var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Ekipa TVP3 Lublin nie poszła na konferencję opozycji, bo musiała obsługiwać więc wyborczy kandydata PiS do Senatu. Tak dyrektor telewizji tłumaczył się przed Radą Programową. Kilku jej członków chce interwencji KRRiTV.
– W siedzibie Telewizji Polskiej w Lublinie rozmawiano między innymi o jesiennej ramówce oraz o pracy lubelskiego ośrodka w czasie kampanii wyborczej – tak TVP Lublin relacjonuje wtorkowe (3 października) posiedzenie Rady Programowej TVP3 Lublin. W materiale wypowiada się Michał Mulawa (PiS) przewodniczący Rady. Zaznacza, że telewizja ma ważną rolę w przedstawianiu spotów wyborczych i referendalnych.
Ojciec Rafał Sztejka podkreśla natomiast rolę programów religijnych. – Myślę, że doceniają to widzowie, którzy mogą dzięki temu uczestniczyć w życiu Kościoła, są na bieżąco informowani i mają też szerokie spektrum pewnej dyskusji religijnej. To jest bardzo ważne zadanie mediów publicznych, bardzo ważne zadanie telewizji regionalnej, aby również w dziedzinie religii być wrażliwym, udostępniać swoją antenę.
Nie ma w tym materiale ani słowa o ostatnich wydarzeniach dotyczących TVP3 Lublin i jej dyrektora – redaktora naczelnego Ryszarda Montusiewicza.
Skarga na dyrektora TVP3 Lublin
Po wtorkowym posiedzeniu Rady Programowej pięcioro jej członków wystosowało pismo do przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Chcą, by Maciej Świrski przyjrzał się sytuacji w TVP3 Lublin. Oczekują „skutecznych działań, które tę sytuację naprawią”.
„Przedmiotem niniejszej skargi jest skrajnie nierówny sposób traktowania podmiotów działających na polskiej scenie politycznej. Objawia się to w sposób bardzo wieloraki (…)” – czytamy w dokumencie, a chodzi o to, że TVP3 Lublin promuje polityków i kandydatów PiS.
– Dzisiaj jesteśmy świadkami strasznej propagandy. Nachalnej, która pokazuje, że obecna władza jest najlepsza i ona ma pomysł na Polskę, a opozycja jest pokazywana w sposób znikomy lub wcale. Nie zgadzamy się, żeby media publiczne prowadziły taką propagandę. To nie są równe wybory – mówił we wrześniu lubelski poseł Nowej Lewicy i kandydat do Sejmu Jacek Czerniak.
W podobnym tonie wypowiadali się przedstawiciele PSL, Polski 2050, Koalicji Obywatelskiej. 23 września zorganizowali na ten temat konferencję prasową, ale ekipy TVP na niej nie było. Na wtorkowym posiedzeniu Rady Programowej Ryszard Montusiewicz wytłumaczył, że „nie spodobała mu się semantyka treści zaproszenia, sygnowana sformułowaniem ugrupowania prodemokratyczne, tego dnia pracowała tylko 1 ekipa reporterska w Lublinie oraz, że musiał zrelacjonować więc poparcia dla kandydata PiS do Senatu” – czytamy w skardze wysłanej do KRRiTV.
– W ostatnich dniach, tygodniach docierały do nas sygnały, że redakcja TVP oddział w Lublinie nie bywa na wszystkich konferencjach, nie jest zachowany obiektywizm, rzetelność dziennikarska. Postanowiliśmy ten temat poruszyć podczas wczorajszych obrad. Najgorsze jest to, że pan dyrektor naprawdę nie udzielił zbyt wielu informacji. Raczej członkowie Rady Programowej, którzy są utożsamiani z PiS, próbowali przerwać dyskusję. Próbowali nam powiedzieć, że takie pytania, jakie zadajemy, nie leżą w kompetencjach Rady Programowej – mówi Krzysztof Komorski (kandydat KO do Sejmu) członek RP.
Stąd właśnie skarga do KRRiTV. Nie jest ona wystosowana przez całą radę, ale jej pięciu członków.
– Osobiście chciałbym zaapelować do pana dyrektora, żeby na ten ostatni czas kampanii wyborczej równomiernie rozkładał siły i pokazywał wszystkie opcje, wszystkie komitety wyborcze z takim samym stopniu czasowym – mówi Daniel Słowik (PSL), członek rady.
– Nie zdarzyło się jeszcze w przeszło 30-letniej historii III RP, żeby członkowie Rady Programowej medium publicznego publicznie apelowali do kierownictwa telewizji o uczciwe, obiektywne relacjonowanie kampanii wyborczych, także konferencji prasowych organizowanych przez komitety wyborcze. Nigdy w przeszłości z taką sytuacją się nie zderzyliśmy – mówi kolejny członek RP, Piotr Zawrotniak z Nowej Lewicy.
Jak cenzor z Mysiej
Jest jeszcze sprawa maila. Jakub Stefaniak (PSL) kandydat Trzeciej Drogi do Sejmu ujawnił wiadomość, jaką Ryszard Montusiewicz miał wysłać do redakcji „Panoramy Lubelskiej”. To codzienny program informacyjny TVP3 Lublin. Nadawca maila, instruuje podwładnych jak relacjonować niedzielny Marsz Miliona Serc organizowany przez opozycję z Donaldem Tuskiem na czele.
Maile są krótkie:
„Marsz Tuska – klapa frekwencyjna! > tak proszę podać a materiale!” – to jedna wiadomość.
Kolejna: „Dane do marszu Tuska – z komentarzem tylko, zaledwie itp. >”.
Zdaniem Zawrotniaka, Komorskiego i Słowika to przekroczenie granic i prawa redaktora naczelnego do ingerowania w emitowane treści. – Instrukcji, jakie wysyłał w tym mailu, jeżeli to był on, nie powstydziłby się nawet cenzor z Mysiej – mówi przedstawiciel Nowej Lewicy. Mysia ta nazwa ulicy w Warszawie, gdzie mieściło się w PRL biuro cenzury.
– Treść tych wiadomości wychodzi poza standardy, bo w grę wchodzą sformułowania subiektywne i dość radykalne – ocenia Krzysztof Komorski.
Czy to Ryszard Montusiewicz wysłał tego maila? Dyrektor nie odbierał od nas telefonu, kiedy chcieliśmy o to zapytać. Nie odpowiedział na to pytanie także na posiedzeniu Rady Programowej. Odesłał do swojego oświadczenia. Ale w nim ani nie zaprzecza, ani niczego nie potwierdza. Za to chce przeprosin do Jakuba Stefaniaka.
Stefaniak mówił nam, że nie przeprosi. Czas na przepraszanie minął w środę w południe. Nie wiadomo, jakie kroki podejmie Ryszard Montusiewicz. Po raz kolejny nie odebrał od nas telefonu.
Kim jest Ryszard Montusiewicz
Dziennikarz, który był w przeszłości redaktorem naczelnym Radia Lublin a od marca 2016 roku kieruje lubelskim ośrodkiem telewizji publicznej (jest dyrektorem i redaktorem naczelnym TVP3 Lublin).
W 2019 roku prowadził telewizyjną debatę o rządach PiS i zaprosił do niej tylko polityków PiS. Publiczność stanowiła niemal w całości młodzieżówka PiS.
Na zdjęciu: Daniel Słowik, Piotr Zawrotniak i Krzysztof Komorski (Fot. sko)
document.getElementById( "ak_js_1" ).setAttribute( "value", ( new Date() ).getTime() );
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Dodaj komentarz