3 minuty czytania • 17.10.2023 09:35
Nie pomogły bilbordy i koncerty. Posłanka-ambasadorka i kolega ministra bez mandatów
Udostępnij
Po tłustych latach nadchodzą dla nich chude czasy: Monika Pawłowska, kiedyś gwiazda lewicy, a od kilku lat gorąca zwolenniczka PiS i Jarosława Kaczyńskiego, oraz Ryszard Madziar – spadochroniarz z Wołomina i człowiek Jacka Sasina polegli w walce o Sejm w okręgu chełmskim.
Oboje zapewne jeszcze długo będą analizować, co w ich kampanii wyborczej poszło nie tak, ale wszystko wskazuje na to, że wyborcy dali im czas na przemyślenia w długie jesienne wieczory.
Posłanka-chorągiewka. Z Lewicy przez Gowina do PiS
Monika Pawłowska, czwarta na liście PiS w okręgu nr 7 chełmskim, po przeliczeniu 100 proc. kart zdobyła 10 789 głosów, co oznacza, że znajdzie się poza Sejmem. Przypomnijmy, że Pawłowska – przed czterema laty startowała z pierwszej pozycji na liście Sojuszu Lewicy Demokratycznej i z 12 916 głosami pewnie weszła do parlamentu. Ale wkrótce jej drogi z lewicą się rozeszły. W ciągu kadencji Pawłowska – niczym znana prezenterka TVP Magdalena Ogórek – dwukrotnie zmieniała polityczne barwy, najpierw przechodząc do Porozumienia Jarosława Gowina, by ostatnio polityczną karierę rozwijać w PiS pod skrzydłami samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Skąd takie radykalne polityczne wolty? Dobrze płatnej posady nie dostała (z jej ostatniego oświadczenia majątkowego wynika, że wciąż nie ma nic). Dostała za to wysokie miejsce na liście wyborczej PiS a jej współpracownicy robię karierę w Społecznych Inicjatywach Mieszkaniowych (rządowy program, który ma zastąpić Mieszkanie Plus).
O Pawłowskiej i innej działaczce PiS Magdalenie Filipek-Sobczak (ta druga dostała się do Sejmu z okręgu lubelskiego) pisaliśmy przy okazji kampanii „Bezpieczna kobieta”. Ujawniliśmy wówczas, jak za publiczne pieniądze uzyskane przez Stowarzyszenie Bezpieczna Lubelszczyzna (3,38 mln zł z rezerwy KPRM) obie panie promowały się na bilbordach w całym województwie jako „ambasadorki” projektu. Stowarzyszenie Bezpieczna Lubelszczyzna dostała bez konkursu 3,38 mln dotacji z rezerwy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów
Pawłowskiej intensywna kampania, nie tylko na plakatach, jednak nie pomogła, bo w okręgu rywalizację o mandat i reelekcje przegrała z doświadczonym parlamentarzystą PiS Sławomirem Zawiślakiem, który startował dopiero z 11 pozycji. Walka była zacięta do samego końca, a różnica głosów była niewielka i wyniosła zaledwie 147 głosów. Pawłowska zdobyła ich 10 789, a Zawiślak – 10 936.
Kolega Sasina, spadochroniarz z Wołomina
Innym przegranym działaczem PiS tz tego okręgu jest Ryszard Madziar (na zdjęciu poniżej) – spadochroniarz z Wołomina, zaufany człowiek ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. Ten drugi w 2019 roku, również jako spadochroniarz, startował z chełmskiego okręgu. I o ile Sasinowi wówczas udało się zdobyć mandat, o tyle Madziar teraz może pakować spadochron i schować go w szafie na lepsze czasy.
Madziarowi nie pomogło ani wysokie, drugie miejsce na liście (pierwsze było zarezerowane dla ministra Mariusza Kamińskiego – również przywiezionego do tego okręgu w teczce), ani promowanie się podczas koncertów ku pamięci Jana Pawła II. O jego „kampanii z papieżem w tle pisaliśmy niedawno na łamach Jawnego Lublina. Jak ujawniliśmy, ze spółek skarbu państwa na cykl kameralnych koncertów „w obronie papieża”, osobiście zapowiadanych w kościołach przez najbliższego współpracownika ministra aktywów państwowych Ryszarda Madziara, poszły ogromne pieniądze. Ale ten zabieg nie przyniósł dla niego spodziewanego efektu – Madziar ostatecznie dostał zaledwie 8 817 głosów, a to dużo za mało, by przebić się do Sejmu.