Wesprzyj Kontakt

5 minuty czytania  •  27.01.2023

Ratusz odpowiada ws. fuszerek na 1 Maja

Udostępnij

Wczoraj pisaliśmy o fuszerkach dostrzeżonych na 1 Maja przez mieszkańca Lublina – pana Leszka. Urzędnicy zapewniają, że roboty jeszcze trwają. Część fuszerek zostanie poprawiona, część – nie.

Brak śmietników i stojaków rowerowych, woda lejąca się z rynien do butów, czy słupki, które miały chronić chodnik przed parkowaniem, ale nie chronią – to tylko połowa listy fuszerek dostrzeżonych przez pana Leszka na ulicy 1 Maja. Pisałem o tym w artykule Od fuszerki do fuszerki, czyli spacerkiem po ulicy 1 Maja w Lublinie.

Urzędnicy odnieśli się do tych zarzutów. Wskazują, że część prac jeszcze trwa i nie została odebrana. W najbliższym czasie mają się m.in. pojawić stojaki, śmietniki czy słupki przy Pocztowej. Nie wszystko jednak będzie poprawione. Zdaniem urzędników części fuszerek nie dało się uniknąć.

Słupki – głupki

Pan Leszek wskazywał, że słupki ustawione przy jezdni wchodzą zbyt daleko w chodnik. – Słupki blokujące U-12c zostały zamontowane zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami – informuje Monika Głazik z lubelskiego ratusza. Jak wskazuje, nie można umieszczać żadnych urządzeń w odległości mniejszej niż 0,5 m od krawędzi jezdni. – Przepisy nie określają natomiast maksymalnej odległości umieszczenia tego typu urządzeń. Mimo ich usytuowania w tym miejscu w odległości 0,7 m zdarzają się sytuacje najechania i uszkodzenia słupka – dodaje Głazik.

Inaczej mówiąc: słupki jednak można było ustawić bliżej jezdni, poszerzając chodnik.

Część słupków ustawiono w taki sposób, że nie chronią chodników przed parkowaniem pojazdów. Aktualnie bez problemu można na chodnik wjechać i stanąć obok słupków. Dlaczego nie spełniają swojej funkcji? – Nie wszystkie słupki zostały jeszcze zamontowane. Ponadto, trudno na etapie projektu przewidzieć wszystkie możliwe sposoby parkowania przez użytkowników ruchu, którzy nie przestrzegają oznakowania – tłumaczy kolejną fuszerkę Głazik. – Odpowiednie ustawienie słupków to zadanie na poziomie przedszkolaka. – ripostuje sytuację autor profilu LubLublin, który od kilku lat walczy z parkingową patologią w centrum Lublina.

>>> O walce LubLublin z patologią parkingową pisaliśmy szerzej w artykule Pięć lat dokumentowania „niedasizmu” miasta

1 Maja
Urzędnicy nie potrafią zaprojektować ustawienia słupków w taki sposób by na chodniku nie dało się zaparkować.

Było jak będzie, czyli woda w bucie

Na 1 Maja ułożono już nową kamienną nawierzchnię. Miejscami spoiny nie są jednak wypełnione. – Brakujące spoinowanie płyt będzie uzupełnione – zapewnia Głazik. Dopowiada, że prace w wielu miejscach nie zostały jeszcze zakończone ani tym bardziej odebrane.

Po przebudowie z ulicy 1 Maja zniknęły dotychczasowe rynsztoki odprowadzające wodę opadową z rynien przez chodnik. Choć rynsztoki były obniżone tylko o kilkanaście milimetrów to jednak kanalizowały spływ wody opadowej. Teraz woda płynie w poziomie chodnika. Przy dużych opadach wręcz wlewa się do butów. Czy nie można było wyeliminiować tego problemu wykonując odwodnienie schowane w chodniku? – Inwestycja nie ingeruje w do tej pory istniejący sposób odprowadzenia wód opadowych z posesji przylegających do pasa drogowego – tłumaczy Głazik, nie tłumacząc kto i dlaczego podjął tak absurdalną decyzję.

Chodnik wysokiego ryzyka

Na 1 Maja, od placu Dworcowego, pojawiły się podesty. Zgodnie z projektem wszędzie miała być równa i gładka nawierzchnia. Tutaj odstąpiono od jego realizacji. Zdaniem pana Leszka podesty utrudniają poruszanie się, a ich wykończenie kostką betonową zamiast kamieniem razi po oczach.

Urzędnicy tłumaczą, że nie dało się tego inaczej rozwiązać, ze względu na istniejące w tym miejscu świetliki. – Z uwagi na ich zły stan techniczny oraz konieczność dostosowania się do istniejącej sytuacji terenowej, nie było możliwości wykonania chodnika aż do ściany budynku – tłumaczy Głazik.

Istniejącą sytuacja terenowa wygląda tak, że chodnik styka z trawnikiem. Jego podniesienie nie byłoby żadnym problemem. Trudno też zrozumieć, dlaczego urzędnicy przykryli świetliki w złym stanie technicznym, zamiast poddać je remontowi. Czy to oznacza, że nowy chodnik w każdej chwili może runąć?

Dlaczego fuszerkę przykryto kostką betonową, zamiast kamieniem nie otrzymałem odpowiedzi.

1 Maja
W ten sposób obudowano świetliki w złym stanie technicznym. Pytanie: czy grożą one zawaleniem?

Tu się zatenteguje

Pan Leszek wskazywał też na fuszerki na ulicy Pocztowej – odtworzenie chodnika betonem, czy stworzenie nowego progu przy wejściu na targ. Zdaniem urzędu progu nie dało się uniknąć. – Powstałe progi przy wejściach na teren targu wynikają z konieczności dostosowania się do istniejącej sytuacji terenowej przy zachowaniu spadków normatywnych chodnika przewidzianych przepisami. W celu zlikwidowania progów konieczne byłoby przebudowanie istniejących schodów będących własnością zarządu targu. Schody w związku z tym, że nie znajdują się na terenach miejskich, nie zostały objęte dokumentacją projektową – tłumaczy Głazik.

Może, więc projektując całą ulicę trzeba było wyjść od tych schodów, których nie da się ruszyć? Przed przebudową problemu nie było.

1 Maja
Wykończenie wysokiej jakości, czyli odtworzenie brakującego chodnika betonem

Tuż obok kolejna fuszerka – rozebrany chodnik zastąpiono betonem. – Roboty są w trakcie wykonywania i odbiorów. Uzupełnienie betonem nawierzchni przy schodach nie zostało na chwilę obecną odebrane – to jedyne co udało mi się dowiedzieć. Czy to oznacza, że tak to zostanie?

Naprawiona ma za to zostać fuszerka z Pocztowej 5, gdzie prowadzeniu prac przeszkadzał istniejący właz do piwnicy. Ma zostać zabrukowany. Oby w poziomie chodnika.

Zieleń będzie, ale bez drzew

Pan Leszek wskazał na nowe zieleńce na 1 Maja, zastanawiając się czy pojawią się tam drzewa. Urzędnicy rozwiewają wątpliwości: drzew nie będzie. – Na ul. 1 Maja dokumentacja projektowa przewiduje tylko wykonanie nasadzeń krzewów – tłumaczy Głazik. Dowiaduje się też, że na Pocztowej, teren po rozebranych budach, zostanie pokryty urodzajną warstwą ziemi i obsiany trawą. Aż się prosi o jakieś dodatkowe nasadzenia!

Na placu Dworcowym rósł okazały jesion pensylwański. Jego obwód wynosił ok. 104cm, a drzewo miało 9 metrów wysokości. Dlaczego je wycięto? – Drzewo zostało wycięte w związku z kolizją z linią oświetleniową – tłumaczy Głazik. Widocznie przy inwestycji za 0,5 miliarda złotych nikt nie słyszał o możliwości przewiertów. Co prawda na placu Dworcowym pojawiły się już pierwsze nowe nasadzenia drzew, jednak daleko im do tego, które zostało wycięte.


O komentarz poprosiłem Pana Leszka. – Totalna amatorka. Wychodzi na to, że Ci wszyscy urzędnicy i budowlańcy, to widzą mniej niż emerytowany kierowca – komentuje.

Smutno to mówić, ale sztandarowa inwestycja, przynajmniej na 1 Maja, realizowana jest mocno amatorsko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

5 minuty czytania

29.04.2024

Przebudowa ul. Samsonowicza – miasto obiecuje ocalić „70 proc. drzew” z 236 wytypowanych do wycinki

Głos mieszkańców osiedla oburzonych planowaną skalą wycinek dotarł do urzędników…

4 minuty czytania

26.04.2024

Koniec z podatkowymi zwolnieniami dla przedsiębiorców z Lublina. Tymi na remonty zabytków

Przez 30 lat przedsiębiorcy w Lublinie mogli nie płacić podatku…

5 minuty czytania

26.04.2024

Jakub Jakubowski, nowy burmistrz Radzynia Podlaskiego: Ludzie chcą, by traktować ich poważnie

Wiatr zmian, błędy wieloletniego burmistrza czy może pomysł na miasto?…

4 minuty czytania

24.04.2024

Spór zbiorowy w MOPR. Obiecano im 300 zł, dostali 58 zł

300 zł dodatkowo do pensji – takie zapewnienie padło podczas…

8 minuty czytania

11.04.2024

Dziś wielka wycinka na ul. Zorza, jutro na Samsonowicza. Jak prezydent „zazielenia” miasto

W czasie gdy miasto chwali się nowymi pomnikami przyrody i…

4 minuty czytania

05.04.2024

Na ulicy i na Facebooku. Ostatnie godziny przed ciszą wyborczą

Jedni korzystali z ostatnich zaproszeń do radiowego studia, inni przekonywali…

5 minuty czytania

05.04.2024

Kto krytykuje, temu ban. Czego już nie ma na Facebooku prezydenta Żuka

Im bliżej wyborów, tym więcej lukru w mediach społecznościowych. Krzysztof…

4 minuty czytania

29.03.2024

W kampanii zaczęło się gotować. Radne prezydenta wpadają na konferencję PiS

Mdła i bezbarwna kampania wyborcza w Lublinie właśnie nabrała rumieńców.…