś tandetę na przydworcowym bazarku kupić lewe papierosy od kilku patoli połązić chodnikami jak wertepy wokół dworca w którym wali szczynami i wracać do siebie po udanym dniu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *