Wesprzyj Kontakt

4 minuty czytania  •  15.12.2022

Stragan warzywny. Samoobsługa z wiarą w ludzi

Udostępnij

Pod Radzyniem Podlaskim, 70 km od Lublina, rolnik otworzył samoobsługowy warzywniak. Straganu nikt nie pilnuje. Mimo to nic nie ginie.

Dimidium facti, qui bene coepit, habet, sapere aude, incipe.

Połowę pracy ma za sobą, kto dobrze zaczął, miej [więc] odwagę być mądrym [i] zacznij.

Horacy

Od 2017 roku możliwa jest bezpośrednia sprzedaż samodzielnie wytworzonych produktów przez właścicieli gospodarstw rolnych. Nowe regulacje wprowadzone pod nazwą rolniczego handlu detalicznego umożliwiają nieopodatkowaną sprzedaż do 100.000 PLN rocznie na straganach.

Ustrzesz 97 (gmina wiejska Radzyń Podlaski)

Właściciele gospodarstwa, Piotr i Brygida Kwoczko, zaczęli innowacyjną sprzedaż w 2020 roku. Czy pandemia i związane z nią obostrzenia, praca i nauka zdalna to wyzwania ostatnich dwóch lat, dla których rozwiązaniem może być bezobsługowy sklep?

Samoobsługowe stragany ustawione przy drogach to rozwiązanie popularne w Europie Zachodniej, szczególnie dobrze rozwinięte w Austrii. Zaczynają być już widoczne w Polsce. W okolicach Lublina udało mi się taki znaleźć jedynie w Ustrzeszy koło Radzynia Podlaskiego. Ponad 70 km od metropolii Lublin. Czego jeszcze potrzeba, aby rolnicy wykorzystali istniejące już możliwości, a konsumenci dokonali zakupów z pominięciem pośredników?

Przez dwa lata mieliśmy tylko jednego człowieka, który dopytywał się o szczegóły funkcjonowania – przekazuje nam w rozmowie Pan Piotr Kwoczko – Nie znam w okolicy nikogo, kto ma tego typu działalność, a w Internecie znalazłem podobne stragany w innych regionach Polski.

Uproszczona rejestracja i sprzedaż bez podatku

Procedura rejestracji jest uproszczona. Polega na złożeniu wniosku we właściwej terytorialnie Państwowej Inspekcji Sanitarnej (Sanepidzie), dla żywności pochodzącej z produkcji rolnej niezwierzęcej. Dla sprzedaży produktów pochodzenia zwierzęcego potrzebna jest rejestracja u Powiatowego Lekarza Weterynarii. Tyle.

stragan warzywny swiatecznie
foto z www.facebook.com/stragan.warzywny

Są jeszcze preferencje podatkowe. Do kwoty 100 000 zł rocznie, taka sprzedaż jest zwolniona z danin na rzecz Skarbu Państwa.

Więcej szczegółowych informacji na stronach rządowych: rolniczy handel detaliczny.

A także na www Głównego Inspektora Weterynarii.

Biznes oparty na wzajemnym zaufaniu

Brak sprzedawcy, brak kasy fiskalnej, brak terminala płatniczego. Sporo widocznych różnic w stosunku do typowego warzywniaka. W ofercie nie tylko surowe produkty rolne, jak ziemniaki czy jabłka, ale również przetworzone: dżemy, wyciśnięte soki, ćwikła. Jako że przepisy umożliwiają sprzedaż również rękodzieła, przed nadchodzącymi świętami Bożego Narodzenia właściciele poszerzyli asortyment o piernikowe lukrowane choinki.

Straty? Zyski?

Według danych Eurostatu każdego roku przez Europę wzdłuż i wszerz wozi się 3 miliardy ton produktów rolnych i spożywczych, a liczba tonokilometrów to jest 540 miliardów. Wyliczyliśmy z tego, że ta statystyczna droga od pola do stołu to jest 171 kilometrów.

Janusz Wojciechowski, unijny komisarz ds. rolnictwa dla Farmer.pl

Realizacja unijnej strategii skrócenia drogi „od pola do stołu” korzystnie wpływa na klimat i środowisko. Wyeliminowanie pośredników powoduje, że produkcja, dzięki wyższej marży, jest dla rolnika bardziej opłacalna. Dla konsumenta, prócz korzystnej ceny, ważnym argumentem zakupowym jest wiedza o pochodzeniu żywności, jej aspekt ekologiczny oraz lokalny patriotyzm gospodarczy.

TVP Oddział Opole zrealizował materiał o rolniku z Większyc, który również otworzył samoobsługowy warzywniak.

Ludzie dopytują się czy się nie boimy, czy nam coś ginieopowiada właściciel straganu warzywnego. – Nie mamy z tym problemów. Mamy stałych klientów, chcemy dla nich postawić zaizolowany magazyn na ziemniaki, marchew, żeby sprzedaż była możliwa także w zimie. Jeszcze mamy otwarte, a realizujemy też zamówienia z dowozem.

Na ścianie wisi skrzynka na listy, do której kupujący wrzucają zapłatę. Obok dane kontaktowe, cennik oraz opisy odmian warzyw.

I jak to się sprawdza? Oddaję głos rolnikowi Zdarza się, że ludzie nie mają drobnych pieniędzy i dzwonią do nas. Jeśli ktoś jest w domu, to wydajemy resztę, ale często prosimy o przywiezienie tych 5 zł czy końcówki następnym razem.

Rodzinny biznes

Żona Pana Piotra, Brygida, jest współwłaścicielką straganu. W ramach marketingu przedsięwzięcia obsługuje witrynę na Facebooku oraz zaopatruje stoisko w przetwory, czyli ćwikłę, dżemy czy piernikowe choinki w okresie przedświątecznym.

Odrobina prywatydżem truskawko-borówkowyw mojej ocenie znakomity!

Po dwóch latach funkcjonowania pomysłodawcy są zadowoleni z tej formy sprzedaży. Szkoda, że tak daleko od Lublina. Znacie kogoś, kto ma taki stragan w bliżej metropolii, albo rolnika, któremu można pokazać, że warto spróbować i zainwestować w sprzedaż bezpośrednią?

Chętnie opiszę podobne innowacje, dajcie znać!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły