var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Już wiadomo, że nie będzie szybkiego rozstrzygnięcia sprawy mieszkańców, przedsiębiorcy i KOD przeciwko budowie pomnika zmarłego w katastrofie lotniczej w Smoleńsku prezydenta RP. Wyznaczona na czwartek rozprawa nie odbędzie się. Powód: zastrzeżenia do bezstronności członków składu orzekającego.
Wnioski o wyłączenie sędziego Jerzego Parchomiuka i asesora Bartłomieja Pastucha złożył mecenas Krzysztof Sokołowski, pełnomocnik Stowarzyszenia Komitet Obrony Demokracji. KOD jest jednym z wnioskodawców w sprawie, którą 10 sierpnia miał rozpatrzyć Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie. Tymczasem na stronie sądu w zeszłym tygodniu ukazał się komunikat, że rozprawa w tym terminie się nie odbędzie, a nowy zostanie podany dopiero po prawomocnym rozstrzygnięciu wniosku o wyłączenie sędziów.
Dlaczego sędziowie powinni być wyłączeni?
Przypomnijmy, że oprócz KOD także grupa mieszkańców oraz restaurator z pobliskiego apartamentowca Unia Art Residence walczą przed WSA o to, by mogli być w ogóle uznani za stronę w sprawach o wydanie warunków zabudowy i pozwolenia na budowę pomnika Lecha Kaczyńskiego na placu Teatralnym przy CSK. Obelisk – między innymi ze względu wymiary, formę, lokalizację i artystyczną jakość – budzi kontrowersję wśród części lublinian. Zarówno miasto, jak i Samorządowe Kolegium Odwoławcze odmówili KOD, mieszkańcom i przedsiębiorcy statusu strony postępowania. Stąd skargi do WSA, które wpłynęły w czerwcu. Sąd wyznaczył dość szybki termin ich rozpatrzenia, bo już na ten czwartek. Jednak w zeszłym tygodniu nastąpił zwrot akcji.
Dlaczego pełnomocnik KOD i restauratora z Unia Art Residence zdecydował się złożyć wniosek o wykluczenie dwóch członków składu orzekającego? Chodzi o sędziego Jerzego Parchomiuka i asesora Bartłomieja Pastuchę. – We wniosku o wyłączenie wskazujemy, że obaj zostali powołani w wadliwej procedurze przez neoKRS – podkreśla adwokat Krzysztof Sokołowski, pełnomocnik Stowarzyszenia KOD. – W licznych wyrokach Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, Trybunału Sprawiedliwości UE i Sądu Najwyższego przesądzono, że orzekanie przez sędziów, powołanych w takiej wadliwej procedurze, narusza prawo do rozpoznania sprawy przez bezstronny i niezależny sąd i rodzi odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa.
Jak podkreśla pełnomocnik, ma to szczególnie znaczenie w tych sprawach, w których występuje kontekst polityczny. – A w tej sprawie mamy przecież budowę pomnika patrona politycznego formacji, która wprowadziła i utrzymuje upolitycznioną procedurę powoływania sędziów, dzięki której dwaj sędziowie orzekający w tej sprawie uzyskali stanowiska sędziowskie. To stwarza uzasadnioną, systemową wątpliwość co zdolności zachowania bezstronności – dodaje Sokołowski.
Co ma Radziszewski do Kaczyńskiego i sędziego?
Dodatkowo adwokat wskazuje, że Jerzy Parchomiuk jest dr. hab. KUL, pracownikiem naukowym w Katedrze Prawa Administracyjnego. A jeden z zarzutów dotyczy usunięcia przez władze KUL pomnika ks. Idziego Radziszewskiego. – Przyczyn usunięcia tego pomnika władze KUL nie potrafiły przekonywująco wyjaśnić, co stwarza przypuszczenie, że został on zdemontowany po to, aby umożliwić wzniesienie pomnika Lecha Kaczyńskiego. Gdyby bowiem istniał pomnik Radziszewskiego niemożliwe byłoby wzniesienie ogromnej ściany pomnika Kaczyńskiego. Byłoby to sprzeczne z zasadą kontynuacji zabudowy i dobrego sąsiedztwa. Orzekanie w tej sytuacji przez sędziego, którego łączy z KUL stosunek służbowy, wyklucza uzyskanie społecznego zaufania dla takiego wyroku, niezależnie jaki on będzie – tak Sokołowski wyjaśnia swoje wątpliwości.
Wiadomo już, że wnioski o wykluczenie sędziów znacznie wydłużą ostateczne rozstrzygnięcie w sprawie samego pomnika. Jak się dowiedzieliśmy, WSA już uznał, że nie ma powodów do wyłączenia sędziego Parchomiuka i asesora Pastuchy. Orzeczenie to zostanie doręczone do pełnomocnika KOD, a ten będzie miał możliwość odwołania się do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Tam na wyznaczenie pierwszego terminu czeka się nawet po kilka miesięcy. I dopiero jak w tej sprawie zapadnie prawomocna decyzja, WSA w Lublinie będzie mógł zająć się merytoryczną oceną skarg KOD, mieszkańców i restauratora.
Będziemy walczyć do końca
Czy w takim razie, z uwagi na to, że pomnik i rzeźba są już gotowe i lada moment mogą zostać uroczyście odsłonięte, sądowa walka nie jest już tylko sztuką dla sztuki, mecenas Sokołowski odpowiada: – Pomnik zostanie wzniesiony, niezależnie od tej procedury, już stoi – przyznaje mecenas Sokołowski, ale zaraz dodaje: – Stało się to jednak ze względu na wydanie w bezprecedensowo szybkiej (5 dni) procedurze pozwolenia na budowę, bez oczekiwania na kontrolę sądową decyzji o warunkach zabudowy.
Na odpowiedź na pytanie o to, czy procedury zostały dochowane, poczekamy przynajmniej miesiące, jeśli nie lata. Dlaczego więc Sokołowski chce dalej walczyć, mimo że pomnik jest praktycznie gotowy i trudno sobie wyobrazić, by mógł z tego miejsca zniknąć? – Istotne jest, aby u urzędników miasta i polityków zaistniała świadomość, że w sprawach, które są ważne ogólnospołecznie, lekceważenie głosu obywateli nigdy nie popłaca. Dlatego doprowadzimy te procedury do końca – podkreśla mecenas.
Wciąż nie wiadomo, kiedy pomnik będzie odsłonięty. Wiemy, że w kręgach PiS trwają ustalenia terminu, ale nawet czołowi lubelscy działacze nie potrafili nam dziś powiedzieć, kiedy może to nastąpić, zasłaniając się najczęściej niewiedzą. Najbliższym istotnym terminem, który pasowałby do odsłonięcia pomnika Lecha Kaczyńskiego, jest 15 sierpnia, święto Wojska Polskiego.
Na zdjęciu: pomnik Lecha Kaczyńskiego jest gotowy już od kilkunastu dni. Gotowa jest też sama rzeźba, która czeka pod Lublinem w pracowni Marii Marek-Prus i Piotra Prusa na przywiezienie do Lublina i montaż
Fot. Krzysztof Wiejak
document.getElementById( "ak_js_1" ).setAttribute( "value", ( new Date() ).getTime() );
Kloc tebewałowy zmasakrował tamtejszą przestrzeń w stopniu nieporównywalnie większym niż zrobi to rzeczona statua. Hipokryzja cfaniaczków od garsonier, apartemĘtów pod wynajem para-hotelowy i karczmarzy jest porażająca.
@lublinianin – i tak przyklepują wszystko, co istotne dla dewelo-buraczków. Jedyny znany mi wyjątek to skarga byłego szefa UW na plan dewelo-zaorania GCz. Cała reszta aktywności to nic więcej jak tylko faktyczna kooperacja z Dewelo-Duce ubarwiana na potrzeby „plebsu” aktami pozorowanej opozycji.
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Kloc tebewałowy zmasakrował tamtejszą przestrzeń w stopniu nieporównywalnie większym niż zrobi to rzeczona statua. Hipokryzja cfaniaczków od garsonier, apartemĘtów pod wynajem para-hotelowy i karczmarzy jest porażająca.
Ciekawe co tam pisowska pseudo-opozycja obiecała ratuszowi przyklepać w zamian za kolejną „zabawkę patriotyczną”
@lublinianin – i tak przyklepują wszystko, co istotne dla dewelo-buraczków. Jedyny znany mi wyjątek to skarga byłego szefa UW na plan dewelo-zaorania GCz. Cała reszta aktywności to nic więcej jak tylko faktyczna kooperacja z Dewelo-Duce ubarwiana na potrzeby „plebsu” aktami pozorowanej opozycji.