< 1 minuty czytania • 04.01.2024 07:29
Była posłanka PiS traci gminne stanowisko. Po zaledwie półtora miesiącu
Udostępnij
Beata Strzałka, była posłanka PiS, już nie jest komisarzem w gminie Biłgoraj. Na to stanowisko w listopadzie powołał ją premier Mateusz Morawicki, a odwołał właśnie premier Donald Tusk.
Ta zmiana była do przewidzenia, o czym pisaliśmy zaraz po powołaniu Beaty Strzałki na komisarza. A stanowisko to dostała, bo do Sejmu dostał się wieloletni wójt gminy Wiesław Różyński, który jako kandydat PSL startował z listy koalicji Trzecia Droga. Tym samym z dniem ogłoszenia wyników wyborów stracił stanowisko w gminie. Wraz z nim, bo tak mówią przepisy, z urzędu musiał odejść jego zastępca Wojciech Dziduch.
I wtedy ruch należał do premiera Morawickiego, bo jeśli do wyborów jest mniej niż 6 miesięcy, to wówczas nie przeprowadza się wyborów uzupełniających, tylko powołuje komisarza. I to stanowisko przypadło właśnie Beacie Strzałce, byłej posłance PiS. W ostatnich wyborach parlamentarnych również próbowała swoich sił w okręgu chełmskim, ale niecałe 9 tys. głosów było niewystarczające do zdobycia mandatu.
Bezpieczna przystań w Urzędzie Gminy Biłgoraj (podlegają mu tereny wokół miasta Biłgoraj) właśnie się zakończyła dla Strzałki. Na jej miejsce do gminy, jako kolejny komisarz, wrócił dotychczasowy wicewójt Wojciech Dziduch, którego powołał premier Donald Tusk. Dziduch będzie rządził do najbliższych wyborów samorządowych, które odbędą się w kwietniu.
Na zdjęciu: była komisarz gminy Biłgoraj Beata Strzałka i nowy – Wojciech Dziduch
fot. FB

Ten artykuł został wsparty przez program grantowy „Media lokalne na rzecz demokracji” Journalismfund Europe
Dodaj komentarz