3 minuty czytania • 07.07.2023 11:19
Szef szpitala do SM Oaza się przyznaje, do Motoru Lublin nie. „Złożę korektę oświadczenia”
Udostępnij
Piotr Dreher, dyrektor Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie, od czterech lat konsekwentnie nie podaje w swoim oświadczeniu majątkowym faktu, że zasiada w radzie nadzorczej spółki Motor Lublin SA. A ma taki obowiązek. Na nieprawidłowość zwrócił uwagę nasz czytelnik.
Dreher to doświadczony samorządowiec, pracownik naukowy (jest adiunktem na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie) i wieloletni dyrektor szpitala przy ul. Abramowickiej. Karierę polityczną rozpoczął w 2006 roku, kiedy dostał się do Rady Miasta z listy Prawa i Sprawiedliwości. Wkrótce został przewodniczącym rady: głosowali na niego radni i z PiS, i z PO. Ale trzy lata później zmienił polityczne barwy i przeszedł do klubu PO.
Przygodę z Radą Miasta zakończył w 2018 roku, ale jeszcze w trakcie kadencji, w 2017 roku, zarząd województwa (tworzyła go wówczas koalicja PO-PSL) powierzył mu obowiązki dyrektora Szpitala Neuropsychiatrycznego przy ul. Abramowickiej. W następnym roku wygrał konkurs na to stanowisko. I mimo późniejszej zmiany układu sił we władzach województwa (teraz rządzi nim Zjednoczona Prawica z marszałkiem Jarosławem Stawiarskim z PiS na czele), to Dreher zachował dyrektorskie stanowisko.
Ale jednocześnie nie zerwał całkiem z Ratuszem, kierowanym przez prezydenta Krzysztofa Żuka z PO. Jest przewodniczącym 28-osobowej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. To jedna z największych pod względem liczebności komisja tego typu w kraju. Zasiadają w niej m.in. radni zarówno z klubu prezydenta, jak i z opozycyjnego PiS (Małgorzata Suchanowska).
Oaza tak, Motor nie
Dreher jako radny przez wiele lat składał oświadczenia majątkowe. Robi to także teraz, tym razem jako dyrektor szpitala podległego marszałkowi województwa. W złożonych do tej pory oświadczeniach ani razu nie wpisał, że zasiada w radzie nadzorczej spółki Motor Lublin SA (od 2019 roku reprezentuje w niej miasto), która prowadzi piłkarski klub o tej samej nazwie. Ostatnio, 22 czerwca, głosował nad wyborem nowego prezesa spółki. Został nim jednogłośnie większościowy akcjonariusz Motoru Zbigniew Jakubas, jeden z najbogatszych Polaków.
Z drugiej strony Dreher nie ma wątpliwości, że w oświadczeniu majątkowym powinna znaleźć się informacja (podaje ją co roku), że zasiada w innej radzie nadzorczej. Chodzi o Spółdzielnię Budowlano-Mieszkaniową „Oaza” w Lublinie. Z tego tytułu w zeszłym roku miał 1528,40 zł dochodu. Ale w rubryce dotyczącej zasiadania w radach nadzorczych spółek handlowych (a taką jest Motor Lublin SA) wpisuje co roku: „NIE DOTYCZY”.
Może to mój błąd?
Gdy pytamy dyr. Drehera, dlaczego konsekwentnie, od 2019 roku, nie podaje w oświadczeniu faktu członkostwa w radzie nadzorczej Motoru Lublin, odpowiada: – Zasiadam w niej społecznie, nie pobieram i nie pobierałem z tego tytułu wynagrodzenia, nawet nie zastanawiałem się nad tym, że muszę w oświadczeniu wpisać tę funkcję.
Gdy zwracamy uwagę, że jako doświadczony samorządowiec i wieloletni dyrektor powinien mieć świadomość takiego obowiązku, utrzymuje, że nie zdawał sobie z tego sprawy. Ale jednocześnie zaznacza, że zdał egzamin na członków organów spółek skarbu państwa.
Tymczasem na drukach oświadczeń majątkowych, tuż nad miejscem na podpis, więc trudno go przeoczyć, widnieje klauzula: „Powyższe oświadczenie składam świadomy, że na podstawie art. 233 par. 1 kk za podanie nieprawdy lub zatajenie prawdy grozi kara pozbawienia wolności.” Gdy cytujemy dyrektorowi ten zapis, przyznaje:
– Może to jest mój błąd, biję się w piersi i złożę korektę.
Jak zaznacza, ma to zrobić w przyszłym tygodniu.
Na zdjęciu: Dyrektor Piotr Dreher w towarzystwie arcybiskupa Stanisława Budzika podczas otwarcia zabytkowego budynku Szpitala (dawnego dworu Sachsów) w Szpitalu Neuropsychiatrycznym im. Prof. Mieczysława Kaczyńskiego SPZOZ w Lublinie. Fot. Szpital Neuropsychiatryczny
Piotr-Dreher-oswiadczenie
a gdzie jest cba i prokuratura w tej sprawie?
Panie Marszałku czy nie należy dyscyplinarnie zwolnić Pana Dyrektora?
Wicie, rozumicie. Wy nam, a my wam.