Wesprzyj Kontakt

4 minuty czytania  •  02.11.2023

Tak się fedruje w Bogdance. Miała być sesja z maszynami, jest z półnagimi kobietami

Udostępnij

Były już podziemne zaręczyny Michała Moskala (PiS), przybocznego prezesa Jarosława Kaczyńskiego, a teraz mamy podziemną sesję zdjęciową z roznegliżowanymi modelkami. – Ta sesja ośmiesza pracę górników i samą kopalnię – komentuje posłanka KO Marta Wcisło.

To właśnie posłanka Koalicji Obywatelskiej udostępniła dziś a na swoim profilu na Facebooku kilka zdjęć, które dostała od jednego z górników Bogdanki. Na fotografiach widać skąpo ubrane lub nieskąpo roznegliżowane młode kobiety. Jedna z uczestniczek sesji pozuje trzymając młotek i przecinak, druga – siedząc na roboczym, metalowym blacie rozmawia przez wewnętrzy telefon.

Marta Wcisło zapewnia Jawny Lublin, że jest w posiadaniu oryginalnych zdjęć, bez retuszu (na fotografiach z jej profilu panie mają zamazane biusty). Ale i bez tej korekty można się domyślić, że kwestie odpowiedniego ubioru i BHP grały w tej sesji trzeciorzędne znaczenie.

Według posłanki sesja odbyła się w nocy z 28 na 29 października w polu Stefanów, w sekcji warsztatowej.

– Te zdjęcia od kilku dni krążą w wewnętrznych górniczych komunikatorach – mówi nam posłanka Wcisło. – Jedni się z tego śmieją, drudzy są zbulwersowani, bo nigdy czegoś takiego nie było. Owszem, były zdjęcia do kalendarzy robione pod ziemią, ale w zupełnie innym charakterze. Ta sesja ośmiesza pracę górników i samą kopalnię. Sprowadza Bogdankę do poziomu, który poważnie szkodzi jej wizerunkowi.

Najpierw Moskal, teraz roznegliżowane panie

Posłanka przy tej okazji przypomina skandal, jaki wybuchł 30 grudnia zeszłego roku gdy wyszło na jaw, że 28-letni wówczas Michał Moskal, szef gabinetu politycznego prezesa PiS, zaręczył się 960 metrów pod ziemią z wybranką swojego serca. Wydarzeniu towarzyszył m.in. ówczesny wiceprezes, a obecny prezes Bogdanki Kasjan Wyligała, a podczas uroczystości mogło dojść do naruszenia zasad bezpieczeństwa.

– Zdjęcia z nagiej sesji widziało już mnóstwo osób w Bogdance. Początkowo też się zastanawiałam, czy je publikować, czy to nie zaszkodzi, ale wcześniej czy późnej by to wypłynęło – zaznacza Marta Wcisło, twierdząc, że jej rozmówcy z kopalni są w szoku, że zarząd spółki zgodził się na coś takiego. – Najpierw zaręczyny, a teraz ta sesja. Zwrócę się na piśmie o wyjaśnienia tego skandalu – zapowiada.

A jak sesja została odebrana w Bogdance? – Ta informacja rzeczywiście krąży od kilku dni wśród górników – przyznaje Jacek Świrszcz, przewodniczący ZZ Górników w LW Bogdanka. – Już wcześniej, kilka lat temu, mieliśmy podobne plany zdjęciowe. Ale były one -że tak powiem – akceptowalne, bardziej stonowane.

A jak ocenia taką sesję w państwowej spółce? – Niech się spółka tłumaczy czy to dobre czy nie. Pracownicy Bogdanki to w większości męskie grono. I myślę, że taka sesja wzbudza zainteresowanie. Pewnie panie bardziej byłyby pocieszone, gdyby to była sesja mężczyzn – dodaje z uśmiechem górnik.

Jednocześnie przypomina, że sesje zdjęciowe to w Bogdance nic nowego: wcześniej fotografowały się  piłkarki ręczne i żużlowcy z Lublina, czy piłkarze Górnika Łęcznej.

Zamiast nagich modelek miały być Bizony

Do biura prasowego LW Bogdanka przesłaliśmy kilka pytań na temat rozbieranych zdjęć. Zapytaliśmy m.in. o to, kto personalnie wydał na nie zgodę oraz czy w państwowej spółce powinny odbywać się tego typu sesje. W odpowiedzi dostaliśmy stanowisko zarządu Bogdanki, z którego wynika, że nie został on poinformowany o „kontrowersyjnym charakterze tej sesji zdjęciowej”.

Sesja zdjęciowa została wykonana na zlecenie ATUT Śląskie Przedsiębiorstwo Inwestycyjne z Cieszyna. – LW Bogdanka nie tworzy i nie będzie tworzyć lub promować kalendarzy zawierających nagie zdjęcia kobiet – zapewnia kierownictwo kopalni.

Zarząd spółki potwierdza, że sesja została wykonana w weekend. W tym czasie ruchem w kopalni nadzoruje podmiot zewnętrzny.

„Tego dnia prace górnicze kontrolowane były przez Korporację Gwarecką SA w związku z zawartą z tą spółką umową. LW Bogdanka nie miała więc wiedzy o rodzaju wykonywanych zdjęć, tym bardziej, że zgłoszony wniosek o zgodę na fotografowanie dotyczył zdjęć górniczych „ciągników BIZON w warunkach dołowych„. Zważywszy na możliwość celowego wprowadzenia Zarządu LW Bogdanka w błąd, spółka rozważy możliwość skierowania roszczeń przeciwko ATUT Śląskie Przedsiębiorstwo Inwestycyjne sp. z o.o. w Cieszynie” – zapowiada LW Bogdanka.

Jednocześnie zapowiada, że „w stosunku do pracowników (zarówno spółki jak i podmiotu zewnętrznego), którzy tego dnia nie dopełnili swoich obowiązków w zakresie przestrzegania przepisów BHP, zostaną wyciągnięte najsurowsze konsekwencje służbowe przewidziane w Kodeksie Pracy”.

Fotografie z sesji zdjęciowej tysiąc metrów pod ziemią Marta Wcisło (KO) opublikowała na swoim profilu na Facebooku Fot. FB/Marta Wcisło

10 odpowiedzi na “Tak się fedruje w Bogdance. Miała być sesja z maszynami, jest z półnagimi kobietami”

  1. Nadsztygar pisze:

    Pani Marto!! Zapraszamy na sesję zdjęciową na dół kopalni. Bedzie Pani naszą inspiracją w cięzkiej pracy, polecamy sesję na kombajnie, to zaszczyt

  2. Piotr pisze:

    i bardzo sdobrze jaki to problem że dziewczyny pokazują cycuszki? ja jako normalny facet jestem za, i po co kręcić aferę jeśli sesja była opłacona i kopalnia zarobiła? Wcisło jest zazdrosna

  3. Tolerancyjny pisze:

    Jestem tego samego zdania mają ludzie fantazje fajnie się bawią popieram w 100%

  4. Żona górnika pisze:

    No tak….odezwał się „przykładny mąż w domu”… Ciekawe czy taki chojrak przy żonie.. Jak praca to praca a nie gołe du.y. Jak to świadczy o firmach które wynajmują te panie? Jak co roku w biurach będą się przewalać tony kalendarzy z gołodupcami i toczyć dyskusje która „lala” na którą ścianę… Żenada…

  5. zacoplacomposlankom pisze:

    ta pita nie ma innych problemów?

  6. Z Lublina pisze:

    „Jednocześnie zapowiada, że „w stosunku do pracowników (zarówno spółki jak i podmiotu zewnętrznego), którzy tego dnia nie dopełnili swoich obowiązków w zakresie przestrzegania przepisów BHP, zostaną wyciągnięte najsurowsze konsekwencje służbowe przewidziane w Kodeksie Pracy”.” – czy przypadkiem to stwierdzenie nie powinno być przedmiotem osobnego artykułu? Jak rozumiem górnicy odpowiedzialni za BHP mają stracić pracę z powodu czynności (sesji zdjęciowej), w której nie podejmowali decyzji i była im z góry narzucona. Dlaczego pracy ma nie stracić np. osoba, która wydała zgodę albo członkowie Zarządu bo przecież ucierpiał wizerunek kopalni.

  7. Rafal pisze:

    co ta Marta taka zazdrosna a niby lewaczka moze ona jednak jest od czarnka ze jak tak piecze …..

  8. marian pisze:

    i co się wielkiegho stało . a jak komorowski wcielił się w samuraja to ostatnie było żenujące

  9. ANRTKLER pisze:

    DOBRZE POWIEDZIAŁ POLITYK OPOZYCJI, ZARZĄD POWINIEN PODAĆ SIĘ DO DYMSJI!!!OCZYWIŚCIE KUPIENI PRZEZ PISIORSTWO GÓRNICY BĘDĄ OŚMIESZAĆ PANIA WCISŁO!W KRAJU CYWILZIOWANYM KTÓRYM POLSKA PRZESTAŁA DAWNO BYĆ,NIE BYŁO BY ŚMIESZNIE!!

  10. Grotto pisze:

    Fajne dupencje! I tyle w temacie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły