Wesprzyj Kontakt

3 minuty czytania  •  20.04.2024 22:29

Na koniec kadencji radni wreszcie zmienili przepisy o swoich dietach

Udostępnij

Rzutem na taśmę, na ostatniej w tej kadencji sesji Rady Miasta Lublin, radni zmienili przepisy dotyczące zasad wypłacania diet. Podobne zmiany pół roku wcześniej radni odrzucili. Wtedy o obniżenie diet wnioskowała Fundacja Wolności, teraz – wojewoda.

Informacja o zagranicznych podróżach służbowych prezydenta, szereg uchwał o sprzedaży miejskich działek, sprawozdanie z działalności MOPR za 2023 rok – pierwotnie w programie ostatniej sesji Rady Miasta Lublin obecnej kadencji punktu o zmianach wysokości diet radnych nie było.

Projekt takiej uchwały do porządku obrad radni wprowadzili tuż przed końcem posiedzenia. Pod projektem uchwały podpisała się większość radnych, zarówno z klubu prezydenta Żuk, jak i PiS.

„Za” głosowali niemal wszyscy radni. Głosu nie oddali jedynie Leszek Daniewski i Małgorzata Suchanowska oraz nieobecny na sesji Stanisław Kieroński. Było to ostatnie głosowanie radnych w tej kadencji.

– Przegapiłam – wyjaśnia powód swojego niegłosowania radna Suchanowska. – Zanim doszłam do swojego miejsca, to już było po głosowaniu – mówi Jawnemu Lublinowi.

Pół roku temu byli przeciw, dziś są za

Co ciekawe, zaledwie w październiku ub. roku radni zdecydowaną większością głosów (27 za, przy 3 głosach nieoddanych) uznali petycję Fundacji Wolności (wydawcy portalu jawnylublin.pl), złożoną w identycznej sprawie, za niezasadną.

Fundacja wnosiła o zmianę uchwały w sprawie wypłaty diet w trzech kwestiach:

  • wprowadzenia zapisu, że dieta radnego nie jest potrącana w przypadku nieobecności na posiedzeniach komisji z powodu wykonywania mandatu radnego,
  • rozróżnienie wysokości diet radnych w zależności od pełnionych funkcji w radzie,
  • zmianę sformułowania „rada miejska” na „rada miasta” w uchwale dot. diet radnych,

Rada Miasta stwierdziła wówczas, że zmiany nie są potrzebne. Teraz zobowiązał ich do tego wojewoda lubelski, który nakazał dostosować uchwałę o dietach do przepisów i orzecznictwa sądów administracyjnych.

Jak radny wykonuje swoje obowiązki, to diety nie straci

Fundacja Wolności w petycji do rady miasta wnioskowała, aby w uchwale o dietach dodać zapis o tym, że dieta nie jest potrącana w razie nieobecności radnego na posiedzeniu spowodowanej wykonywaniem mandatu radnego. „Przy czym taka nieobecność powinna zostać usprawiedliwiona ze wskazaniem konkretnej przyczyny nieobecności (np. udziałem w posiedzeniu rady dzielnicy X, spotkaniem z grupą mieszkańców w sprawie remontu ulicy Y)”.

Wówczas radni stwierdzili, że „Uzależnienie wysokości diety wyłącznie od obecności, czy też nieobecności radnego odpowiednio na sesjach rady, czy posiedzeniach komisji jest nie tylko niesprawiedliwe, ale i bezpodstawne” (uzasadnienie do uchwały w sprawie petycji złożonej przez fundację).

Ale w czwartek radni wprowadzili zapis o dokładnie takiej treści, o jaką wnioskowała jesienią Fundacja Wolności:

Dieta nie ulega zmniejszeniu w przypadku nieobecności na sesji lub posiedzeniu komisji Rady Miasta Lublin w razie nieobecności spowodowanej podróżą służbową, zleconą przez przewodniczącego Rady Miasta Lublin, bądź wykonywaniem innych obowiązków wynikających z pełnienia mandatu radnego”.

Diety wreszcie będą rozróżnione, ale…

Radni zdecydowali o rozróżnieniu stawek diety w zależności od zajmowanej funkcji. Wcześniej stawki też były rozróżnione, ale tak wysoko ustawione, że każdy radny bez problemu otrzymywał maksymalny, dopuszczalny pułap 4294,62 zł. W ub. roku w swojej petycji zwróciła na to uwagę Fundacja Wolności, ale radni stwierdzili, że zapisy są prawidłowe i nie trzeba ich zmieniać.

Od nowej kadencji stawki diet będą wynosić:

  • 4294,62 zł dla przewodniczącego rady miasta,
  • 4251,66 zł dla wiceprzewodniczących rady miasta,
  • 4208,72 zł dla przewodniczących i wiceprzewodniczących komisji,
  • 4165,77 zł dla radnych będących członkami co najmniej trzech komisji,

Różnica między najwyższą a najniższą dietą wyniesie 128,85 zł w skali miesiąca.

Na zdjęciu: Ostatnia sesja rady miasta, Fot. UM Lublin

Powiązane artykuły

8 minut czytania

14.05.2025

Dom za 200 tys. zł, pół miliona pensji, świetnie zarabiający nieletni syn. Co znajdziemy w oświadczeniach majątkowych radnych?

Dobrze się powodzi radnym, którzy pracują na samorządowym: w spółkach…

4 minuty czytania

07.05.2025

Demografia grozy. W przedszkolach brakuje dzieci. Dla nauczycieli zabraknie pracy

Aż 1241 wolnych miejsc zostało po pierwszym etapie rekrutacji do…

4 minuty czytania

22.04.2025

Miasto chce więcej od dewelopera, więc ten składa nowy wniosek na 70-metrową wieżę

Pierwsza oferta dewelopera została oceniona jako zbyt skromna, stąd w…

7 minut czytania

10.04.2025

Podmiejskie radne twierdzą, że mieszkają w Lublinie. Wojewoda chce jednak dowodów

Zdjęcia z lubelskich blokowisk na profilach społecznościowych, czy sprzedaż mieszkania…

2 minuty czytania

20.03.2025

Lex deweloper przy Arenie Lublin. Bo miasto potrzebuje tanich mieszkań na wynajem

700 mieszkań będzie mogło powstać wzdłuż ul. Lubelskiego Lipca ’80.…

3 minuty czytania

20.03.2025

Trzy wieże na Czechowie. Radni zgodzili się na negocjacje z inwestorem

Dzięki podniesieniu wartości bonusów, jakie oferuje deweloper miastu, radni dali…

4 minuty czytania

20.03.2025

Znana reporterka Hanna Krall honorową obywatelką Lublina. Radni PiS nie głosowali

W Lublinie spędziła dzieciństwo, a w późniejszej twórczości wielokrotnie nawiązywała…

5 minut czytania

18.03.2025

700 mieszkań na wynajem. Komisja radnych daje zgodę na „klocki” przy Stadionowej

Radni krytykowali architekturę, martwili się o hałas dochodzący z Areny…