Zwycięzcą wyborów do lubelskiego sejmiku może być Konfederacja

16 mandatów dla PiS, 16 mandatów dla koalicji 15 października. Oznacza to remis w wyborach do sejmiku województwa i dlatego najważniejszy stanie się jeden radny Konfederacji.

PiS władzę w sejmiku województwa przejął w 2018 roku. Ma tu 16 radnych, a połączone siły Koalicji Obywatelskiej i PSL są za wątłe na rządzenie. To łącznie 12 głosów. Jest jeszcze troje radnych niezrzeszonych, ale nawet z nimi opozycja miałaby za mało radnych, aby przejąć władzę. Tym bardziej, że np. Jackowi Szczotowi bliżej do PiS niż do PO.

Ryba na początek, Kowalski na koniec

Najbliższa szansa na zmianę układu sił 7 kwietnia – w dniu wyborów samorządowych. Wiadomo już, że KO startuje wspólnie z Lewicą. Polska 2050 i PSL chcą powtórzyć parlamentarny sukces Trzeciej Drogi. W poniedziałek (19 lutego) PiS ma zacząć oficjalną prezentację swoich kandydatów. Wiadomo, że w Lublinie stawia na profesora z KUL i obecnego radnego sejmiku, Mieczysława Rybę. Za nim ma być były wojewoda lubelski, Lech Sprawka a dalej Teresa Misiuk, była kurator oświaty.

Liderami list w pozostałych okręgach mają być:

Jarosław Stawiarski – marszałek województwa

Jerzy Szwaj – radny sejmiku

Kamila Grzywaczewska – była już dyrektor KOWR

Na listach mają być także: Radosław Brzózka, który zainicjował tzw. uchwały anty-LGBT, Renata Bielecka, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Lublinie, Piotr Breś, radny miejski Lublina, Marian Kowalski znany z TVP i TV Republika narodowiec. Ten ma być na ostatnim miejscu w okręgu obejmującym Lublin. W tym samym, w którym listę otwierać będzie Mieczysław Ryba.

1 procent różnicy

Marcin Palade, ekspert z zakresu polityki i geografii wyborczej przygotował symulację wyborczą dotyczącą sejmików. Wynika z niej, że w skali Polski te wybory wygra Koalicja Obywatelska. Ale nie będzie to miażdżące zwycięstwo.

Palade przewiduje, że KO zdobędzie 30 proc. głosów, czyli tylko o 1 proc. mniej niż PiS (29 proc.). Za nimi będzie Trzecia Droga – 21 proc., Lewica 8 proc., Konfederacja – 7 proc. oraz inni – 5 proc.

Zgodnie z analizami Palade formacje określane jako anty-PiS mają wygrać w 10 województwach. To od 2018 roku znacząca zmiana, bo wówczas takich regionów było 7. Jednocześnie KO nie ma wielkich szans na odbicie sejmiku województwa lubelskiego.

Sejmik województwa lubelskiego – symulacja wyborcza

w Lubelskiem będziemy wybierać 33 radnych. Z symulacji wynika, że nadal górą będzie Prawo i Sprawiedliwość. Ma wprowadzić 16 radnych. Prognozowany wynik dla Trzeciej Drogi to 10 mandatów, a dla KO – 6.

Jeżeli te przewidywania się sprawdzą, to PiS może być w opałach. Tak samo zresztą jak KO i TD.

Wszystko jest możliwe

Palade wskazuje też, jakie koalicje mogą powstać w poszczególnych regionach. Województwo lubelskie jest jednym z dwóch, w których może wydarzyć się wszystko. Przewidywania wskazują na remis między PiS a KO plus Trzecia Droga. Języczkiem u wagi może stać się jeden radny konfederacji. W zależności od tego, z kim będzie współpracował, będzie tu rządził PiS lub koalicja KO, TD i Konfederacja.

Na zdjęciu: Sejmik województwa lubelskiego liczy 33 radnych. Zgodnie z symulacją 16 ma mieć PiS i tak samo KO plus Trzecia Droga (Fot. UMWL)