5 minuty czytania • 16.01.2024 11:19
Wybory samorządowe już 7 kwietnia. Kto wystartuje do sejmiku województwa?
Udostępnij
Premier Donald Tusk podał datę wyborów samorządowych. Pierwsza tura odbędzie się 7, druga – 21 kwietnia. Sprawdziliśmy, na jakim etapie przygotowań są poszczególne partie oraz kto zamierza walczyć o mandat radnego sejmiku województwa.
Listy kandydatów PiS już na Nowogrodzkiej
Najbardziej zaawansowane w przygotowaniach do wyborów do sejmiku jest Prawo i Sprawiedliwość. Zarządy okręgowe przesłały już do Warszawy listy z nazwiskami kandydatów. To właśnie w centrali zapadają ostateczne decyzje o kształtach list wyborczych. Rekomendacji lokalnych struktur jest więcej niż miejsc na listach.
Wśród kandydatów są obecni radni. – Są lokomotywami, które będą ciągnąć listę. W okręgu, w którym ja mieszkam, mamy mocnych kandydatów. – przekonuje Dariusz Stefaniuk, poseł PiS z Białej Podlaskiej i przewodniczący PiS w okręgu chełmsko-zamojskim. – Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że to nie jest wcale tak, że mandat uzyskuje się tylko z pierwszego miejsca. To kwestia pracy – dodaje. – Ja wierzę w to, że wygramy te wybory i po raz kolejny będziemy mieć zarząd województwa.
Czy gdyby tak się stało, to czy Jarosław Stawiarski ponownie zostanie marszałkiem? – Nie jest powiedziane, co się wydarzy. Można mieć większość w sejmiku, jednak zawsze jest nuta niepewności – stwierdza Stefaniuk.
Stawiarski do sejmiku nie wystartuje. Ma być kandydatem PiS w wyborach na prezydenta Lublina.
Z rady miasta do sejmiku
Kto wystartuje do sejmiku z list PiSu? Jak udało nam się ustalić, na liście, która została wysłana do partyjnej centrali, znalazło się nazwisko Piotra Bresia. Miałby wystartować z okręgu wyborczego nr 2, obejmującego powiaty dookoła Lublina. Breś od dwóch kadencji jest miejskim radnym PiS, jednym z bardziej aktywnych, bardzo krytycznym wobec prezydenta Krzysztofa Żuka. – Jest bardzo dobrym samorządowcem. Szkoda, żeby się marnował w opozycji – tłumaczy jeden z lubelskich działaczy PiS.
W rozmowie z Jawnym Lublinem Breś potwierdził, że szykuje się do startu w wyborach do sejmiku. Zgłosiły go struktury partii z powiatu janowskiego.
Na liście rekomendowanych znalazł się również Bartłomiej Bałaban – członek zarządu województwa (obecnie nie jest radnym). A także Lech Sprawka (do niedawna wojewoda lubelski, wybory do Senatu przegrał z kandydatem KO Jackiem Trelą) oraz obecni wojewódzcy radni Mieczysław Ryba i Zbigniew Wojciechowski. W Lublinie PiS może liczyć na dwa mandaty, więc zapowiada się zacięta rywalizacja.
Rekomendacje do startu ze wschodniej części województwa dostali też Kamila Grzywaczewska i Ryszard Madziar, którym mimo intensywnej kampanii nie udało się zdobyć poselskich mandatów.
W wyborach w ogóle może nie wystartować Zdzisław Szwed, obecnie radny i członek zarządu województwa. To efekt konfliktu wewnątrz partii. W zeszłym roku radny cieszący się poparciem europosłanki Beaty Mazurek miał kandydować do Senatu, jednak ostatecznie kandydatem PiS została Grzywaczewska, za którą stoi Jacek Sasin. Od tego czasu notowania Szweda w partii są coraz niższe.
Wspólna lista Koalicji Obywatelskiej i Lewicy
Koalicja Obywatelska (w skład której wchodzą też Nowoczesna i Zieloni) prowadzi rozmowy z politykami Nowej Lewicy na temat wspólnego startu w wyborach do sejmików województw. Rozmowy toczą się na szczeblu krajowym.
– To bardzo poważnie rozważany scenariusz. Kierunkowe decyzje w tej sprawie zapadną już w przyszłym tygodniu. W województwie obie strony są za. Czekamy na decyzje liderów – mówi nam Piotr Zawrotniak, sekretarz Rady Wojewódzkiej Nowej Lewicy.
Niewykluczone, że do tej koalicji dołączy partia Razem. – Bierzemy udział w rozmowach, żeby tworzyć koalicję z Lewicą lub z szerszą koalicją – opowiada nam jeden z działaczy Razem.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, wspólny komitet wyborczy miałby nazywać się „Koalicja Samorządowa”.
A kto wystartuje z Nowej Lewicy? Pytani o konkretne nazwiska szefowie lokalnych struktur zdradzić ich nie chcą. – Daliśmy sobie czas na domknięcie personaliów do końca stycznia. Prowadzimy rozmowy z kandydatami we wszystkich okręgach sejmikowych – zapewnia Zawrotniak.
Kto wystartuje z listy KO – samodzielnej lub koalicyjnej? Na liście kandydatów w Lublinie na pewno zabraknie Krzysztofa Komorskiego, który niedawno został wojewodą lubelskim. O ponowny wybór zamierza zawalczyć Bożena Lisowska. Inny radny Adam Wasilewski (b. prezydent Lublina) miał zadeklarować, że nie będzie się ubiegał o ponowny wybór. W okręgu chełmskim kandydować ma Agata Fisz – obecnie miejska radna, w latach 2006-2018 prezydent Chełma.
Trzecia Droga idzie razem
– Decyzja centralna władz Polski 2050 i PSL jest taka, aby do sejmików i powiatów iść jako komitet wyborczy Trzecia Droga. Tak jak do wyborów parlamentarnych. Kandydaci byliby ponownie ustawieni na suwak. Jednak jeszcze za wcześnie, aby podawać nazwiska – mówi Jacek Bury, szef regionu lubelskiego Polski 2050.
Kto wystartuje z listy Trzeciej Drogi? W kuluarach mówi się, że Bury mógłby zostać liderem listy wyborczej. Sam zainteresowany jednak tego nie potwierdza. – Nie wiem, czy będę wracał do sejmiku. Funkcja szefa regionu Polski 2050 w zupełności wypełnia mi czas poza moją pracą zawodową (Bury jest wspólnikiem i prezesem spółki Bury zajmującej się dystrybucją owoców i warzyw – red.). Na dziś nie mam więcej czasu i siły, żeby pracować w samorządzie – mówi nam były senator.
Bezpartyjni i Samorządowcy szukają koalicji
Do wyborów przygotowują się też mniejsze ugrupowania, w tym Bezpartyjni Samorządowcy, którzy w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych uzyskali 1,9 proc. poparcia.
– Ostateczne decyzje zapadną w ciągu tygodnia. Wystawimy listę do sejmiku, jako komitet wyborczy wyborców ogólnokrajowej federacji Bezpartyjnych i Samorządowców. Zdecydowana większość członków federacji nie chce kandydować z listy partyjnej – mówi Marek Woch, Sekretarz zarządu Ogólnopolskiej Federacji Bezpartyjni i Samorządowcy.
W jakiej formule wystartują i kto będzie kandydował? – Rozmowy z kandydatami trwają. Są głosy, żeby pomyśleć o koalicji i wystawieniu wspólnych kandydatów na poziomie sejmików i do Parlamentu Europejskiego, m.in. z Konfederacją. Ale to są na razie rozmowy koncepcyjne – wyjaśnia Woch.
Po czym dodaje: – To będą sprawdzeni ludzie, którzy od 10 lat budują Bezpartyjnych Samorządowców i którzy się sprawdzili w wyborach do Senatu i Sejmu w 2019 i 2023 czy nawet do Parlamentu Europejskiego. W Szczebrzeszynie wystawimy Rafała Kowalika.
Sejmik wojewódzki to organ uchwałodawczy samorządu województwa, wybierany na pięcioletnią kadencję. Sejmik wybiera zarząd województwa na czele z marszałkiem. Ponadto uchwala budżet (na ten rok zaplanowano 1,8 mld zł przychodów i 1,7 mld zł wydatków). Lubelski sejmik liczy 33 radnych, z których każdy dostaje ok. 4 tys. zł miesięcznej diety. Obecnie najwięcej radnych ma klub PiS – 16, KO i PSL mają po 6, troje radnych jest niezrzeszonych. |
Sprawka i Wojciechowski….ile lat żyją na koszt podatnika? 30? NIGDY WĘCEJ
Na karcie do głosowania powinna znaleźć się opcja: „Jestem za likwidacją instytucji urzędu marszałkowskiego”. Podobnie zresztą w przypadku rady miasta, gdyż ta, jak pokazuje najnowsza historia, służy głównie jako ramię wykonawcze Loży Deweloperskiej.
Nic o Konfederacji. Ja liczę, że postawią na narodowców aktywnych w terenie.