var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Ich start do Rady Miasta Lublin miał jeden cel: pociągnąć listę i zdobyć jak najwięcej głosów, by na ich miejsce mogły wejść osoby, którym nie poszczęści się w wyborach samorządowych. Plan właśnie został zrealizowany w 100 procentach.
Bilbordy wiceprezydent Lublina do spraw kultury, sportu i partycypacji Beaty Stepaniuk-Kuśmierzak z napisem „Dziękuję za Państwa zaufanie! Nie zawiodę!” jeszcze dziś można było zobaczyć m.in. przy ul. Głuskiej w Lublinie. To podziękowanie dla wyborców za imponujące poparcie nie tylko w okręgu, ale i w Lublinie: kandydując z komitetu wyborczego swojego ratuszowego szefa prezydenta Krzysztofa Żuka (PO) zdobyła aż 4270 głosów, co było drugim, po Monice Orzechowskiej z tego samego komitetu (4869 głosów) wynikiem w mieście. Sporo mniej zdobył startujący z „jedynki” w śródmieściu sam Żuk (3660 głosów) czy Robert Derewenda (4183 – okręg nr 2), radny minionej kadencji i kandydat PiS na prezydenta Lublina.
Mandaty zdobyte i zaraz oddane
Wyborcy będą mogli ocenić działalność Stepaniuk-Kuśmierzak nie jako radnej, ale jako wiceprezydent Lublina. Do komisarza wyborczego w Lublinie już w kwietniu złożyła deklarację o zrzeczeniu się mandatu radnej. Chcieliśmy ją zapytać o powody tej decyzji, ale dziś nie odebrała od nas telefonu.
W podobnej sytuacji jak Stepaniuk-Kuśmierzak była po kwietniowych wyborach dwójka innych wiceprezydentów: Anna Augustyniak i Mariusz Banach. Ta pierwsza miała najkrótszy staż na stanowisku, bo zastępczynią Żuka została w marcu, po tym jak dotychczasowa wiceprezydentka Monika Lipińska przeszła na stanowisko wiceprezesa do miejskiej spółki MOSiR „Bystrzyca”. W wyborach, startując z komitetu Żuka, Augustyniak tak naprawdę reprezentowała Trzecią Drogę, a konkretnie PSL. Zdobyła 1601 głosów, ale jutro również nie odbierze zaświadczenia o wyborze na radną. Jeszcze w kwietniu zgłosiła komisarzowi wyborczemu, że rezygnuje z zasiadania w Radzie Miasta Lublin.
Najdłużej z decyzją zwlekał Mariusz Banach, który jako wiceprezydent zajmuje się w Ratuszu sprawami oświaty.
– Dziś zrzekłem się mandatu. Dlaczego? Ponieważ prezydent Krzysztof Żuk zaproponował mi dalsze pełnienie funkcji wiceprezydenta – przekazał Banach Jawnemu Lublinowi.
Co chciałby powiedzieć 1853 wyborcom, którzy zagłosowali na niego jako radnego? – Podziękowałbym im za głosy. Startowałem z ostatniego miejsca głównie po to, by poddać weryfikacji społecznej to, co tutaj przez ostatnie lata robiłem. Kandydowałem jako wiceprezydent i nie ukrywałem, że nadal chciałbym pełnić tę funkcję.
Katarzyna Duma, rzeczniczka Ratusza, tak tłumaczy powody rezygnacji z mandatów wywalczonych przez wiceprezydentów: – Zastępcy prezydenta miasta Lublin, którzy uzyskali mandaty radnych Rady Miasta Lublin, w związku z otrzymaną od prezydenta propozycją kontynuowania dotychczas realizowanych przez nich zadań, złożyli komisarzowi wyborczemu pisemne zrzeczenie się mandatu radnego i tym samym nie obejmą tych mandatów na jutrzejszej (wtorkowej – red.) sesji Rady Miasta Lublin.
Radnym miejskim nie zostanie również sam Krzysztof Żuk. W jego przypadku wygaśnięcie mandatu wynikało z tego, że wygrał wybory na prezydenta miasta.
Nie udało się, ale jednak sukces
Wygaszenie mandatów prezydenta i wiceprezydentów otwiera drogę do ich objęciach przez kolejne osoby z komitetu Krzysztofa Żuka. Jego samego w Radzie Miasta zastąpi 41-letnia Kamila Florek (757 głosów). To nowa twarz w RM. Wyborcy mogli ją zapamiętać z plakatów wyborczych, na których występowała w budowlanym kasku. Jak sama przedstawiała się w wyborczej gazetce, jest absolwentką inżynierii środowiska w Politechnice Lubelskiej i współwłaścicielką biura nieruchomości. „Dzięki studiom i doświadczeniu jestem gotowa podejść do wyzwań związanych z ochroną przyrody, zagospodarowaniem terenów oraz zrównoważonym rozwojem miasta” – deklarowała kandydatka. Prywatnie jest mamą dwóch synów (sportowca i młodego rapera) i posiadaczką „dwóch uroczych psów„. Według rejestru wpłat, Kamila Florek przekazała na fundusz Komitetu Wyborczego Wyborców „Krzysztof Żuk” 5400 zł.
Wraz z Florek we wtorek zaświadczenie o wyborze na radną odbierze 34-letnia Marta Gutkowska. 7 kwietna zdobyła 1425 głosów – za mało do objęcia mandatu. Teraz przejmie go po Mariuszu Banachu. Gutkowska zna samorząd od środka: przez 11 lat pracowała w biurze RM Lublin przy obsłudze RM, a w zeszłym roku została członkiem rady Dzielnicy Czechów Południowy. Jednak gdy dziś zadzwoniliśmy do biura RM, żeby porozmawiać z Gutkowską, usłyszeliśmy, że w Ratuszu już nie pracuje.
Z wykształcenia jest pedagogiem po UMCS, a prywatnie mamą 8-letniej Miriam. „Uwielbiam Lublin i ciągle odkrywam jego bogatą historię, np. podczas spacerów z Przewodnikiem Inspiracji” – napisała o sobie w gazetce wyborczej. I dodała, że od lat kibicuje lubelskim żużlowcom. Wyborcy mogą ją też kojarzyć z filmiku wyborczego, który promował kandydatki z komitetu prezydenta Żuka (poniżej).
Dwa pozostałe mandaty obejmą osoby, które już były radnymi. Ten po Annie Augustyniak przypadnie 47-letniej Annie Ryfce. To bohaterka dwóch głośnych spraw: w 2018 roku stanęła przed sądem za zakłócanie ciszy nocnej, a ostatnio wygaszenia jej mandatu domagało się od wojewody lubelskiego Centralne Biuro Antykorupcyjne. Nie zrobił tego jednak ani wojewoda z PiS, ani obecny z KO. Radna ma kilka spółek, w tym zajmującą się rekrutacją kierowców do popularnych aplikacji taksówkowych: Bolt, Uber i Free Now.
Z kolei mandat po Beacie Stepaniuk-Kuśmierzak obejmie 54-letni Piotr Choduń (1049 głosów). To przewodniczący klubu radnych Krzysztofa Żuka w minionej kadencji, nauczyciel w-f w Zespole Szkół nr 1 przy ul. Podwale i miłośnik rugby.
Pierwsza sesja nowej RM rozpocznie się we wtorek, 7 maja, o godz. 10. Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, w prezydium RM znajdą się radni z klubu prezydenta Żuka: przewodniczącym ma być nadal Jarosław Pakuła, a wiceprzewodniczącymi Monika Orzechowska, Monika Kwiatkowska i Anna Ryfka. Dziś wieczorem ma się zebrać klub prezydenta, by dopiąć m.in. personalne szczegóły. – To by było bardzo dziwne, gdyby osoba, która nie dostała się do Rady Miasta, została „w nagrodę” wiceprzewodniczącąRady Miasta – mówi o Annie Ryfce jeden z lubelskich działaczy PO.
Na zdjęciu głównym: Dzięki rezygnacji z mandatów do Rady Miasta wejdą dwie kandydatki z komitetu Krzysztofa Żuka: Kamila Florek (pierwsza z prawej) i Marta Gutkowska (trzecia z prawej). Z sześciu pań startujących z KWW Krzysztof Żuk, które na finiszu kampanii wyborczej promowały się jednym hasłem „Głosuj na kobiety”, do Rady Miasta nie udało się wejść tylko Agnieszce Wójcik (trzecia z lewej), urzędniczce lubelskiego Ratusza (Zarząd Dróg i Mostów).
Ten artykuł został wsparty przez program grantowy „Media lokalne na rzecz demokracji” Journalismfund Europe
document.getElementById( "ak_js_1" ).setAttribute( "value", ( new Date() ).getTime() );
Dewelo-banda zdobyła już duże doświadczenie w temacie, jak umieszczać w RM takie osobowości, jak rozRyfka czy agentka nieruchomości w kasku promowana przez Tęgiego Łba, nawet jeśli nie znajdują one P0klasku wśród otumanionego elektoratu.
Kupa kasy wydana na organizacje teatrzyku wyborczego, a prościej i taniej byłoby, gdyby nominacje wypisywała Loża Deweloperska bez żadnych ceregieli – efekty byłyby praktycznie takie same.
„Z kolei mandat po Beacie Stepaniuk-Kuśmierzak obejmie 54-letni Piotr Choduń (1049 głosów). To przewodniczący klubu radnych Krzysztofa Żuka w minionej kadencji, nauczyciel w-f w Zespole Szkół nr 1 przy ul. Podwale i miłośnik rugby.”
O! I nawet cfaniaK0wi z e-dachu udało się umieścić w RM swojego kreta. Bilet wstępu do dewelo-cfaniakowania w postaci sP0nsorowania sP0rtu po raz kolejny zadziałał. Tak zaczynały m.in. tebewały i budowniczy hong-K0ngu przy Północnej.
PS. Czy ktoś jeszcze pamięta jakie numery wykręcał jakieś 15 lat temu e-dachowiec ze swoją ynwestycją przy Wyzwolenia? Ludzie z teflonu dają radę.
Jest apel, aby do nowego dworca, nosić ze sobą konewki!! Część drzewek już uschła, w tym kikuty w donicach. Brawo Lublin. Spieszcie się kochać drzewa, nim znikną. Szkoda, że to nie było hasłem wyborczym w tych „wyborach” w Lublinie. Artykuł dowodzi, że to była farsa.
wiadomo było że świnie zostaną przy korycie….nie należy chodzić na takie wybory bo nic nie dają….chodzi o to by doić kasę za wszelką cenę dlatego też stanowiska radnych miejskich itp…sejmiki do likwidacji
Ciężko. Jakoś to wyciąć wycinają w mig, ale jakby o coś zadbać, o naszą wspólną przestrzeń, to już nie ma komu. Potem garstka ekspertów się czepia, że drzewa zagrażają bezpieczeństwu, no bo nikt o nie nie dba od początku, nie podcina etc. Drzewa rosną dookoła betonu i logiczne jest, że taka zieleń potrzebuje większej pielęgnacji. Przy pętli niedaleko Abramowic też niektóre drzewka są pousychane. Abramowickiej, na której do 2018 roku rosło mnóstwo drzew, teraz niczym się nie różni od tych wszechobecnych. To po co to sadzić jak nawet nie ma komu tego podlewać.
fotel wiceprzewodniczacej RM Lublin dla pani Ryfki będzie jak policzek dla uczciwych ludzi, którzy głosowali na Komitet Krzysztofa Żuka. Czyżby znowu nie było szans na współkierowanie pracami RM dla przedstawiciela PiS? Ani żadna komisja bez przewodniczącego z klubu radnych opozycyjnych? Zatrważa ta zaciekłość i chęć odwetu politycznego
Brudna i cyniczna gra polityczna. Usta pełne frazesów o wspólnym dobru, obywatelskości i rozwoju Lublina, a chodzi tylko o to, żeby dorwać się do władzy i realizować swoje chore wizje. JW możecie dokonać analizy czy nie doszło tutaj do złamania prawa? Jeżeli nie to znaczy, że mamy do kitu prawo, które pozwala na manipulacje wyborcze.
„policzek dla uczciwych ludzi, którzy głosowali na Komitet Krzysztofa Żuka”
Nie szafowałbym terminem „uczciwy” w przypadku tych, którzy oddali głos za kontynuacją dewelo-folwarku. Bardziej adekwatne określenia to 'zbałamucony’, 'otumaniony’, 'niezorientowany’ albo ew. 'uczciwie przyznający się do popierania łupieżców z dewelo-bandy’.
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Dewelo-banda zdobyła już duże doświadczenie w temacie, jak umieszczać w RM takie osobowości, jak rozRyfka czy agentka nieruchomości w kasku promowana przez Tęgiego Łba, nawet jeśli nie znajdują one P0klasku wśród otumanionego elektoratu.
Kupa kasy wydana na organizacje teatrzyku wyborczego, a prościej i taniej byłoby, gdyby nominacje wypisywała Loża Deweloperska bez żadnych ceregieli – efekty byłyby praktycznie takie same.
„Z kolei mandat po Beacie Stepaniuk-Kuśmierzak obejmie 54-letni Piotr Choduń (1049 głosów). To przewodniczący klubu radnych Krzysztofa Żuka w minionej kadencji, nauczyciel w-f w Zespole Szkół nr 1 przy ul. Podwale i miłośnik rugby.”
O! I nawet cfaniaK0wi z e-dachu udało się umieścić w RM swojego kreta. Bilet wstępu do dewelo-cfaniakowania w postaci sP0nsorowania sP0rtu po raz kolejny zadziałał. Tak zaczynały m.in. tebewały i budowniczy hong-K0ngu przy Północnej.
PS. Czy ktoś jeszcze pamięta jakie numery wykręcał jakieś 15 lat temu e-dachowiec ze swoją ynwestycją przy Wyzwolenia? Ludzie z teflonu dają radę.
Jest apel, aby do nowego dworca, nosić ze sobą konewki!! Część drzewek już uschła, w tym kikuty w donicach. Brawo Lublin. Spieszcie się kochać drzewa, nim znikną. Szkoda, że to nie było hasłem wyborczym w tych „wyborach” w Lublinie. Artykuł dowodzi, że to była farsa.
wiadomo było że świnie zostaną przy korycie….nie należy chodzić na takie wybory bo nic nie dają….chodzi o to by doić kasę za wszelką cenę dlatego też stanowiska radnych miejskich itp…sejmiki do likwidacji
Ciężko. Jakoś to wyciąć wycinają w mig, ale jakby o coś zadbać, o naszą wspólną przestrzeń, to już nie ma komu. Potem garstka ekspertów się czepia, że drzewa zagrażają bezpieczeństwu, no bo nikt o nie nie dba od początku, nie podcina etc. Drzewa rosną dookoła betonu i logiczne jest, że taka zieleń potrzebuje większej pielęgnacji. Przy pętli niedaleko Abramowic też niektóre drzewka są pousychane. Abramowickiej, na której do 2018 roku rosło mnóstwo drzew, teraz niczym się nie różni od tych wszechobecnych. To po co to sadzić jak nawet nie ma komu tego podlewać.
fotel wiceprzewodniczacej RM Lublin dla pani Ryfki będzie jak policzek dla uczciwych ludzi, którzy głosowali na Komitet Krzysztofa Żuka. Czyżby znowu nie było szans na współkierowanie pracami RM dla przedstawiciela PiS? Ani żadna komisja bez przewodniczącego z klubu radnych opozycyjnych? Zatrważa ta zaciekłość i chęć odwetu politycznego
nadają się do sprzątania ulic
Brudna i cyniczna gra polityczna. Usta pełne frazesów o wspólnym dobru, obywatelskości i rozwoju Lublina, a chodzi tylko o to, żeby dorwać się do władzy i realizować swoje chore wizje. JW możecie dokonać analizy czy nie doszło tutaj do złamania prawa? Jeżeli nie to znaczy, że mamy do kitu prawo, które pozwala na manipulacje wyborcze.
„policzek dla uczciwych ludzi, którzy głosowali na Komitet Krzysztofa Żuka”
Nie szafowałbym terminem „uczciwy” w przypadku tych, którzy oddali głos za kontynuacją dewelo-folwarku. Bardziej adekwatne określenia to 'zbałamucony’, 'otumaniony’, 'niezorientowany’ albo ew. 'uczciwie przyznający się do popierania łupieżców z dewelo-bandy’.