Udostępnij
Prezydent Ukrainy w drodze powrotnej z USA i Kanady zatrzymał się w Polsce. W Lublinie odznaczył dwoje polskich wolontariuszy.
Do tej niespodziewanej wizyty doszło w sobotę około godziny 18. Prezydent Ukrainy wracał z USA i Kanady. W ścisłej tajemnicy, bez informowania mediów i bez spotkania z polskimi władzami, Wołodymyr Zełenski odwiedził Lublin.
„W Lublinie, w drodze powrotnej do Ukrainy, miałem zaszczyt wręczyć ukraińskie odznaczenia państwowe dwóm wybitnym polskim wolontariuszom” — napisał w sieci przywódca Ukrainy.

Odznaczeni to Bianka Zalewska, dziennikarka TVN, która transportowała ranne dzieci do polskich szpitali. Drugim odznaczonym jest Damian Duda. To medyk, który ze swoim zespołem medycznym pomagała na wojennym froncie.

– Spotkanie trwało stosunkowo długo, ponieważ prezydent Zełenski dość długo z nami rozmawiał, bardzo dobrze znał naszą historię i losy. Traktował nas jak przyjaciół, nie czułem się jak na oficjalnym spotkaniu — relacjonował Damian Duda.

W lutym tego roku „Dziennikowi Wschodniemu” opowiadał, że na tej wojnie był od jej samego początku. – Moja robota jest specyficzna, bo pracuję jako medyk pola walki. Zabezpieczamy pododdziały walczące na pierwszej linii. Jednym słowem jestem w miejscu, gdzie bezpośrednio dochodzi do urazów, ran i śmierci. Naszym zadaniem jest zaopatrywanie ran, tamowanie krwawienia, stabilizacja procesów życiowych i szybki transport poszkodowanych do bezpiecznych punktów, gdzie odbiorą ich karetki lub miejsc gdzie zajmą się nimi lekarze. Pomagamy nie tylko żołnierzom, ale także cywilnym ofiarom tej wojny, czyli mieszkańcom ostrzeliwanych miejscowości.