var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Radni Łucka wystosowali list do polskich miast partnerskich. – Ukraińcy i Polacy są po jednej stronie barykady – podkreślają i wskazują na rolnicze protesty.
Zboże wysypywane z wagonów z Ukrainy, płonące opony, zblokowane drogi, tysiące ciągników na najważniejszych drogach i zablokowane przejścia graniczne. Tak wyglądał wtorek z rolniczymi protestami. W niektórych miejscach, jak w podlubelskiej Konopnicy, były jeszcze w środę. Blokada wschodniej granicy trwa.
Rolnicy protestują przeciwko unijnemu Zielonemu Ładowi i nadmiernemu importowi żywności z Ukrainy.
W odpowiedzi na to po stronie ukraińskiej też zaczęto protestować i blokować przejazd polskim tirom. Radni miasta Łuck wystosowali właśnie list do miast partnerskich: Białegostoku, Rzeszowa, Zamościa, Lublina, Olsztyna , Toruń, Chełma. – My, deputowani Rady Miejskiej Łucka, wyrażamy naszą szczerą wdzięczność narodowi polskiemu, władzom i mieszkańcom miast partnerskich Łucka w Rzeczypospolitej Polskiej za wsparcie w trudnych czasach agresji zbrojnej na pełną skalę oraz inwazja Federacji Rosyjskiej na Ukrainę – takimi słowami zaczyna się pismo.
Potem są kolejne słowa podziękowania za pomoc militarną, finansową i humanitarną. Ukraińcy piszą także o przyjmowaniu uchodźców i podkreślają: Naród polski stał się przykładem człowieczeństwa i życzliwości dla całego świata.
Powodem wystosowania takiego listu są rolnicze protesty. – Boli nas widok, jak nasze zboże zebrane w wyniku ataków rakietowych jest niszczone kosztem życia ludzkiego – czytamy i dalej: – Rozumiemy wyzwania, jakie stoją przed polskimi rolnikami i przewoźnikami w związku z agresją zbrojną Rosji na Ukrainę i jej konsekwencjami. Jesteśmy jednak przekonani, że problemy te można rozwiązać w drodze negocjacji międzyrządowych na szczeblu dyplomatycznym, a nie poprzez blokowanie granicy, co szkodzi nie tylko Ukraińcom, ale także samym Polakom.
Radni podkreślają, że obecnie Ukraina nie ma połączenia lotniczego ze światem, a droga morska jest bardzo ograniczona. Jedynym szlakiem tranzytowym jest droga lądowa.
– Przez granicę między naszymi krajami przepływają nie tylko towary, ale także broń i pomoc humanitarna. Każdy dzień opóźnienia w dostarczeniu tej pomocy to setki zabitych Ukraińców, którzy nie otrzymali jej na czas – napisali radni z Łucka, ale tu trzeba wyjaśnić, że protestujący rolnicy, zatrzymując tiry jadące na Ukrainę, przepuszczają bez przeszkód pomoc humanitarną i wojskowe transporty.
Ukraińscy samorządowcy proszą polskich o pomoc w rozwiązaniu kryzysu. Oczekują, że miasta partnerskie Łucka skontaktują się ze organizacjami rolniczymi i przewoźników apelując o zakończenie protestu. Proszą też o wybranie drogi negocjacji. Radni zwracają się też do polskiego rządu o naciskanie na Komisję Europejską, aby szybko podjęła stosowne decyzje.
– Rosja jest naszym wspólnym wrogiem. Ukraińcy i Polacy są po jednej stronie barykady. A jeśli dzisiaj Ukraina nie będzie w stanie się obronić, to jutro Polacy będą musieli zatrzymać na swojej granicy nie ukraińskie ciężarówki, ale rosyjskie czołgi – kończą swój list radni.
Na zdjęciu: Blokada drogi S19 w Kraśniku (Fot. Robert Gogółka Facebook)
Tekst powstał w ramach projektu „Siła Prawdy”. Celem projektu jest walka z dezinformacją i fake newsami na styku polsko-ukraińskim. Projekt współfinansowany ze środków Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności w ramach programu Wspieramy Ukrainę, realizowanego przez Fundację Edukacja dla Demokracji.
document.getElementById( "ak_js_1" ).setAttribute( "value", ( new Date() ).getTime() );
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Dodaj komentarz