Wesprzyj Kontakt

3 minuty czytania  •  27.02.2024

Eryk umierał w centrum miasta. Matka 16-latka nie usłyszała od sprawców nawet „przepraszam”

Udostępnij

Adekwatnego i uczciwego – takiego wyroku oczekuje matka 16-letniego Eryka. Chłopak umierał w centrum Zamościa. Właśnie rozpoczął się proces nastolatków.

Oskarżeni w tej sprawie to czwórka młodych ludzi. Najcięższy zarzut – zabójstwo z zamiarem ewentualnym i pobicie – ciąży na Danielu G. Dwóch kolejnych Szymon J. i Arkadiusz P. odpowiada za udział w pobiciu, a Gabriela P. za pomocnictwo.

Pierwszy z oskarżonych przebywa w areszcie i grozi mu nawet do 25 lat więzienia. Wobec reszty zastosowano nadzór kuratora, a za popełniony czyn grożą kary przewidziane dla nieletnich. Bo kiedy umierał Eryk, wszyscy nie mieli jeszcze 18 lat.

Dramat na Plantach

Śmierć 16-letniego Eryka wstrząsnęła całą Polską. Zaczęła się dyskusja o przemocy wśród młodzieży. Niemal co kilka dni media nagłaśniały kolejne szarpaniny i pobicia nagrywane komórkami i rozsyłane między młodymi ludźmi. To nie była tylko medialna moda, ale coś zaczęło się zmieniać – zdarzało się, że przechodnie zaczęli interweniować gdy zobaczyli bijąca się młodzież.

W przypadku Eryka tak zdecydowanych działań nie było.

Niemal równo rok temu, bo 28 lutego 2023 roku, zamojskimi Plantami 16-letni Eryk wracał ze szkoły. Było kilkanaście minut po godz. 15, kiedy został zaczepiony przez grupkę swoich rówieśników. Dlaczego? Eryk miał rzekomo naśmiewać się z ich koleżanki. Szybko padły pierwsze ciosy. Z ustaleń śledczych wynika, że Eryk był bity po całym ciele oraz głowie. Chłopak klęczał i przepraszał, a zajście miało być nagrywane przez jednego ze sprawców telefonem.

W końcu postanowili odejść. Kiedy Eryk zaczął się podnosić z ziemi 17-letni wówczas Daniel G. postanowił zadać jeszcze jeden cios. Z rozbiegu kopnął Eryka w twarz, czym przesądził o jego losie.

Leżącego na ziemi chłopaka znalazł przechodzący obok 14-latek. Zaczął go reanimować. Potem zajęli się tym wezwani na miejsce ratownicy. Nie udało się jednak uratować mu życia. Sekcja zwłok wykazała, że doszło do nagłego zatrzymania krążenia.

Policja szybko wpadła na trop sprawców, a kilka dni później przez Zamość przeszedł Marsz Milczenia. – Ludzie byli okropnie poruszeni. To wywołało dyskusję o bezpieczeństwie w mieście – opowiada Jadwiga Hereta, dziennikarka „Tygodnika Zamojskiego”. I zaznacza, że przez ten rok tak naprawdę niewiele się zmieniło. – Ktoś przejrzał monitoring, była dyskusja na Radzie Miasta, powstało parę przejść dla pieszych i tyle – mówi Hereta.

Matka chce jawnego procesu

Niemal rok po tragicznym zdarzeniu, 27 lutego, w Sądzie Okręgowym w Zamościu rozpoczął się proces zabójców Eryka. Jego jawność została wyłączona, o czym sędzia zdecydował na pół godziny przez rozprawą. – Na posiedzeniu wstępnym zapadła decyzja o wyłączeniu jawności rozprawy głównej – zakomunikował sędzia Przemysław Szyszka na korytarzu przed salą rozpraw. Dlaczego się na to zdecydował? – Chodzi tu o ochronę nieletnich sprawców czynu karalnego i możliwość zakłócenia spokoju publicznego – precyzował sędzia w rozmowie z przedstawicielami mediów.

Stojąca nieopodal Iwona Kasprzak, matka Eryka, nie ukrywa zaskoczenia decyzją sędziego. Chce by proces był jawny. Zaznacza, że dotąd nie usłyszała od sprawców nawet słowa „przepraszam”. Jaki wyrok byłby dla niej sprawiedliwy? – Adekwatny do czynu, tak jak stanowi prawo i uczciwy wobec prawa – mówi Iwona Kasprzak.

Kolejna rozprawa odbędzie się 25 marca.

Zdjęcie: Iwona Kasprzak, matka zmarłego Eryka na chwilę przed procesem (Fot. Dyba)

Jedna odpowiedź do “Eryk umierał w centrum miasta. Matka 16-latka nie usłyszała od sprawców nawet „przepraszam””

  1. . pisze:

    To już tak szybko to zleciało, masakra
    Zwykle bezpieczniej w lesie niż w miejskim grajdołku, ogółem bydło jest wśród nas.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

3 minuty czytania

08.05.2024

Egzotyczna koalicja w powiecie radzyńskim. Starosta z PiS, zastępcy z opozycji

Wybory samorządowe wywaliły do góry nogami dotychczasowy porządek w radzyńskim…

2 minuty czytania

08.05.2024

Górniczy związkowcy nie są w stanie pomóc. Dmuchać w alkomat musi nawet prezes Bogdanki

Kopalnia w Bogdance wprowadziła nowy system badania trzeźwości swoich pracowników.…

4 minuty czytania

07.05.2024

Stawiarski ponownie marszałkiem. Ale już bez władzy absolutnej

Na pierwszym posiedzeniu sejmiku zapadły pierwsze strategiczne decyzje: wybrano marszałka…

3 minuty czytania

02.05.2024

Żużel, piłka nożna i ręczna porzucone. Kłopoty chemicznego giganta

Grupa Azoty Puławy po kolei rezygnuje ze sponsorowania sportu. Pieniędzy…

4 minuty czytania

01.05.2024

Szybka kolej do CPK w Lubelskiem idzie na półkę? „Nadal siedzimy na walizkach”

Lubelska szprycha kolejowa mająca prowadzić do Centralnego Portu Komunikacyjnego nie…

6 minuty czytania

30.04.2024

Eurowybory 2024. Wcisło, Ćwik, Fisz, Piotrowski – liderzy list z województwa lubelskiego

Tylko PiS jeszcze nie ogłosił, kto będzie liderem lubelskiej listy…

5 minuty czytania

26.04.2024

Jakub Jakubowski, nowy burmistrz Radzynia Podlaskiego: Ludzie chcą, by traktować ich poważnie

Wiatr zmian, błędy wieloletniego burmistrza czy może pomysł na miasto?…

4 minuty czytania

23.04.2024

Flaszka wódki za głos czy za gracowanie truskawek? Sołtyska kupowała poparcie w wyborach?

0,7 litra wódki miała oferować sołtyska ze wsi Dąbrowa (gm.…