Wesprzyj Kontakt

3 minuty czytania  •  20.04.2024

Na koniec kadencji radni wreszcie zmienili przepisy o swoich dietach

Udostępnij

Rzutem na taśmę, na ostatniej w tej kadencji sesji Rady Miasta Lublin, radni zmienili przepisy dotyczące zasad wypłacania diet. Podobne zmiany pół roku wcześniej radni odrzucili. Wtedy o obniżenie diet wnioskowała Fundacja Wolności, teraz – wojewoda.

Informacja o zagranicznych podróżach służbowych prezydenta, szereg uchwał o sprzedaży miejskich działek, sprawozdanie z działalności MOPR za 2023 rok – pierwotnie w programie ostatniej sesji Rady Miasta Lublin obecnej kadencji punktu o zmianach wysokości diet radnych nie było.

Projekt takiej uchwały do porządku obrad radni wprowadzili tuż przed końcem posiedzenia. Pod projektem uchwały podpisała się większość radnych, zarówno z klubu prezydenta Żuk, jak i PiS.

„Za” głosowali niemal wszyscy radni. Głosu nie oddali jedynie Leszek Daniewski i Małgorzata Suchanowska oraz nieobecny na sesji Stanisław Kieroński. Było to ostatnie głosowanie radnych w tej kadencji.

– Przegapiłam – wyjaśnia powód swojego niegłosowania radna Suchanowska. – Zanim doszłam do swojego miejsca, to już było po głosowaniu – mówi Jawnemu Lublinowi.

Pół roku temu byli przeciw, dziś są za

Co ciekawe, zaledwie w październiku ub. roku radni zdecydowaną większością głosów (27 za, przy 3 głosach nieoddanych) uznali petycję Fundacji Wolności (wydawcy portalu jawnylublin.pl), złożoną w identycznej sprawie, za niezasadną.

Fundacja wnosiła o zmianę uchwały w sprawie wypłaty diet w trzech kwestiach:

  • wprowadzenia zapisu, że dieta radnego nie jest potrącana w przypadku nieobecności na posiedzeniach komisji z powodu wykonywania mandatu radnego,
  • rozróżnienie wysokości diet radnych w zależności od pełnionych funkcji w radzie,
  • zmianę sformułowania „rada miejska” na „rada miasta” w uchwale dot. diet radnych,

Rada Miasta stwierdziła wówczas, że zmiany nie są potrzebne. Teraz zobowiązał ich do tego wojewoda lubelski, który nakazał dostosować uchwałę o dietach do przepisów i orzecznictwa sądów administracyjnych.

Jak radny wykonuje swoje obowiązki, to diety nie straci

Fundacja Wolności w petycji do rady miasta wnioskowała, aby w uchwale o dietach dodać zapis o tym, że dieta nie jest potrącana w razie nieobecności radnego na posiedzeniu spowodowanej wykonywaniem mandatu radnego. „Przy czym taka nieobecność powinna zostać usprawiedliwiona ze wskazaniem konkretnej przyczyny nieobecności (np. udziałem w posiedzeniu rady dzielnicy X, spotkaniem z grupą mieszkańców w sprawie remontu ulicy Y)”.

Wówczas radni stwierdzili, że „Uzależnienie wysokości diety wyłącznie od obecności, czy też nieobecności radnego odpowiednio na sesjach rady, czy posiedzeniach komisji jest nie tylko niesprawiedliwe, ale i bezpodstawne” (uzasadnienie do uchwały w sprawie petycji złożonej przez fundację).

Ale w czwartek radni wprowadzili zapis o dokładnie takiej treści, o jaką wnioskowała jesienią Fundacja Wolności:

Dieta nie ulega zmniejszeniu w przypadku nieobecności na sesji lub posiedzeniu komisji Rady Miasta Lublin w razie nieobecności spowodowanej podróżą służbową, zleconą przez przewodniczącego Rady Miasta Lublin, bądź wykonywaniem innych obowiązków wynikających z pełnienia mandatu radnego”.

Diety wreszcie będą rozróżnione, ale…

Radni zdecydowali o rozróżnieniu stawek diety w zależności od zajmowanej funkcji. Wcześniej stawki też były rozróżnione, ale tak wysoko ustawione, że każdy radny bez problemu otrzymywał maksymalny, dopuszczalny pułap 4294,62 zł. W ub. roku w swojej petycji zwróciła na to uwagę Fundacja Wolności, ale radni stwierdzili, że zapisy są prawidłowe i nie trzeba ich zmieniać.

Od nowej kadencji stawki diet będą wynosić:

  • 4294,62 zł dla przewodniczącego rady miasta,
  • 4251,66 zł dla wiceprzewodniczących rady miasta,
  • 4208,72 zł dla przewodniczących i wiceprzewodniczących komisji,
  • 4165,77 zł dla radnych będących członkami co najmniej trzech komisji,

Różnica między najwyższą a najniższą dietą wyniesie 128,85 zł w skali miesiąca.

Na zdjęciu: Ostatnia sesja rady miasta, Fot. UM Lublin

4 odpowiedzi na “Na koniec kadencji radni wreszcie zmienili przepisy o swoich dietach”

  1. Piotr pisze:

    zupełnie zbędna grupa osób na mapie Lublina

  2. Wojski pisze:

    Darmozjady, pieczeniarze i sprzedawczyki, gotowi za tysiąc złotych poprzeć tego, kto płaci. Zgadzam się z > Piotr, że to zupełnie zbędna grupa, funkcjonująca jako fasada samorządu. We współczesnej Polsce zwyrodniały twór, obsadzony przez emerytów, ssących pieniądze z miejskiego cyca. Przeciwników tej tezy proszę o podanie argumentów za.

  3. . pisze:

    Gdyby Łysy dzisiaj startował do drugiej tury to zdobyłby jeszcze więcej głosów, dlatego że nie konkurowałby z kimś innym z lewicowych, w dużych miastach pisior odpada na 101% i taki Derewenda dostałby mniej głosów niż 2 tygodnie temu. Już ta szopka zakończona i nie potrzebna była żadna druga tura, znowu byłoby dwa tygodnie pierdolenia o zazielenianiu miasta w przeddzień masakry na Wrotkowie i kontynuacja mord przy skrzyżowaniach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

4 minuty czytania

26.04.2024

Koniec z podatkowymi zwolnieniami dla przedsiębiorców z Lublina. Tymi na remonty zabytków

Przez 30 lat przedsiębiorcy w Lublinie mogli nie płacić podatku…

5 minuty czytania

26.04.2024

Jakub Jakubowski, nowy burmistrz Radzynia Podlaskiego: Ludzie chcą, by traktować ich poważnie

Wiatr zmian, błędy wieloletniego burmistrza czy może pomysł na miasto?…

8 minuty czytania

16.04.2024

Siedem pięter w szczerym polu. Inwestycja TBV w Elizówce zagotowała mieszkańców

Niektórzy żyją tu od urodzenia, inni uciekli z miasta na…

6 minuty czytania

08.04.2024

Billbordy, gazetki, kask i przepis na babkę. Nowe twarze w Radzie Miasta Lublin

PiS do Rady Miasta Lublin wprowadził byłego prezydenta, członka zarządu…

3 minuty czytania

08.04.2024

Krzysztof Żuk świętuje wygraną i częstuje tortem. Do rady wejdzie też kilka osób, które nie zdobyły mandatów

Krzysztof Żuk, Mariusz Banach, Beata Stepaniuk-Kuśmierzak i Anna Augustyniak nie…

12 minuty czytania

02.04.2024

Tłuste koty Żuka. Gdzie pracują i ile zarabiają zaufani radni i ludzie prezydenta Lublina

Nie PiS, a Platforma. Nie spółki państwowe, a miejskie. W…

4 minuty czytania

29.03.2024

W kampanii zaczęło się gotować. Radne prezydenta wpadają na konferencję PiS

Mdła i bezbarwna kampania wyborcza w Lublinie właśnie nabrała rumieńców.…

5 minuty czytania

28.03.2024

Strajk w Urzędzie Miasta Lublin. Zbuntował się newralgiczny wydział

Ludziom puściły nerwy. – Ile można stać na końcu łańcucha…