Wesprzyj Kontakt

4 minuty czytania  •  12.08.2023

Szukamy szklanych domów z drewna. W Lublinie miała je postawić państwowa spółka

Udostępnij

Państwowa spółka Polskie Domy Drewniane miała wybudować niemal 12 tysięcy mieszkań i 950 domów jednorodzinnych. Ktoś je widział? Na pewno nie w Lublinie, gdzie firma kupiła ziemię pod bloki.

Sprawa od początku wyglądała na zastanawiającą. Kiedy w Lublinie zaczyna się budowa bloku, to zwykle jest o tym dość głośno. Kiedy inwestycję ma prowadzić państwowa instytucja, to jest jeszcze głośniej. Zwykle organizowana jest konferencja prasowa, stawiają się politycy opcji rządzącej i mówią o tym, jak sprawnie władza zaspakaja mieszkaniowe potrzeby obywateli. Ale w przypadku Polskich Domów Drewnianych była cisza. Nawet gdy spółka kupiła ziemię w Lublinie, żeby wybudować tu bloki.

To, że inwestycja w Lublinie jest na planach, wyszło na jaw w na koniec lipca 2022 roku. Wówczas na interpelację grupy posłów odpowiedział Piotr Uściński, wiceminister rozwoju i technologii. Jedną z pytających o budownictwo mieszkaniowe była lubelska posłanka Polski 2050 Joanna Mucha.

W przygotowaniu są kolejne inwestycje na około 2195 lokali mieszkalnych. Dodatkowo, cały czas trwa proces pozyskiwania kolejnych gruntów pod przyszłe inwestycje” – odpisał wiceminister. I wyliczał, że na lata 2023 – 2024 planowana jest „budowa w Lublinie dwóch budynków mieszkalnych, obejmująca 57 lokali mieszkalnych”.

Zaskoczenie, ale może to prawda, że po cichu, bez zgiełku państwo postawi w Lublinie dwa bloki.

NIK i drewniane domy

Minął rok od interpelacji Joanny Muchy, a działanie Polskich Domów Drewnianych opisała obszernie Najwyższa Izba Kontroli. Firma powstała w 2019 roku w celu zwiększenia dostępności tanich mieszkańoraz wspierania przedsiębiorczości w obszarze energooszczędnego budownictwa drewnianego”.

NIK w swoim raporcie punktuje, że miało powstać 11 950 mieszkań w blokach oraz 950 domów jednorodzinnych. To był plan do realizacji do końca 2022 roku. Tymczasem udało się (do połowy 2022 r.) oddać do użytku 31 lokali mieszkalnych i 2 lokale usługowe. Chociaż na realizację tego pomysłu szły gigantyczne pieniądze.

Kontrolerzy ustalili, że koszty pozyskania nieruchomości wyniosły 49,6 mln zł, a realizacja projektów inwestycyjnych pochłonęła 17,0 mln zł. Tu trzeba zaznaczyć, że 50,3 proc. kosztów spółki pochłaniało wynagrodzenie jej pracowników.

W 2019 roku dwuosobowy zarząd PDD zarobił 224,642 zł, a rok później już 356,533 zł. Prezesem był Tomasz Szlązak (w przeszłości powiązany z Jarosławem Gowinem), a członkiem zarządu Andrzej Schleser. Od września 2022 roku prezesem firmy jest Mariusz Nowak.

Firmie zaszkodziło także to, że kupując ziemię pod budowę wypłacała bardzo wysokie zaliczki sięgające nawet 70 proc. ceny gruntu. 440 tys. zł poszło także na budowę strony internetowej, która miała „wspomóc sprzedaż autorskich projektów domów i zapewnić pełną obsługę klientów chcących wybudować dom na swoich działkach”.

Gdzie te domy?

NIK w swoim niedawnym raporcie sporo miejsca poświęca Lublinowi. To przykład inwestycji, która nie doszła do skutku. Ale kosztowała. Zgodnie z ustaleniami kontrolerów w PDD kupiły w Lublinie ziemię pod bloki.

NIK ustalił, że spółka kupiła jedną działkę z założeniem, że zaraz dokupi się kolejne – sąsiednie. Zakładano, że w taki sposób powstanie 4431,88 mkw Powierzchni Użytkowej Mieszkalnej. Jednak kontrolerzy ocenili, że były to zawyżone wartości. Dla Lublina o 19,8 proc. A to mogło się przełożyć na rentowność inwestycji.

Czemu budowa się nie rozpoczęła? „(…) nierozpoczęcie inwestycji w Lublinie wynikało z faktu, że Spółka nie otrzymała niezbędnego dokapitalizowania w takim terminie, który pozwoliłby w odpowiednio krótkim czasie przeprowadzić zakup wszystkich działek. Sytuacja uległa znacznej komplikacji w momencie, w którym jedna z kluczowych działek planowanych do zakupu została sprzedana lokalnemu deweloperowi zanim Spółka mogła uzyskać odpowiednie środki. Wymusiło to zmianę strategii wobec tego projektu” – ustaliła NIK.

Długa procedura dokapitalizowania spółki spowodowała też „wyhamowanie akcji marketingowo-reklamowej budowanych osiedli oraz zakup działek przeznaczonych pod budowę osiedla w Lublinie, co negatywnie wpłynęło na przyszłą sprzedaż budowanych osiedli w Łodzi i Choroszczy” – tak problemy kontrolerom tłumaczyły PDD.

Ziemia na sprzedaż

Nadal jednak nie wiadomo, gdzie te bloki w Lublinie miały stanąć. Lokalizacji nie ma podanej ani w odpowiedzi na interpelację Joanny Muchy, ani w raporcie NIK. Zapytaliśmy o to PDD. Anna Wętczak,
asystentka zarządu spółki informuje, że chodzi o działkę oznaczoną numerem ewidencyjna nr 19 obręb 0003 (Czechów I), która znajduje się przy planowanej ul. Kwitnącej w pobliżu ul. Poligonowej i Bohaterów Września.

Działka, którą kupiła spółka PDD w Lublinie (fot. geoportal)

Na pytanie o cenę zakupu, od kogo nabyto ziemię i od kogo chciano kupić kolejne grunty Wętczak nie odpowiada. Zasłania się tajemnicą przedsiębiorstwa.

Co teraz dzieje się z działką? – Właścicielem zakupionej przez PDD S.A. działki jest PDD S.A. Spółka rozważa sprzedaż nieruchomości – po otrzymaniu od oferenta najkorzystniejszej oferty cenowej oraz uzyskaniu stosownych zgód korporacyjnych albo zagospodarowanie poprzez realizację inwestycji mieszkaniowej wielorodzinnej, samodzielnie lub z kooperantem – informuje asystentka zarządu.

Joanna Mucha ma podejrzenia, że w działalności PDD wcale nie chodzi o budowę domów. – Mam wrażenie, że to kolejna już spółka, która powstała dla swoich. Ale ta władza już nas do takich rzeczy przyzwyczaiła – mówi Jawnemu Lublinowi.

W Lublinie PDD miała postawić dwa bloki (fot. PDD Facebook)

Jedna odpowiedź do “Szukamy szklanych domów z drewna. W Lublinie miała je postawić państwowa spółka”

  1. kronikidewelorozwoju pisze:

    NIK może sobie postękać, ale jest oczywistym, że P0lsK0-Wolska Zjednoczona Partia ProDeweloperska nie wdroży żadnego programu, który mógłby stanowić realną konkurencję dla sprzedaży dewelo-kurników, a już szczególnie nie w takim mieście, jak Dewelogród nad Bystrzycą.
    Wynagrodzenia członków zarządów spółek realizujących działania pozorowane to tylko taka wisienka na dewelo-torcie, albo może nawet nagroda za skuteczny sabotaż potencjalnie dobrego w założeniach planu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

8 minuty czytania

22.04.2024

Beton pod sam blok – wielka rzeź drzew na Samsonowicza i Diamentowej. „To żart?”

Dęby, klony, lipy, jabłonki, bzy… Te rosnące tu od lat…

5 minuty czytania

21.04.2024

Wszystkie długi lubelskich szpitali. Bo wyższe pensje i miliony na odsetki

Szpital przy al. Kraśnickiej zanotował najwyższą stratę finansową. Jest też…

6 minuty czytania

19.04.2024

Żużlowy Motor Lublin traci poważnego sponsora. Bo chemiczny gigant ma olbrzymie długi

Na progu nowego sezonu do lubelskiego klubu przyszła fatalna wiadomość.…

8 minuty czytania

16.04.2024

Siedem pięter w szczerym polu. Inwestycja TBV w Elizówce zagotowała mieszkańców

Niektórzy żyją tu od urodzenia, inni uciekli z miasta na…

8 minuty czytania

11.04.2024

Dziś wielka wycinka na ul. Zorza, jutro na Samsonowicza. Jak prezydent „zazielenia” miasto

W czasie gdy miasto chwali się nowymi pomnikami przyrody i…

5 minuty czytania

06.04.2024

Wielka rozbiórka i wielka zmiana przy Kunickiego i Wolskiej. Był pałacyk, będą mieszkania [WIDEO]

Opuszczone budynki po Protektorze padają pod kolejnymi razami ciężkiego sprzętu…

10 minuty czytania

04.04.2024

Wypowiedzenie zamiast jubileuszu. Dyrektor Filharmonii Lubelskiej wyrzuca wybitnego klarnecistę

W Filharmonii Lubelskiej gra od prawie 50 lat. Powoli powinien…

12 minuty czytania

02.04.2024

Tłuste koty Żuka. Gdzie pracują i ile zarabiają zaufani radni i ludzie prezydenta Lublina

Nie PiS, a Platforma. Nie spółki państwowe, a miejskie. W…