var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Do piątku była posłanka Lewicy, później Porozumienia Gowina, a ostatnio PiS ma odpowiedzieć marszałkowi Szymonowi Hołowni, czy przyjmie mandat po skazanym prawomocnie Mariuszu Kamińskim (PiS). Opozycja nie ma wątpliwości, że Pawłowska skorzysta z okazji. Tylko w którym klubie tym razem wyląduje?
Przynajmniej w tej sprawie była parlamentarzystka jest konsekwentna: nie odpowiada na telefony i SMS z pytaniami, czy wróci do Sejmu. I utrzymuje zarówno swoje koleżanki i kolegów z PiS oraz opinię publiczną w niepewności. Nie rozwiała jej także po otrzymaniu od marszałka Sejmu pisma informującego o możliwości objęcia przez nią mandatu poselskiego.
Marszałek pisze do Moniki Pawłowskiej
„Dziękując za wszystkie przesłane pytania i wykonane telefony, odpowiadając na wysokie zainteresowanie, informuję, że wczoraj otrzymałam od Marszałka Szymona Hołowni pismo dotyczące objęcia mandatu poselskiego. Do piątku odpowiem na pismo Pana Marszałka” – napisała w sobotę Monika Pawłowska na swoim profilu na FB. Do postu dołączyła dokument, który dostała od Hołowni.
„(…) uprzejmie informuję o przysługującym Pani pierwszeństwie do mandatu jako kandydatce z tej samej listy, która w wyborach otrzymała kolejno największą liczbę głosów – informuje Pawłowską marszałek Sejmu. Czas na podjęcie decyzji dał jej do najbliższego piątku.
Pawłowska w październikowych wyborach w okręgu chełmskim, startując z czwartej pozycji na liście PiS, zdobyła 10 789 głosów, ale mandatu nie zdobyła. Jej sytuacja zmieniła się po prawomocnym skazaniu Mariusza Kamińskiego.Były szef CBA i minister koordynator służb specjalnych w rządzie Mateusza Morawieckiego odpowiadał za udział w tzw. aferze gruntowej. Jego mandat został wygaszony, stąd dla byłej parlamentarzystki pojawiła się szansa na powrót do Sejmu.
Pokusa jest ogromna, bo Pawłowska już wcześniej mówiła, że ciężko pracowała w kampanii i jeżeli mandat Kamińskiego zostanie wygaszony zgodnie z prawem, to ona go obejmie. Ale z drugiej strony PiS oficjalnie nie uznaje decyzji Hołowni, uważając że Kamiński i Wąsik wciąż są posłami. Prezes partii zaapelował także do kolejnych osób z list, by nie przyjmowali mandatu.
– My nie widzimy możliwości obsadzania tych mandatów przez kolejnych na liście. Wiemy, że można liczyć na lojalność osób, które na listach były wysoko. Natomiast jeśli chodzi o tych, którzy byli niżej, to mamy nadzieję, że można liczyć na ich lojalność, ale tu głowy nie położę. Takie osoby nie wejdą w skład naszego klubu – mówił Jarosław Kaczyński na antenie Telewizji Republika.
Weźmie, czy nie weźmie?
I właśnie tu rodzi się pytanie, czy Pawłowska pozostanie lojalna wobec partii i Kaczyńskiego, który w styczniu, osobiście, powołał ja na członka zarządu wojewódzkiego PiS w Lublinie. Posłowie opozycji, którzy w niedzielę rozmawiali na antenie Radia Zet, nie mieli wątpliwości co się wydarzy.
– W najbliższy piątek już będzie posłanka zamiast posła — mówiła Joanna Kluzik-Rostkowska, posłanka KO. – Ja nie mam żadnych wątpliwości, że ona ten mandat obejmie. To jest sytuacja, w której Jarosław Kaczyński traci władczość nad swoimi ludźmi. Moim zdaniem to jest powód, dla którego przyszły poseł będzie panią poseł. Gdyby PiS rządził miałaby już długą listę intratnych finansowo propozycji, by tego mandatu nie przyjąć – dodała.
– Ta wolta, którą wykonała, była dla nas dużym ciosem. Ufaliśmy jej, ale przede wszystkim było to nieuczciwe zachowanie wobec naszych wyborców. Ale uważam, że znając przyszłą, byłą poseł Pawłowską, obejmie mandat. Jarosław Kaczyński może się oburzać, ale będzie miał niewiele do powiedzenia na ten temat – oceniła w tym samym programie Magdalena Biejat, wicemarszałek Senatu.
Ceną miejsce na liście?
Pawłowską, by nie przyjmowała mandatu, PiS kusił „jedynką” w swoim okręgu w wyborach do sejmiku województwa lubelskiego. Ale o wiele bardziej intratnym zajęciem jest posłowanie – roczne dochody z tego tytułu (uposażenie plus dieta) to ponad 200 tys. zł. W sejmiku wojewódzkim o takich pieniądzach można tylko pomarzyć. Poza tym z najnowszych informacji wynika, że pierwsze miejsce w okręgu chełmskim do sejmiku ma przypaść Kamili Grzywaczewskiej, do niedawna dyrektorce lubelskiego KOWR.
– Co Pawłowska zrobi w sprawie mandatu, to trudno przewidzieć. Nasze stanowisko się nie zmieniło i uważamy, że Kamiński i Wąsik nadal są posłami – mówi nam jednak jeden z polityków lubelskiego PiS.
Przemysław Czarnek, szef regionalnych struktur PiS, potwierdził dziś, że Pawłowska kilka dni temu dostała propozycję startu z jedynki z okręgu chełmskiego. Jednak w związku z pismem Hołowni w partii czekają na jej decyzję. Zapytany przez nas, co w sytuacji, kiedy Pawłowska obejmie mandat, były minister edukacji powiedział, że decyzja nie zależy od niego, ale od prezesa Kaczyńskiego.
Jeśli Pawłowska wybierze Sejm, to raczej nie ma co liczyć na powrót do klubu PiS. Do kogo ma szansę się przytulić? Według dziennikarza Onetu Andrzeja Stankiewicza była posłanka „podobno rozmawia z Trzecią Drogą”. Ale te informacje szybko zdementował przewodniczący klubu parlamentarnego Polski 2050 Mirosław Suchoń, napisał na platformie X: „Podawany przez Onet pseudonews o tym, jakoby Monika Pawłowska miała coś negocjować z liderami Trzeciej Drogi, to dezinformacja” – napisał na platformie X.
Na zdjęciu: Monika Pawłowska mimo intensywnej kampanii nie dostała się do Sejmu. Banery, na których się promowała, posłużyły do produkcji toreb (Fot. FB/Monika Pawłowska)
Ten artykuł został wsparty przez program grantowy „Media lokalne na rzecz demokracji” Journalismfund Europe
document.getElementById( "ak_js_1" ).setAttribute( "value", ( new Date() ).getTime() );
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Dodaj komentarz