Szef lubelskich leśników odwołany. Suwerenna Polska traci wpływy

Andrzej Borowiec nie jest już dyrektorem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. To już kolejny leśnik związany z partią Zbigniewa Ziobry, który w ostatnich dniach stracił stanowisko.

Andrzej Borowiec przez większość kariery zawodowej był związany z nadleśnictwem w Biłgoraju (mieszka w pobliskim Aleksandrowie). Jego kariera nabrała tempa za rządów Zjednoczonej Prawicy. Uchodzi za człowieka Marcina Romanowskiego, wpływowego polityka Suwerennej Polski, posła z okręgu chełmskiego, który w rządzie PiS pełnił funkcję wiceministra sprawiedliwości.

Borowiec najpierw awansował na nadleśniczego w Biłgoraju, a w marcu zeszłego roku – na dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. W biłgorajskim okręgu poseł Romanowski jest prezesem, a Borowiec wiceprezesem Suwerennej Polski. Prywatnie jest bratem byłej już posłanki PiS Agaty Borowiec.

Jak pisaliśmy, szef lubelskich leśników w styczniu 2023 zorganizował w budynku Nadleśnictwa w Biłgoraju przy ul. Zamojskiej spotkanie opłatkowe Zjednoczonej Prawicy. Na zaproszeniach było wyłącznie logo Solidarnej Polski (tak wcześniej nazywała się Suwerenna Polska) i to politycy tej opcji grali pierwsze skrzypce.

– Przed nami wyjątkowy rok i ważne wybory. Życzę nam wszystkim, abyśmy mogli za rok ponownie się spotkać w przekonaniu, że udało się obronić Polskę, naszą tradycję i kulturę – mówił, składając życzenia, minister Romanowski, stojąc na tle standu z logo swojej partii.

Porządki w lasach

Zmiany kadrowe w Lasach Państwowych, w których dyrektorskie stanowiska obsadzili głównie ludzie Ziobry, nowy rząd zaczął wprowadzać na dobre na początku stycznia. Najpierw minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska odwołała dyrektora generalnego LP Józefa Kubicę. Jego następcą został Witold Koss. I po kolei zaczął odwoływać dyrektorów regionalnych. 31 stycznia przyszła kolej na Andrzeja Borowca.

– Dziękuję za okazane mi zaufanie przez ten czas pełnienia funkcji Dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. Było to dla mnie niezwykłe doświadczenie. Cieszę się, że miałem okazję pracować z lubelskimi leśnikami. Życzę wszystkim dalszych sukcesów w służbie Polskim lasom. Dziękuję – napisał Borowiec na swoim profilu na Facebooku.

Nazwisko Borowca zniknęło już ze strony internetowej RDLP w Lublinie. Pozostawiono jedynie informację o zastępcach dyrektora. Są to Mirosław Waniewski i Aleksandra Kasprzak. Roman Sakowicz, rzecznik prasowy lubelskiej dyrekcji, przekazał Jawnemu Lublinowi, że na razie nie ma informacji, kto zastąpi Borowca na stanowisku dyrektora.

Borowiec jest również radnym gminy Aleksandrów. Z jego oświadczenia majątkowego wiemy, że w 2022 roku jako dyrektor RDLP zarobił 201 tys. zł, co daje około 16,7 tys. zł miesięcznie.

Na zdjęciu: Andrzej Borowiec podczas styczniowego występu w Telewizji Republika, w której mówił o lasach i sprawach społecznych. Fot. Facebook/Andrzej Borowiec

Ten artykuł został wsparty przez program grantowy „Media lokalne na rzecz demokracji” Journalismfund Europe