var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Pomnik Lecha Kaczyńskiego gotowy jest od lipca. Przeżył wichurę, wybory parlamentarne, siarczyste mrozy. Ale wciąż nie wiadomo, kiedy zostanie zamontowany najważniejszy element – rzeźba prezydenta – i kiedy cały monument zostanie oficjalnie odsłonięty.
Od początku wszystko szło po myśli pomysłodawców pomnika, czyli społecznego komitetu budowy, na którego czele stoi marszałek Jarosław Stawiarski (PiS).
Mimo głosów krytycznych (Stylistyka tego pomnika jako żywo przypomina Kim Dzong Una” – to radny Dariusz Sadowski z klubu prezydenta Krzysztofa Żuka), w październiku 2022 roku Rada Miasta, głosami PiS oraz trzech radnych z klubu prezydenta, daje zielone światło na postawienie monumentu przy pl. Teatralnym. W maju następnego roku urzędnicy Ratusza w tydzień uwijają się z wydaniem pozwolenia na budowę.
Zaraz potem na skwer wkraczają ekipy budowlane i wznoszenie sporego (11 metrów długości i od 2,5 do 3,7 m wysokości) monumentu rusza z kopyta. Beton leje się szybko i równie szybko zastyga. W lipcu ściana, na tle której ma stanąć odlana z brązu rzeźba Lecha Kaczyńskiego, jest już gotowa. Tak samo jak napisy, w tym „Warto być Polakiem”.
Na dobre trwa wówczas kampania wyborcza do parlamentu i wszyscy zastanawiają się, czy pomnik zostanie odsłonięty 15 sierpnia, w dniu Święta Wojska Polskiego – wszak prezydent był zwierzchnikiem sił zbrojnych. Ale zarówno ten termin, jak i kolejne, o których spekulowano, jak chociażby uroczysta inauguracja Opery Lubelskiej i premiera „Toski” (koniec września) nie ziściły się. Pomnik, bez najważniejszego elementu, od miesięcy stoi zasłonięty prowizorycznym płotem z blachy falistej, który nie tylko szpeci pl. Teatralny, ale staje się też symbolem imposybilizmu lubelskiego PiS.
Z pomnikiem najlepiej do Kozłówki
W piątek o pomnik „upomnieli” się działacze lewicy z Lublina. Nie szczędząc PiS-owi złośliwości i uszczypliwości, na tle niedokończonego obelisku, przypomnieli, że przez 40 lat tuż obok trwała budowa teatru (obecnie CSK), który z czasem tak właśnie zaczął być nazywany. – Jakie czasy, taki mamy teatr w budowie – mówi Wiktor Sawicki, sekretarz Nowej Lewicy w Lublinie (na zdjęciu poniżej w środku).
– Być może po prostu nie stawiajcie już tego pomnika – kontynuuje działacz lewicy, który ocenia, że monument bardziej pasowałby do Korei Północnej lub Turkmenistanu. – Od razu oddajcie go do Kozłówki gdzie znajdzie on miejsce wśród innych pomników z byłej epoki, które mają tam miejsce. Żeby nie powtórzył losu pomnika Bolesława Bieruta na Kalinowszczyźnie i po paru latach od odsłonięcia nie został zdemontowany.
To nawiązanie do działającego w Muzeum Zamoyskich w Kozłówce muzeum socrealizmu. Jednym z eksponatów jest właśnie zdemontowany w 1980 roku pomnik Bolesława Bieruta, przywódcy Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w czasach PRL.
Sawickiemu wtórował Piotr Zawrotniak, sekretarz wojewódzki Nowej Lewicy w Lublinie, który przez całą konferencję prasową trzymał w ręce grafikę z zestawieniem zdjęć pomnika Kaczyńskiego i Bieruta.
– W polskiej tradycji kulturowej jest przyjęte, że o zmarłych tylko dobrze, albo wcale. Chciałbym zaapelować do lubelskiego PiS: nie znęcajcie się nad Lechem Kaczyńskim, nie znęcajcie się nad pamięcią 96. ofiar poległych w tragicznym wypadku pod Smoleńskiem, skończmy tą farsą – stwierdził.
Niebawem, czyli wkrótce
Tymczasem nawet przedstawiciele PiS nie znają daty odsłonięcia monumentu. Marszałek Stawiarski praktyczne nie wypowiada się publicznie na temat pomnika. Tak było też i dzisiaj, gdy pytaliśmy o datę odsłonięcia i przyczyny opóźnienia. Przez swojego rzecznika Remigiusza Małeckiego przekazał nam jedynie: – Bez komentarza.
Jeden z wysoko postawionych lubelskich polityków PiS (– Ale bez nazwiska, proszę – zastrzega) mówi Jawnemu Lublinowi, że pomnik miał być odsłonięty zaraz po wyborach.
– Sam nie wiem, czemu tak długo to trwa – przyznaje. – Były rozmowy, że to miało być szybko, zaraz po 15 października, ale potem nastała cisza. Dla mnie też jest to dziwne – komentuje. – Może zwłoka jest związana z rzeźbą, może komuś się nie spodobała, może jest przerabiana? Ale to tylko moje spekulacje – dodaje.
Także Marek Wątorski, prezes Fundacji Ruch Solidarności Rodzin, która załatwiała wszelkie formalności związane z budową pomnika, nie miał nam nic do powiedzenia na temat terminu jego odsłonięcia. Pytany o zwłokę odpowiedział enigmatycznie, że wynika to z „ogólnych procedur związanych z inwestycją„.
Nieco nowego światła rzuca Marek Krakowski, rzecznik prasowy społecznego komitetu (od niedawna dyrektor Centrum Spotkania Kultur w Lublinie), który czuwał również nad procesem budowlanym. – Niebawem – mówi Krakowski o terminie odsłonięcia obelisku.
Mówimy o dniach, tygodniach, miesiącach? – pytamy.
– To będzie naprawdę niebawem w porównaniu z tym, jak długo to wszystko już trwa. Myślę, że na przełomie stycznia i lutego – stwierdza rzecznik komitetu.
Według Krakowskiego technicznie ma to wyglądać tak, że gdy będzie znana oficjalna data odsłonięcia, z odpowiednim wyprzedzeniem ekipa budowlana zamontuje rzeźbę Lecha Kaczyńskiego i wówczas do nadzoru budowlanego zostanie złożone zgłoszenie o zakończeniu procesu budowlanego. I gdy nadzór da zielone światło, czyli monument będzie odebrany i dopuszczony do użytku, wówczas będzie można zapraszać gości na oficjalne otwarcie.
Na zdjęciu głównym od lewej: Jakub Dwórnik, wiceprzewodniczący Zarządu Krajowego Federacji Młodych Socjaldemokratów, Wiktor Sawicki, sekretarz Nowej Lewicy w Lublinie i Piotr Zawrotniak sekretarz wojewódzki Nowej Lewicy. Fot. Krzysztof Wiejak
Ten artykuł został wsparty przez program grantowy „Media lokalne na rzecz demokracji” Journalismfund Europe
document.getElementById( "ak_js_1" ).setAttribute( "value", ( new Date() ).getTime() );
Ta aktywność bardzo dobrze ilustruje profil obecnego wcielenia „lewicy”, która w bezmyślnym pluciu na reżimy niekapitalistyczne może śmiało konkurować z konfą.
Obszczekiwać pomnik LK jest trendy, natomiast nie przypominam sobie, żeby delegaci urządzali jakieś happeningi w czasie, kiedy dokonywała się masakra urbanistyczna tego samego placu klocem tebewałowym.
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Ta aktywność bardzo dobrze ilustruje profil obecnego wcielenia „lewicy”, która w bezmyślnym pluciu na reżimy niekapitalistyczne może śmiało konkurować z konfą.
Obszczekiwać pomnik LK jest trendy, natomiast nie przypominam sobie, żeby delegaci urządzali jakieś happeningi w czasie, kiedy dokonywała się masakra urbanistyczna tego samego placu klocem tebewałowym.
Towarzyszom z lewicy jak widać nie podobał się równiez pomnik Bieruta.Czy oby nie dakeko odbiegacie od lini partii.
biedni chłopcy, jeden nawet bez kurtki a tu zima