Wesprzyj Kontakt

4 minuty czytania  •  11.10.2023

Wybory 2023. Kaczyński kusi pieniędzmi na stadion. Żuk mówi: Sprawdzam

Udostępnij

Na ostatniej prostej kampanii wyborczej Jarosław Kaczyński obiecuje pieniądze na budowę nowego stadionu żużlowego w Lublinie. Stawia jednak warunek: PiS musi wygrać wybory. Prezydent miasta Krzysztof Żuk (PO) w te obietnice nie wierzy. – To podpiszmy dziś promesę wstępną – proponuje.

Między dziennikarzami film zaczął się rozchodzić z samego rana w środę. Ale dopiero za kilka godzin ma być otwarcie udostępniony w sieci. To spot wyborczy zrealizowany na szybko podczas niedawnej wizyty Jarosława Kaczyńskiego w Lublinie. Film można go zobaczyć tutaj.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości stoi pomiędzy wojewodą lubelskim Lechem Sprawką (kandydatem do Senatu) a Michałem Moskalem, szefem gabinetu politycznego Kaczyńskiego (i kandydatem do Sejmu). Żeby widzowi utrwalić przekaz, Sprawka jest podpisany jako „przyszły senator”, a Moskal jako „miejsce 2” – to jego numer na liście wyborczej w Lublinie.

Spot dotyczy budowy nowego stadionu żużlowego w Lublinie (szerzej piszemy o tym niżej).

W Lublinie jest problem – zaczyna Kaczyński. – Problem stadionu żużlowego. Władze miejskie nie dają sobie z tym problemem rady. Ja mogę powiedzieć tak: Jeżeli będziemy przy władzy, to w przyszłym roku wpiszemy ten stadion wpiszemy do programu inwestycji strategicznych. Dofinansujemy i stadion tak bardzo potrzebny powstanie – obiecuje prezes PiS.

Sprawka i Moskal mają projekt „nadzorować” i „pomagać”. – Oni nie potrafią, my potrafimy – kwituje na koniec Kaczyński.

„Oni” to oczywiście władze Lublina z Krzysztofem Żukiem na czele. Ale „oni” to także politycy Platformy Obywatelskiej, której Żuk jest wiceprzewodniczącym w województwie lubelskim.

Film kończy się logo PiS i małym dopiskiem „KW Prawo i Sprawiedliwość”.

Były konie, będzie żużel

Budowa nowego stadionu to pomysł władz miasta i środowiska żużlowego. Obecny obiekt przy Al. Zygmuntowskich nie jest stadionem na miarę mistrza Polski, którym po raz drugi z rzędu został Platinum Motor Lublin. Może pomieścić tylko 8 tys. kibiców. To mało i często zdobycie wejściówek na mecz graniczy z cudem. Zaznaczmy jednak, że Platinum Motor Lublin to prywatny klub hojnie wspierany finansowo przez miasto i województwo.

Nowy stadion zaplanowany jest w dolinie Bystrzycy (czemu sprzeciwiają się miejscy aktywiści) – na części terenu po Lubelskim Klubie Jeździeckim. Formalnie nie będzie to arena żużlowa tylko „wielofunkcyjny obiekt sportowo-rekreacyjny z funkcją stadionu żużlowego”. Dlatego na wizualizacjach przedstawionych przez lubelski Urząd Miasta widać np. konia skaczącego przez przeszkody.

Jednak najważniejszym elementem obiektu będzie 343-metrowy tor żużlowy. Na trybunach ma być 18 750 miejsc dla kibiców żużla i niemal 30 tys. dla uczestników koncertów. Planowany jest także czterokondygnacyjny parking na 610 samochodów. Kolejny (na 209 aut) ma powstać pod trybunami, a jeszcze jeden (na kilkadziesiąt samochodów) obok stadionu.

Na razie trwają prace projektowe, za które Ratusz konsorcjum firm Kavoo Invest oraz Sybilski, Wesoły and Partners Constructions zapłaci 7,4 mln zł.

Obietnica stadionu za głosy w wyborach

Lubelski PiS od dawna już zamierzał wykorzystać stadion w kampanii wyborczej. Jeszcze kilka tygodni temu kandydaci liczyli na to, że uda się wyborcom przedstawić bardzo konkretną obietnicę finansową. Że uda się powiedzieć, że przynajmniej w części inwestycja ma zapewnione finansowanie rządowe. Skończyło się jednak na tym, że prezes Kaczyński obiecuje dofinansowanie „jeżeli będziemy przy władzy”.

Jednak Krzysztofa Żuka, prezydenta Lublina najbardziej zabolały słowa prezesa, że miasto ma problem i sobie nie radzi.

W jaki sposób Prawo i Sprawiedliwość pomagało w tym temacie? – Żuk stawia pytanie Kaczyńskiemu. – Bo do tej pory to jego posłowie odrzucali wszystkie poprawki zgłaszane do budżetu w tym tą, która dotyczyła dofinansowanie stadionu żużlowego czy tej hali wielofunkcyjnej z funkcją żużla w Lublinie. Pamiętam również, że radni PiS mieli wiele wątpliwości co do nie tylko lokalizacji, ale też zasadności budowy. I ostatecznie głosowali przeciwko budżetom, w których zapisano środki na sporządzenie dokumentacji technicznej – komentuje prezydent Lublina.

Krzysztof Żuk na dzisiejszym briefingu prasowym

Dodaje, że proces inwestycyjny jest zaawansowany, dokonano zmian planistycznych i gotowa jest wstępna koncepcja. Na koniec drugiego kwartału 2024 r. ma być gotowa pełna dokumentacja. Zbliża się natomiast moment określenia sposobu finansowania. Prezydent widzi dwie drogi.

Po pierwsze, zwróćcie nam odebrane Lublinowi dochody (ubytek w podatkach po zmianie przepisów – red.) i sami sobie ten stadion wybudujemy. Druga możliwość: chcecie się dorzucić, chcecie współfinansować? To proszę bardzo, ale ustalmy jakie konkretnie: jakie będzie dofinansowanie? 50 proc., 80 proc., 100 procent? Jeżeli mówimy o wprowadzeniu do programu inwestycji strategicznych w roku przyszłym, to podpiszmy dziś promesę wstępną – rzuca wyzwanie Żuk. I żąda dowodów na to, że nie są tu puste obietnice PiS na finał kampanii wyborczej.

Szacowany koszt budowy? 300 mln zł

I tu jest kolejny problem. Trudno jest deklarować jakieś kwoty, skoro nie wiadomo, ile będzie kosztowała budowa. Do tej pory była mowa o 240-250 mln zł. Dziś prezydent mówi o kwotach rzędu 250–300 mln złotych.

Co do programu inwestycji strategicznych, to jest to rządowe dofinansowanie dla samorządów. Konkursy są tematyczne. Raz to pieniądze na drogi, raz na obiekty sportowe, a innym razem dla terenów po PGR-owskich. Najnowsza odsłona, której wyniki nie są jeszcze znane, dotyczy oświetlenia.

Kilka dni temu poznaliśmy wyniki ósmej edycji konkursu. W porównaniu z kosztem budowy stadionu zakwalifikowane inwestycje z lubelskiego są niewielkie. Każda gmina miała prawo zgłosić maksymalnie trzy wnioski o łącznej wartości dofinansowania 40 mln zł. Lublin otrzymał 38,3 mln zł na np.  rozbudowę ul. Samsonowicza wraz z rozbudową ul. Diamentowej i Olszewskiego, Energetyków oraz Wapowskiego.

Na zdjęciu: Jarosław Kaczyński w towarzystwie Lecha Sprawki i Michała Moskala (Fot. Screen YouTube)

4 odpowiedzi na “Wybory 2023. Kaczyński kusi pieniędzmi na stadion. Żuk mówi: Sprawdzam”

  1. kronikidewelorozwoju pisze:

    Członkowie P0lsK0-W0lskiej Zjednoczonej Partii Deweloperskiej prześcigają się, kto bardziej dogodzi Klubowiczom Sekcji Dewelo-Żużlo-Narciarskiej i ułatwi im geszeft na budowie „luksusowych akademików” przy Zygmuntowskich, a to wszystko przy cynicznym wykorzystaniu miłośników kręcących się w kółko motorków. Gdzie byś nie postawił krzyżyka w niedzielę, i tak P0dPiSzesz się pod kontynuacją Paktu Dewelo-Ubogacania.

  2. Piotr pisze:

    Świetnie! Pod warunkiem zmiany lokalizacji i finansowanie do końca życia przez wszystkich zwolenników tego kolejnego nieudanego pomnika debilizmu w Lublinie

  3. Jezus pisze:

    W czym problem powiększyć stadion? Tu trzeba dobrego prezydenta, nie tego Żuka.

    Można zrobić cuda na obecnym stadionie, za połowę środków na budowę nowego. Bystrzyca to nie mur kolczasty i łatwo rozszerzyć stadion mimo jej biegu.

    Ale z tym prezydentem który nie potrafi podejmować decyzji Lublin zawsze będzie dziurą.

  4. kronikidewelorozwoju pisze:

    @jesus – Niestety, to nie jest tak, że ekipa Dewelo-Duce to banda nieudacznków. W całej tej grze od początku chodziło o zorganizowanie przestrzeni na „luksusowe akademiki” w jednej z ostatnich dostępnych na te takie cele lokalizacji. Początek tej dobrze przemyślanej akcji miał miejsce w momencie, kiedy zaczęło się zaorywanie LKJ, a w dalszym ciągu – „remont” Ludowca, albo może nawet jeszcze wcześniej, kiedy Duce zaordynował budowę aqua, czyli praktycznie na samym początku pierwszej kadencji Dewelo-Ubogacacza. Cały plan narodził się prawdopodobnie podczas któregoś z wczesnych obozów narciarskich.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

2 minuty czytania

05.04.2024

Dyrektor od lubelskich dróg stracił stanowisko. Ale został z niezłą pensją

Mirosław Czech nie jest już dyrektorem lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji…

7 minuty czytania

18.03.2024

Marszałek nie pożałował. Blisko 12 milionów na nagrody. Kto dostał najwięcej?

Po kilkadziesiąt tysięcy złotych wpłynęło na konta dyrektorek – specjalistek…

2 minuty czytania

06.03.2024

„Ślubuję”. Monika Pawłowska została posłem. Czy zostanie w PiS?

Serial pt. „Czy Monika Pawłowska przyjmie mandat” dobiega końca. Po…

3 minuty czytania

21.02.2024

Koniec sagi rodu kraśnickiego w bogatym funduszu. Pracę straci protegowana marszałka

Jest już czterech nowych członków rady nadzorczej. Wszyscy związani z…

2 minuty czytania

20.02.2024

Monika Pawłowska bierze mandat. Czy siądzie obok posła Czarnka?

Koniec spekulacji. Monika Pawłowska właśnie ogłosiła, że przyjmuje mandat po…

4 minuty czytania

19.02.2024

Weźmie, nie weźmie? Serial z Moniką Pawłowską dobiega końca

Do piątku była posłanka Lewicy, później Porozumienia Gowina, a ostatnio…

3 minuty czytania

14.02.2024

Radio Lublin SA jednak w likwidacji. Sąd odwoławczy uwzględnia skargę ministra

Proces wpisywania do rejestru otwarcia likwidacji wszystkich 17 spółek –…

5 minuty czytania

08.02.2024

Kto weźmie mandat po Mariuszu Kamińskim? PKW wskazuje trzy osoby – dwie już w Sejmie były

Jako pierwsza w kolejności jest Monika Pawłowska, była posłanka znana…