Wesprzyj Kontakt

2 minuty czytania  •  01.03.2023

Wyrok sądu: ZTM nie musi płacić Warbusowi

Udostępnij

W dniu wczorajszym tj. 28 lutego br. Sąd Okręgowy w Lublinie ogłosił wyrok w sprawie Warbusa, spółki z Warszawy, która wykonywała przewozy osób w lubelskiej  komunikacji miejskiej  – w całości oddalił roszczenie spółki i uznał, że ZTM miał rację.

Warbus żądał dodatkowego wynagrodzenia od ZTM, chciał przyjąć inny sposób waloryzacji stawki za wozokilometr, na co nie zgadzał się ZTM, stojąc niezmiennie od początku sporu na stanowisku, iż płatności dokonywane są w sposób prawidłowy.  

Roszczenia finansowe Warbusa były (w optyce spółki) podstawą nagłego zaprzestania świadczenia usług przewozowych w lipcu 2019 r. przez spółkę Warbus, stawiając ZTM w Lublinie oraz pasażerów w bardzo trudnej sytuacji.

– Sąd Okręgowy w całości oddalił powództwo, uznając, iż sposób waloryzacji dokonywany przez ZTM był prawidłowy i brak było prawnej możliwości dokonania zmiany przedmiotowej umowy w tym zakresie, a same żądania spółki Warbus i zaproponowana przez firmę metoda waloryzacji  prowadziłaby do nieracjonalnych wyników, a całkowity koszt  kontraktu przekraczałaby o wiele milionów złotych wartość przedmiotu umowy – wskazuje Justyna Ćwirta-Jelonek radca prawny ZTM reprezentująca jednostkę przed sądem w przedmiotowym postępowaniu.

W toku sprawy, biegły sądowy powołany na wniosek spółki Warbus, w sporządzonej opinii również potwierdził, iż żądane przez przewoźnika stawki za wozokilometr były drastycznie wysokie.

ZTM w Lublinie również dokonał wyliczenia wartości kontraktu w oparciu o żądane przez spółkę Warbus stawki waloryzacji. Wynikało z tych wyliczeń, że tylko za I kwartał 2022 r. ZTM powinien po waloryzacji zapłacić prawie tyle co za cały zrealizowany 2018 r., płatność na koniec 2022 r. wynosiłaby ponad 214 milionów złotych czyli o 100 milionów więcej, niż wartość zawartej w 2016 r. na kwotę 113 901 978,50 zł umowy.

Przyjęcie sposobu waloryzacji prezentowanego w pozwie przez spółkę Warbus spowodowałoby, że zwaloryzowane wynagrodzenie ogółem wyniosłoby na koniec kontraktu ponad 1,5 miliarda złotych. 

Wyliczenia te również potwierdzają, że żądania Warbusa były niedorzeczne, nierealne i niezgodne z zasadami finansów publicznych, wręcz absurdalne.

Najprawdopodobniej to trudna sytuacja finansowa spółki Warbus leżała u podstaw żądania zwiększenia wynagrodzenia i była powodem nagłego zaprzestania realizacji umowy łączącej strony. Nastąpiło to z ewidentnej winy spółki, której sytuacja była na tyle trudna, że nie była w stanie zrealizować tak dużego kontraktu na usługi przewozowe.

– Jesteśmy usatysfakcjonowani wyrokiem, który zapadł. Nasza argumentacja oraz zgromadzony materiał dowodowy przekonały sąd do podtrzymania naszego stanowiska, które było od samego początku jednoznaczne i niezmienne. Kończy to pewien etap sporu ze spółką Warbus, którego konsekwencje niestety najbardziej odczuli pasażerowie naszej komunikacji miejskiej – podsumowuje Grzegorz Malec, dyrektor ZTM w Lublinie.

źródło: informacja prasowa ZTM Lublin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *