Wesprzyj Kontakt

4 minuty czytania  •  06.02.2024 14:12

TVP odmówiła Fundacji Wolności danych o zarobkach dyrektorów. Czy ujawni je posłankom?

Udostępnij

Parlamentarzystki KO przeprowadziły kontrolę poselską w TVP w Lublin w sprawie zarobków kierownictwa ośrodka za czasów poprzedniej ekipy. Na razie niewiele się dowiedziały, bo interesujące je umowy są w Warszawie. Przy okazji wyszło jednak na jaw, że nadawca płacił za „eksperckie komentarze”. Na liście ma być radny PiS z Lublina i wykładowcy KUL.

„Wraz z posłanką Małgorzatą Gromadzką zaczynamy kontrolę poselską w TVP3 Lublin w zakresie wynagrodzeń i premii osób kierujących TVP w latach 2016-2023. Weryfikujemy również wszelkie nieprawidłowości w zakresie funkcjonowania telewizji, które otrzymałyśmy od pracowników” – napisała w poniedziałek w mediach społecznościowych Marta Wcisło, posłanka KO z Lublina.

Dyrektorzy mają prawo do prywatności

Fundacja Wolności (wydawca portalu jawnylublin.pl) już w sierpniu zeszłego roku, a więc jeszcze przed zmianą władz publicznego nadawcy, zwróciła się o ujawnienie miesięcznych zarobków wszystkich dyrektorów regionalnych ośrodków TVP. FW chciała ustalić m.in. ile zarabiał Ryszard Montusiewicz, ówczesny dyrektor lubelskiego ośrodka terenowego.

Montusiewicz kierował TVP Lublin od 2016, aż do jego odwołania na początku stycznia tego roku. Jego krytycy zarzucali mu wspieranie PiS na antenie. Jednym z przejawów takiej politycznej sympatii miało być zdjęcie w 2018 roku z anteny programu, w którym słabo wypadła Elżbieta Kruk, ówczesna posłanka PiS i członkini Rady Mediów Narodowych. Jego autorskim programem był publicystyczny magazyn „Tu i teraz – Widzę, słucham, pytam”. Za jego czasów regionalna TVP dostawała olbrzymie wsparcie finansowe z rządzonego przez PiS Urzędu Marszałkowskiego. Tylko w zeszłym roku było to ponad 700 tys. zł. Montusiewicz „odwdzięczał się”, wysyłając ekipy reporterów za politykami rządzącej partii po całym województwie.

Ale wniosek FW w sprawie zarobków dyrektorów ośrodków regionalnych spotkał się z odmową. TVP uznała, że dyrektorzy oddziałów terenowych nie pełnią funkcji publicznych.

Podstawowe obowiązki dyrektorów dotyczą bowiem nadzoru nad procesem przygotowania i produkcji audycji telewizyjnych, co nie mieści się w zakresie cech władztwa publicznego. Dyrektorzy nie zrezygnowali ponadto z przysługującego im prawa do prywatności” – uzasadniał odmowę publiczny nadawca. Fundacja skierowała więc sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Wartość gospodarcza TVP

W styczniu, a więc już po decyzji ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza o postawieniu TVP w stan likwidacji, Fundacja Wolności zapytała też o zarobki w 2023 roku Wojciecha Pokory, p.o. redaktora naczelnego wydawanego przez Polska Press (Orlen) Kuriera Lubelskiego. To jeden z najbardziej zaufanych redaktorów Doroty Kani, szefowej wszystkich dzienników PP w Polsce. Pokora z Wojciechem Muchą, byłym naczelnym dwóch orlenowskich dzienników w Krakowie, prowadzili w TVP Info program „Demaskatorzy”, w którym co tydzień mierzyli się z dezinformacją w internecie i mediach. Pod koniec roku program z anteny zniknął.

Jednak i tym razem FW spotkała się z odmową. Z tym, że uzasadniano ją nieco inaczej: „W ocenie TVP SA informacje o warunkach nawiązywania współpracy z osobami prowadzącymi audycje telewizyjne posiadają dla TVP na tyle istotną wartość gospodarczą, iż ich udostępnianie nastąpić nie może” – argumentuje spółka TVP SA w likwidacji. Równocześnie telewizja „podjęła działania w celu zachowania informacji w przedmiotowym zakresie w poufności, nadając im klauzulę >tajemnica przedsiębiorstwa<.”

To, że dyrektor zarządza telewizją, wynika nawet z wewnętrznych regulaminów obowiązujących w telewizji – komentuje decyzje TVP Krzysztof Jakubowski, prezes Fundacji Wolności w Lublinie (wydawca portalu jawnylublin.pl). – Traktuję tę odmowę jak próbę odwlekania sprawy w czasie, ale jestem przekonany, że ostatecznie i tak poznamy kwoty. Zresztą już po tym jak TVP odmówiła nam informacji o wynagrodzeniu dyrektorów, udostępniła podobne dane parlamentarzystom KO, który pytali o wynagrodzenie zatrudnionych dziennikarzy.

Czego (nie)dowiedziały się posłanki?

Posłanka KO Marta Wcisło nie ukrywa, że celem poniedziałkowej kontroli było sprawdzenie wysokości dochodów osiąganych przede wszystkim przez Ryszarda Montusiewicza.

Dostaliśmy informacje o niektórych składnikach jego wynagrodzenia: w oddziale w Lublinie jest jego umowa o dzieło, ale stanowi ona jedynie dodatkowe źródło dochodów. Natomiast główna umowa o pracę jest w Warszawie – mówi Jawnemu Lublinowi posłanka KO.

I zapowiada, że już dziś, we wtorek, zwróci się do centrali TVP z oficjalnym wnioskiem o ujawnienie tej umowy. – Dopiero gdy będę miała komplet dokumentów, podam do publicznej wiadomości, ile zarabiał dyrektor TVP Lublin, bo wygląda na to, że zrobił tu sobie prywatny folwark – ocenia posłanka.

I zwraca uwagę na jeszcze jedną rzecz, która wyszła podczas kontroli (posłanki dostały do przejrzenia kilkanaście segregatorów). Chodzi o tzw. „umowy eksperckie”. Jak przekazała nam Wcisło, zawarto je m.in. z radnym miejskim PiS i wykładowcami KUL. Na razie posłanka nie podaje nazwisk. Jej zdaniem komentarze emitowane w TVP nie były jednak eksperckie tylko „mocno polityczne„.

Chcemy dokładnie sprawdzić, kto za pieniądze komentował dla TVP Lublin, czy nie było to jak z Marianem Kowalskim – dodaje posłanka.

Marian Kowalski to znany lubelski narodowiec. Był na liście 16 prawicowych publicystów, którzy mieli podpisaną z TVP umowę ryczałtową na komentowanie bieżących wydarzeń. Za jednorazowy komentarz telewizja płaciła mu 500 zł.

O zarobki Montusiewicza i wynagrodzenia za komentarze ekspercie zapytaliśmy też Dorotę Grabowską, pełniącą obowiązki dyrektor TVP Lublin. – Wiele danych objętych jest tajemnicą przedsiębiorstwa i nie mogę ich ujawniać – powiedziała dyr. Grabowska, która szefową lubelskiego ośrodka została na początku stycznia.

Na zdjęciu: Kontrola wynagrodzeń w TVP Lublin. Z lewej posłanki Małgorzata Gromadzka i Marta Wcisło oraz nowa p.o. dyrektor ośrodka Dorota Grabowska. Fot. FB/Marta Wcisło

Journalismfund

Ten artykuł został wsparty przez program grantowy „Media lokalne na rzecz demokracji” Journalismfund Europe

3 odpowiedzi na “TVP odmówiła Fundacji Wolności danych o zarobkach dyrektorów. Czy ujawni je posłankom?”

  1. Julek pisze:

    Na jakiej podstawie pieniądze z urzędu marszałkowskiego były przelewane na TVP? Przecież to dwa odrębne podmioty. Co na to mają powiedzieć pracownicy urzędu, którzy zarabiają mniej niż pracownicy TVP?

  2. piotr pisze:

    To niech geniusz Wcisło i Gromadzka sprawdzą jak Mucha przelała 2 miliony zł z Ministerstwa Sportu na koncert Madonny….a tak na marginesie już Wcisło nie interesuje się Bogdanką? hahahah

  3. samba pisze:

    sklepowa z Kalinowszczyzny na tropie afer, elity nowej władzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

5 minut czytania

18.03.2025

„Niech pan Nitras się nie wtrąca” Marszałek odpowiada ministrowi sportu

Na scenie zarząd województwa. Na widowni szefowie klubów sportowych. Na…

7 minut czytania

16.03.2025

Senator-milioner z Białej Podlaskiej wpłaca ile może. Inni do przelewów się nie palą

Sztabowcy Karola Nawrockiego chcieliby więcej takich wpłat jak od senatora…

5 minut czytania

13.03.2025

Gorąco wokół pieniędzy dla PKOl. Minister sportu: „Marszałek zrobił mieszkańcom krzywdę”

– Chciałbym zadać pytanie marszałkowi Stawiarskiemu – czy jest pewien,…

6 minut czytania

11.03.2025

Dyrektorów jest trzech, w każdym z nich partyjna krew. Dlatego marszałek musi zrobić konkursy

Jedna kieruje Muzeum Nadwiślańskim w Kazimierzu Dolnym, drugi Muzeum Zamoyskich…

8 minut czytania

10.03.2025

Marszałek chciał dać mu wysokie stanowisko w WORD. Ale CBA było szybsze

Według naszych ustaleń to dla niego zarząd województwa rozpoczął prace…

5 minut czytania

05.03.2025

O prezesie, czyli pacjencie NN, kwiatach, których nie było, szambie i dziennikarskim opamiętaniu

Jarosław Kaczyński, prezes PiS, były premier, a obecnie poseł i…

5 minut czytania

20.02.2025

Zegarki za miliony i film za miliony. Marszałek hojniejszy dla filmowców niż dla sportowców

Pięć milionów złotych z kasy województwa trafi do producentów filmu…

9 minut czytania

08.02.2025

W Teatrze Jaracza pożegnali go z radością. Teraz ma kierować Centrum Spotkania Kultur

– W Łodzi zostawił po sobie złą atmosferę i skłócony…