60 tysięcy złotych dla komisji alkoholowej. W jeden miesiąc

W lubelskiej komisji alkoholowej pracuje się bardzo intensywnie. Na przykład w czerwcu odbyło się 38 posiedzeń poszczególnych zespołów. Za udział w każdym z nich członkowie komisji mają wypłacane diety. Wiemy, kto ile zarobił. Poniżej pełna lista.

Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych funkcjonuje w każdej gminie. Wymaga tego ustawa o wychowaniu w trzeźwości. Jej celem jest inicjowanie i monitorowanie działań związanych z edukacją i profilaktyką rozwiązywania problemów alkoholowych. Opiniuje wnioski o zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych i przeprowadza kontrole punktów sprzedających alkohol.

Komisja uprawniona jest do podejmowania czynności zmierzających do sądowego orzeczenia o zastosowaniu wobec osoby uzależnionej od alkoholu, zobowiązania poddania się leczeniu odwykowemu.

Komisja alkoholowa to co innego niż komisja rady miasta

Wiele osób mylnie utożsamia działalność komisji alkoholowej z komisjami Rady Miasta. To błąd. Komisje Rady Miasta to wewnętrzne organy rady. W ich składzie mogą być tylko radni, nie otrzymują dodatkowego wynagrodzenia za udział w ich posiedzeniach. Natomiast Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowej (strona lubelskiej komisji alkoholowej) jest powoływana przez wójta/prezydenta. W jej skład powinni wchodzić eksperci z zakresu problematyki alkoholowej. Za udział w pracach komisji jej członkowie otrzymują wynagrodzenie, którego wielkość ustala Rada Miasta.

I tu dochodzi do paradoksu, który możemy zaobserwować w Lublinie. W naszej komisji alkoholowej zasiada 28 osób (27 plus sekretarz). Wśród nich aż pięcioro radnych (a przypomnijmy, że w skład komisji alkoholowej powinni wchodzić eksperci i ekspertki w zakresie profilaktyki alkoholowej). Są też cztery osoby, które były radnymi wcześniej. W sumie jedna trzecia komisji ma doświadczenie w radzie miasta.

Niedawno Prezydent Krzysztof Żuk zdecydował o kolejnym powiększeniu składu komisji alkoholowej (czytaj o tym tutaj -> Anna Augustyniak kolejną specjalistką od problemów alkoholowych).

Kto zarobił najwięcej za pracę w komisji antyalkoholowej?

Najwięcej za pracę w komisji, w czerwcu br. zarobiła Monika Orzechowska (jest też radną miasta Lublin). Za udział w dziesięciu posiedzeniach zespołów i posiedzeniu plenarnym zarobiła 2 649 zł. Wystarczyło jej do tego tylko sześć wizyt w urzędzie. Jak to możliwe? Jest członkinią zespołu opiniującego i merytorycznego. Obydwa obradują w środy popołudniu. Orzechowska była obecna na wszystkich czerwcowych posiedzeniach tych zespołów, które odbyły się w dniach 1, 8, 15, 22 i 29 czerwca.

Po dziesięć podpisów na czerwcowej liście obecności mają Zbigniew Jurkowski, Jadwiga Mach, Marcin Pogorzałek, Małgorzata Suchanowska, Katarzyna Więcek i Marcin Wójtowicz. Wszyscy zarobili po 2 408 zł (ponadto Mach otrzymała 180 zł dodatku jako wiceprzewodnicząca komisji).

Przypomnijmy, że Jurkowski, Mach i Suchanowska są również miejskimi radnymi. Z tego tytułu otrzymują 4 295 zł miesięcznej diety.

Budżet na Program Rozwiązywania Problemów Alkoholowych jest zależny obrotów poszczególnych punktów handlowych (np. sklepów, barów, restauracji) ze sprzedaży alkoholu. Te z kolei zależą od od liczby wydanych zezwoleń na sprzedaż alkoholu. W ub. roku wpływy z zezwoleń w Lublinie wyniosły 8,2 mln zł. Działalność komisji alkoholowej kosztowała 644 tys. zł.

W ramach Komisji działają zespoły orzekające, zespół merytoryczny, ds. kontroli i opiniujący. W ub. roku do KRPA wpłynęło 237 wniosków o zastosowanie leczenia odwykowego. Przeprowadzono 38 kontroli, 14 interwencji oraz 91 wizytacji profilaktyczno-edukacyjnych w punktach sprzedaży napojów alkoholowych. Zespół opiniujący KRPA wydał 746 opinii w sprawie wydania zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych.

Poniżej publikujemy listy obecności z czerwcowych posiedzeń Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Lublinie.