3 minuty czytania • 06.09.2023 11:27
Wybory 2023. Symulacja dla Lubelskiego. PiS nie zrealizuje swojego planu?
Udostępnij
To PiS wygra wybory do Sejmu w województwie lubelskim, ale zakładany cel dziesięciu mandatów jest nierealny. Tak wynika z prognozy wyborczej Marcina Palade.
Trwa zgłaszanie i rejestrowanie list wyborczych. Komitety sypią obietnicami, a na bilbordach, ale też na płotach i trawnikach wisi coraz więcej twarzy polityków. Każdy dzień przybliża nas do 15 października – wyborów parlamentarnych.
Socjolog polityki Marcin Palade przedstawił właśnie najnowszą swoją prognozę wyborczą. Wynika z niej, że Prawo i Sprawiedliwość nie ma co liczyć w Sejmie na samodzielne rządy. Zdaniem Palade, nie zdobędzie aż tylu głosów, na ile liczy.
„Idziemy po pełną pulę”
– Każdy z kandydatów i każda z kandydatek ma szansę na zdobycie mandatu – mówił w weekend minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek prezentując w Muzeum Wsi Lubelskiej listę wyborczą do Sejmu w okręgu numer 6 (Lublin), I ogłosił: – Idziemy po pełną pulę.
Ta pula to sporo. Obecnie w tym okręgu (Lublin) PiS ma 8 posłów. – Biorąc pod uwagę sondaże i wyniki badań poparcia społecznego 10 mandatów jest w zasięgu – przekonywała nas na tej prezentacji Magdalena Filipek-Sobczak, wojewódzka radna i kandydatka PiS z miejsca trzeciego (w wyborach parlamentaranych w 2018 dostała 4267 głosów, do Sejmu nie weszła).
>>>Kandydaci PiS – okręg numer 6<<<
>>>Kandydaci PiS – okręg numer 7<<<
Wybory 2023. Lubelskie tym razem też dla PiS
Z analizy socjologa polityki Marcin Palade wynika, że PiS będzie miało w Sejmie 196 posłów. Drugą siłą będzie Koalicja Obywatelska – 147 mandatów. Konfederacja ma do parlamentu wprowadzić 49 posłów. Na dalszych pozycjach: Trzecia Droga – 39, Lewica – 28, Mniejszość Niemiecka – 1.

Co do Lubelszczyzny, to z analiza Palade wynika, że plan PiS na 10 mandatów dla PiS w okręgu lubelskim może się nie udać. Ekspert przewiduje:
- PiS – 9
- KO – 3
- Konfederacja – 2
- Trzecia Droga – 1
- Lewica – 1
Jak porównamy to z obecną sytuacją i wynikami wyborów 2019, to PiS może jednak zwiększyć stan posiadania, choc nie do liczby 10 posłów. W przypadku KO nic się nie zmienia, a Konfederacja ma zyskać jednego posła (tu trzeba uwzględnić Jakuba Kuleszę z Wolnościowców, który w tym roku nie startuje – o tym dlaczego piszemy TUTAJ). Trzecią drogę w obecnie w Sejmie reprezentuje Jan Łopata z PSL (nie startuje) i Joanna Mucha (do Sejmu weszła z KO). Na Lewicy bez zmian.

Okręg numer 7 (Chełm, Zamość, Biała Podlaska), symulacja Marcina Palade:
- PiS – 8
- KO – 2
- Konfederacja – 1
- Trzecia Droga – 1
- Lewica – 0
Jeżeli te wyniki się sprawdzą, to PiS i KO utrzymają swój stan posiadania. Konfederacja będzie miała pierwszego posła z tego okręgu, a dla Lewicy oznacza to stratę. Choć obecnie i tak z tego okręgu posła nie ma. W ostatnich wyborach parlamentarnych posłanką Lewicy została Monika Pawłowska, która w trakcie tej kadencji zaliczyła polityczna woltę. Przeszła do Porozumienia Gowina, by docelowo wylądować w partii rządzącej. Dziś startuje w wysokiego 4. miejsca na liście PiS.
Dodaj komentarz