2 minuty czytania • 19.09.2023 12:26
To już otwarta wojna o kulturę? Ostry list dyrektorów CSK do Bartłomieja Bałabana
Udostępnij
Szefostwo Centrum Spotkania Kultur chce, aby odpowiedzialny w zarządzie województwa za kulturę Bartłomiej Bałaban wyjaśnił, o co mu chodzi w nowym sposobie zarządzania instytucją.
Pod listem widnieją cztery pieczątki i cztery podpisy. Najważniejszy złożyła dyrektorka CSK, Katarzyna Sienkiewicz. Poniżej [podpisali się jej zastępcy: Artur Sępoch, Jacek Maca i Mariusz Drzewiński.
Adresatem pisma jest Bartłomiej Bałaban, członek zarządu województwa lubelskiego, który jest odpowiedzialny za kulturę. A Centrum Spotkania Kultur to instytucja podlegająca Urzędowi Marszałkowskiemu w Lublinie.
Rzadko spotyka się pisma dyrekcji jakiejś instytucji do przełożonych, które sporządzone są w tak surowym tonie.
„Ze zdumieniem odebraliśmy Pana wypowiedź, z której wynika, iż jako osoba odpowiedzialna za całokształt działalności samorządowych instytucji kultury, nie wie Pan co się w nich dzieje i jakie wydarzenie się w nich odbywają” – czytamy (cały list zamieszczamy poniżej).
Dyrektorzy chcą, by Bałaban wytłumaczył, co miał na myśli wypowiadając się dla „Kuriera Lubelskiego” i Jawnego Lublina.
>>>Wielkiego połączenia na będzie, ale Opera Lubelska powstanie<<<
Pracownicy CSK obawiają się, że zarząd województwa wcale nie porzucił planów łączenia instytucji. Obawiają się, że Centrum czeka likwidacja. Drżą też przed cenzorskimi zakusami władzy. A tu konkretnie chodzi o fakt, że niektórym członkom zarządu nie spodobała się, czynna do 15 października, wystawa prac rzeźbiarki Barbary Falender „Przez dotyk”.
Faktem jednak jest, że zarząd województwa aneksował umowę użyczenia gmachu, a według związków może to oznaczać, że marszałkowska władza chciałaby sama decydować, co się dzieje w budynku.
– Cały budynek jest pod zarządem województwa lubelskiego, jako zarząd przeznaczamy ok. 13,8 mln zł w postaci dotacji na CSK, więc nie jest niczym niezwykłym, że chcemy wiedzieć, co jest w naszych instytucjach wystawiane. Chcemy, aby było to transparentne i żebyśmy mieli informacje na temat wydarzeń i w CSK, i w Operze Lubelskiej, i w Filharmonii im. Wieniawskiego, które też otrzymały podobne warunki korzystania związane z użyczonymi przestrzeniami budynku. Chodzi o to, aby na przykład nie dublować w tym samym czasie podobnych imprez w tych instytucjach lub aby ułatwić współpracę pomiędzy instytucjami kultury a UMWL – tłumaczył nam Bartłomiej Bałaban, a jego słowa teraz w swoim liście przypominają dyrektorzy CSK.

„Prosimy o odpowiedź, kto miałby decydować, które z imprez mają podobny charakter i których nie należy dopuścić do organizacji? Na podstawie czego, jakich przesłanej i kryteriów?” – piszą szefowie Centrum Spotkania Kultur do Bartłomieja Bałabana.
List dyrektorów Centrum Spotkania Kultur w Lublinie
Na zdjęciu: Bartłomiej Bałaban – adresat listu dyrektorów CSK (fot. Bartłomiej Bałaban Facebook)