3 minuty czytania • 24.01.2024 17:37
W sobotę odsłonięcie pomnika Lecha Kaczyńskiego w Lublinie. Czekał od lipca
Udostępnij
W najbliższą sobotę zostanie odsłonięty pomnik Lecha Kaczyńskiego na pl. Teatralnym w Lublinie. Na uroczystości przyjedzie prezes PiS i brat zmarłego prezydenta – Jarosław Kaczyński.
Informacje o sobotnich wydarzeniach potwierdza w rozmowie z Jawnym Lublinem Marek Krakowski. To rzecznik społecznego komitetu budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego w Lublinie. W uroczystości ma wziąć udział Jarosław Kaczyński, prezes PiS – brat zmarłego w katastrofie smoleńskiej prezydenta RP.
Po uroczystości odsłonięcia monumentu, o godz. 16, w pobliskim Centrum Spotkania Kultur ma się odbyć spotkanie prezesa z działaczami PiS z Lublina i regionu.
Obelisk, na tle którego ma zostać zamocowana rzeźba przedstawiająca prezydenta, gotowy jest od lipca 2023 roku. Sama rzeźba także została już dawno ukończona – od wielu miesięcy czeka w pracowni rzeźbiarskiej. Początkowo monument miał był odsłonięty przed wyborami parlamentarnymi, a na uroczystość do Lublina mieli przyjechać najważniejsze osoby w kraju. To się jednak nie udało,
Montaż odlanej z brązu figury Lecha Kaczyńskiego, autorstwa lubelskich artystów Marii Marek-Prus i Piotra Prusa, zaplanowano na czwartek, w godzinach przedpołudniowych.
Zgoda Rady Miasta
Jak pisaliśmy wielokrotnie sposób wydawania pozwoleń administracyjnych na budowę obelisku, a także jego gabaryty, lokalizację czy walory artystyczne był krytykowany przez mieszkańców i organizacje społeczne i polityczne. Ostatnio pomnik wzięli „na tapet” działacze Nowej Lewicy.
– Od razu oddajcie go do Kozłówki gdzie znajdzie on miejsce wśród innych pomników z byłej epoki, które mają tam miejsce. Żeby nie powtórzył losu pomnika Bolesława Bieruta na Kalinowszczyźnie i po paru latach od odsłonięcia nie został zdemontowany – mówił Wiktor Sawicki, sekretarz Nowej Lewicy w Lublinie.
Osobą, która w ten pomnikowy sposób postanowiła uczcić pamięć Lecha Kaczyńskiego jest marszałek województwa Jarosław Stawiarski z PiS. Jednak na pomnik musiała się zgodzić Rada Miasta. Stało się tak za sprawą radnych PiS oraz należących do klubu prezydenta Krzysztofa Żuka z PO.
Donald Tusk o pomniku
Kiedy w styczniu 2023 r. w Lublinie był Donald Tusk został na spotkaniu z mieszkańcami zapytany o pomnik. Temat poruszył Janusz Woć. – Proszę mi powiedzieć jak mamy rozumieć fakt, że PiS przy parasolu lokalnej władzy samorządowej zamierza nam tu wybudować największy w Polsce monument prezydenta Kaczyńskiego. Jak to jest możliwe? Jak mamy się z tym pogodzić? – powiedział, a Donald Tusk w pierwszej reakcji odparł: – Ja też tego nie rozumiem.
Szef PO dodał za chwilę, że nie ma nic przeciwko takim sposobom upamiętniania, ale w tym przypadku PiS wykorzystuje postać Lecha Kaczyńskiego jako „maczugę, którą się wali po głowie oponentów”.
– Obawiam się jednak, że w bardzo wielu miejscach w Polsce to jest to kalkulacja. A może dzięki temu coś załatwię? A może dzięki temu spowoduje znowu konflikt polityczny? A może dzięki temu utrzymam ten stan politycznej agresywnej żałoby dłużej?
Donald Tusk mówił, że nie chcę definiować „lubelskiego przypadku” ale… – Powiem szczerze, było mi osobiście przykro, bo wydawało mi się, że jest to decyzja podyktowana jakimś koniunkturalizmem albo lękiem i tak nie powinno być – powiedział Tusk i zaznaczył, że nie rozmawiał z prezydentem Żukiem o pomniku. – Wydaje mi się, że jaśniej już tego powiedzieć nie mogę: ja nie wyrzucę ludzi, dlatego że głosują za postanowieniem pomnika. Natomiast mój pogląd na temat ich motywacji i dlaczego to zrobili to jest pogląd bardzo krytyczny.
Współpraca: Sławomir Skomra

Ten artykuł został wsparty przez program grantowy „Media lokalne na rzecz demokracji” Journalismfund Europe
Panie Januszu Woć, pyta Pan: Jak mamy się z tym pogodzić?
Pana zgoda nie jest tu potrzebna. Zbudujcie sobie 3 razy większy pomnik Donaldowi Tuskowi. Ja nie będę protestował jak się taki pojawi.
Nie przypominam sobie, żeby Nowa „Lewica” urządzała jakieś happeningi, kiedy parę lat temu zaraz obok powstawał pomnik dewelo-pazerności.
PS. Jestem zawiedziony skromną wysokością statuy LK, bynajmniej nie dlatego, że jest to postać z mojej bajki, ale ponieważ moim zdaniem powinna być ona odpowiednio wysoka po to, żeby zasłaniać widoki burżujom z kloca tebewałowego i „turystom” z licznie oferowanych tam apartamĘtów para-hotelowych, aby chociaż częściowo ukarać cwaniactwo żerujące na destrukcji urbanistycznej ordynowanej przez Dewelo-Duce.
Widać lubelska władza jest najbardziej zainteresowana tym, żeby sprzedać developerom ostatnie skrawki wolnej przestrzeni (vide budowa na rogu przy centrum kultury) i pójdzie na każdy deal, żeby tylko pis w tym nie przeszkadzał. Będzie Lech stał, no i niech stoi, komu to w zasadzie przeszkadza? Po drugiej stronie placu postawiłbym Leppera, też zginął tragicznie w niewyjaśnionych okolicznościach.
jestem dumny , z uczenia w Lublinie postaci PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ , tak nie dużo mamy , wielkich i szlachetnych POLAKÓW – w swojej postawie jest wzorem dla nas
To jest chore