Wesprzyj Kontakt

3 minuty czytania  •  07.07.2023

S19 nie jedź na rezerwie. Chętnych na stacje paliw brak

Udostępnij

Mimo kolejnych prób GDDKiA nie udaje się znaleźć chętnych na prowadzenie stacji paliw w kilku miejscach przy drodze ekspresowej numer 19. Podobne kłopoty są także przy S12 i S17.

Mówimy o odcinku od Lublina do Rzeszowa, bo część na północ od stolicy województwa lubelskiego jest w budowie. S19, którą ochrzczono mianem Via Carpatia im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, kierowcy mogą jeździć w całym obecnym zakresie od maja 2022 roku. Ale jest problem – brak stacji paliw na całym tym odcinku. Nie ma chętnych na prowadzenie takich punktów i nie jest to lubelskie fatum.

„Rzeczpospolita” właśnie podliczyła, że w 2022 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przeprowadziła 52 przetargi szukając dzierżawców Miejsc Obsługi Podróżnych, ale udało się podpisać umowy tylko na 14 lokalizacji.

– W przypadku pozostałych 42 miejsc nie wpłynęły żadne oferty. W rezultacie, jeśli przy nowych odcinkach szybkich dróg MOP-y już są, to często przez długi czas pozostają zamknięte lub oferują jedynie parking z toaletami – informuje dziennik.

Na Via Carpatia chętnych brak

Co do lubelskiego odcinka S19, to zostali wyłonieni dzierżawcy na prowadzenie stacji w MOP-ach Obroki Wschód i Zachód, ale będzie tam można zatankować dopiero latem 2024 roku. Paliwo będzie sprzedawał Orlen.

– Jeśli chodzi o MOP-y Janów Lubelski Wschód i Zachód, to ogłaszaliśmy już trzy przetargi na dzierżawę i w żadnym z tych przetargów nie wpłynęły oferty. W lipcu ogłosimy czwarty przetarg – informuje Łukasz Minkiewicz, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału GDDKiA.

Co do MOP-ów na podkarpackiej części, to puste stoją Jeżowe i Podgórze. – Przetarg jest ogłoszony, czekamy na oferty do 22 sierpnia 2023 r. – podaje Bartosz Wysocki z GDDKiA w Rzeszowie.

Problemy są nie tylko na S19, ale też S12 i S17. Były już trzy przetargi na MOP Niwa Babicka i po dwa na Wierzchowiska oraz Bystrzejowice. Nikt się jednak nie zgłosił.

– W najbliższym czasie zostaną ponownie ogłoszone postępowania na dzierżawę tych MOP – Zapowiada Minkiewicz. I dodaje, że nowa stacja paliw Orlen i restauracja McDonald’s działają przy trasie S17, pomiędzy Garwolinem a Rykami na MOP Wola Korycka.

Bo ładowarki są za drogie

Jednocześnie GDDKiA pracuje nad modyfikacją oczekiwań od potencjalnych dzierżawców, żeby zachęcić ich do startowania w przetargach. Dlaczego teraz nie mają na to ochoty? Chodzi o to, że Polska musi stawiać ładowarki do samochodów elektrycznych i takie warunki stawia także dzierżawcom MOP-ów. Ma to na celu realizację unijnego rozporządzenia AFIR. Tylko że przedsiębiorcy liczą koszty i ładowarek montować nie chcą. Nakłady w takich przypadkach mogą być ogromne. Przeciągnięcie sieci elektrycznej o dużej mocy na odległość kilku lub kilkunastu kilometrów może kosztować miliony złotych. Z kolei umowa dzierżawy podpisywana jest na 10 lat i nie ma pewności, że po takim czasie inwestycja się zwróci. Bo w Polsce nie ma aż tak wielu samochodów elektrycznych.

Na dłużej niż dekadę

Zgodnie z najnowszymi danymi Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych na koniec maja 2023 r. po polskich drogach jeździły 76 683 samochody osobowe z napędem elektrycznym. Dostawczych i ciężarowych było 4 188.

– Równolegle do floty pojazdów z napędem elektrycznym, rozwija się również infrastruktura ładowania. Pod koniec maja 2023 r. w Polsce funkcjonowało 2836 ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych (5597 punktów). 31 proc. z nich stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), a 69 proc. wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW. W maju uruchomiono 68 nowych, ogólnodostępnych stacji ładowania (157 punktów) – wylicza PSPA.

GDDKiA rozważa taką opcję, że MOP-y będą dzierżawione na 20 lat. Aby przedsiębiorca miał więcej czasu, by na takim punkcie zarobić.

Fot. GDDKiA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły