Wyniki wyborów 2023. Jacek Trela senatorem z Lublina

To prawnik Jacek Trela będzie lubelskim senatorem. Pokonał Lecha Sprawkę, kandydata PiS. Już drugi raz z rzędu partia Kaczyńskiego w takiej rozgrywce straciła Lublin.

Ma 67 lat. Z wykształcenia jest adwokatem, ukończył prawa na Uniwersytecie Warszawskim. W latach 2016-2021 był prezesem Naczelnej Rady Adwokackiej. Od lipca 2021 roku jest członkiem partii Polska 2050 Szymona Hołowni. Jego żona pochodzi z Lublina.

To właśnie Jacek Trela, który – zgodnie z danymi podawanymi przez PKW – będzie senatorem z Lublina.

PiS przegrywa po raz drugi

Lublin należy do PiS. Przez lata ukuło się takie spojrzenie polityczne, bo nie ma co ukrywać, partia Jarosława Kaczyńskiego ma tu zawsze dobre notowania. Coś się jednak zmieniło przy ostatnich wyborach samorządowych, kiedy to nie PiS zagwarantował sobie większość w Radzie Miasta (wygrał komitet Krzysztofa Żuka).

Jednak mocniejszy polityczny cios przyszedł w 2019 roku. Wtedy właśnie o mandat senatora z Lublina walczył Jacek Bury (obecnie Polska 2050) i Krzysztof Michałkiewicz (przez lata lider PiS w okręgu lubelskim). Niespodziewanie wybory wygrał Bury. A może raczej właśnie spodziewanie, bo prowadził sprawną, żywą kampanią i widać było, że ma nią pieniądze. Michałkiewicz przy Burym wyglądał blado. Jak prawicowy baron, któremu zwycięstwo się należy. I okazało się, że to za mało aby wygrać.

Bury w tym roku nie kandydował – taką decyzję podjął ze względu na rozwód z żoną. Zamiast Burego do Senatu wystartował Jacek Trela.

Trudny start kandydata z Warszawy

Kilka tygodni temu chyba mało kto śmiało przewidywał wygraną Treli. Mieszka na stałe w Warszawie, w Lublinie nie był powszechnie znany, nie jest „ostrym” zawodnikiem, który rzuca się w oczy. Kiedy komitety zbierały podpisy poparcia, pod kandydaturą Treli trudno się było nawet podpisać. Na deptaku były stoiska KO, ale nie zawsze była tam możliwość, by poprzeć kandydata na senatora. Trzeciej Drogi z arkuszami do podpisu też za często widać nie było.

Jacek Trela był kandydatem Paktu Senackiego i wskazała go Polska 2050. Stąd może ta niechęć KO. Tym bardziej, że lubelska Platforma Obywatelska miała swojego kandydata. To przewodniczący Rady Miasta Jarosław Pakuła. Na start miała także ochotę Teresa Bogacka związana z Porozumieniem Jarosława Gowina. Ale warszawska centrala postawiła na Trelę. Bez widocznego wsparcia w Lublinie, a wręcz z pewną niechęcią w gronie opozycji.

Ten obcy

Wydawało się, że Trela w tej walce został sam. Bez zaplecza.

A miał z kim walczyć, bo PiS wystawił Lecha Sprawkę. To od czterech lat wojewoda lubelski. Sprawka – aktywny w mediach, ugodowy, o pokojowym nastawieniu – był wyborem dla twardego elektoratu PiS a także dla osób, którzy nawet z PiS się zgadzają, ale nie akceptują agresywnego stylu bycia jaki prezentuje np. Przemysław Czarnek.

Sprawka miał też za sobą doświadczenie w sytuacjach kryzysowych. Jak nie ptasia grypa, to ASF, a potem COVID-19 i wojna w Ukrainie. Jako wojewoda działał na każdym takim odcinku.

Trela miał jeszcze Marcina Nowaka. Miał właściwie przeciwko sobie, bo wiceprzewodniczący Rady Miasta (z klubu prezydenta Żuka) postawił wszystko na jedną kartę i wystartował w wyborach do Senatu. Jego koledzy z rady, wraz z prezydentem, nawet zaapelowali do Nowaka o wycofanie się z gry. Ocenili, że odbierze Treli część głosów potrzebnych do wygrania z PiS.

Nowak nie posłuchał, ale od tego momentu kampania Treli nabrała tempa. Coraz częściej widziano go w towarzystwie lokalnych, znanych polityków PO. Powiesił nawet swoje reklamy. A tych wcześniej raczej nie było.

Jacek Trela senatorem

W niedzielę, w 211 obwodach wyborczych w Lublinie, na Jacka Trelę wyborcy oddali 93 316 głosów (48,48 proc.) i tym samym zostanie on senatorem.

Lech Sprawka zdobył 65 282 głosy (33,92 proc), a za nim jest Mirosław Piotrowski, kandydat Konfederacji (19 594 głosów, 10,18 proc.). Marcin Nowak jest dopiero czwarty z wynikiem 7 580 głosów (3,94 proc). Za nim Mieczysław Konarski z Ruchu Naprawy Polski – 6 695 głosów (2,48 proc.).

Na zdjęciu głownym: Jacek Trela dostał ponad 93 tys. głosów. Fot. Facebook Moniki Kwiatkowskiej