5 minuty czytania • 24.01.2024 06:25
„Skandal i wtopa”. Przetargi ogłoszone, firmy się zgłosiły, tylko milionów na drogi nie ma
Udostępnij
Województwo lubelskie starało się o unijne fundusze na inwestycje drogowe. Nie dostanie ani grosza. Wszystkie cztery projekty Urzędu Marszałkowskiego zostały ocenione negatywnie. – Trudno jest mówić o tym przypadku o honorze, ale gdyby marszałek Stawiarski go miał, to by się zdymisjonował – radzi radny PSL.
Polska Wschodnia to nazwa unijnego programu dla sześciu polskich województw: lubelskiego, podlaskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego, warmińsko-mazurskiego i mazowieckiego (bez Warszawy i otaczających ją powiatów). W puli na lata na lata 2021-2027 jest aż 12 miliardów 428 milionów złotych. Są to pieniądze np. na rozwój firm czy na budowę i remont dróg.
Nic tylko brać
To już kolejna edycja takiego działania, którego start uroczyście w czerwcu 2023 roku ogłosił marszałek województwa lubelskiego, Jarosław Stawiarski (PiS). – Do podziału są 2 miliardy 650 mln euro i mam nadzieję, że nasi przedsiębiorcy i samorządy będą w stanie zaabsorbować jak najwięcej z tych środków. Są duże szanse, że z programów Fundusze Europejskie dla Lubelskiego i Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej w perspektywie 2021-2027 województwo lubelskie będzie miało łącznie do wydania ok. 3 miliardów euro. Ta kwota w istotny sposób uzupełni budżet państwa i samorządów. Jestem przekonany, że to znacząco wpłynie na rozwój naszego województwa – przemawiał w Lubelskim Parku Naukowo-Technologicznym stojąc obok ówczesnej sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, Małgorzaty Jarosińskiej-Jedynak.
Ta chwaliła lubelskiego polityka: – Dwie edycje programu dały nam bardzo dobre efekty, dlatego postanowiliśmy kontynuować program, ponieważ te zapóźnienia rozwojowe w regionach Polski Wschodniej są jeszcze widoczne. Decyzja wymagała wielu negocjacji z Komisją Europejską i chciałam podziękować za to zaangażowanie marszałkowski Stawiarskiemu, bo to dzięki jego rozmowom i staraniom możemy realizować program po raz trzeci.
W poprzednich edycjach PW lubelskie dostało pieniądze na np. budowę Lubelskiego Centrum Konferencyjnego, zmodernizowanie taboru komunikacji miejskiej w Lublinie, na Puławski Park Naukowo-Technologiczny czy budowę linii kolejowej Lublin – Stalowa Wola – Rozwadów. Były też inwestycje drogowe: rozbudowa drogi wojewódzkiej Nr 835 od Lublina do Piotrkowa czy budowa drogi wojewódzkiej Nr 747 na odcinku Radawiec – węzeł Konopnica (S -19).
Obecnie samorząd wojewódzki stawia na:
- infrastrukturę drogową i kolejową
- modernizację sieci energetycznej i zwiększenie możliwości przyłączeniowych OZE,
- rozwój przedsiębiorczości, w tym zwłaszcza poprzez wykorzystanie funkcji uzdrowiskowej i rekreacyjnej bazującej na walorach przyrodniczych i kulturowych,
- turystykę – to np. projekt budowy sieci tras rowerowych Blue Valley – Wiślanym Szlakiem.
Miliony na drogi, ale nie dla Lubelskiego
Nasze województwo wystartowało w wyścigu po pieniądze, którymi dysponuje Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (jej zarząd został właśnie odwołany). Na początek chodziło o miliony na drogi. Było o co walczyć, bo można było otrzymać z UE nawet 85 proc. kosztów inwestycji.
– PARP rekomendowała do dofinansowania 9 projektów, które otrzymają niemal 2,4 mld zł na budowę, rozbudowę dróg, obwodnic i ciągów komunikacyjnych. Na liście projektów wybranych do dofinansowania znalazły się trzy z województwa świętokrzyskiego, po dwa z podlaskiego i warmińsko-mazurskiego oraz po jednym z mazowieckiego i podkarpackiego. Łączna wartość projektów wynosi blisko 2,8 mld zł – podała właśnie agencja, Było o co walczyć, bo można było otrzymać z UE nawet 85 proc. kosztów inwestycji.
Na liście pozytywnie ocenionych projektów najmniejsze dofinansowanie wynosi 76,5 mln zł a najwyższa to ponad 633 mln złotych.
I tu szok. Żaden z lubelskich projektów nie otrzymał dofinansowania. Na liście ocenionych negatywnie są dwie pozycje z woj. warmińsko-mazurskiego oraz świętokrzyskiego i aż cztery z lubelskiego. Wszystko to inwestycje na drogach wojewódzkich o numerach 844 (na odcinku Mircze – Witków), 829 (Kijany – Spiczyn), 820 (Sosnowica – Ludwin) i 833 (Godów – Urzędów). Dwie ostatnie miały być kontynuacją już rozpoczętych prac budowlanych finansowanych z Polskiego Ładu. Ich wartość to prawie 150 mln zł.

Przetargi podszyte nadzieją
Na wszystkie te przedsięwzięcia Zarząd Dróg Wojewódzkich już latem 2023 roku ogłosił przetargi. Są w toku, zainteresowane pracami firmy złożyły swoje oferty. Np. w przypadku trasy 833 są cztery propozycje cenowe starających się o kontrakt wykonawców – każda powyżej 100 mln złotych.
„Rozbudowa drogi wojewódzkiej Nr 833 od km 1+326 do km 12+980”:
Nr oferty | Nazwa (firma) i adres wykonawcy | Cena oferty w zł (brutto) |
1 | Mota-Engil Central Europe S.A. ul. Opolska 110, 31-323 Kraków NIP: 6750001573 duże przedsiębiorstwo | 112 941 396,00 zł brutto |
2 | KONSORCJUM FIRM: PBI Infrastruktura S.A. – Lider ul. Kolejowa 10E, 23-200 Kraśnik NIP: 8161465524, duże przedsiębiorstwo PBI WMB Sp. z o.o. – Partner ul. Błonie 8, 27-600 Sandomierz NIP: 8641949162, | 107 860 932,59 zł brutto |
3 | Przedsiębiorstwo Drogowo-Mostowe Spółka Akcyjna Ul. Drogowców 1, 39-200 Dębica NIP 8722175948, średnie przedsiębiorstwo | 113 721 840,32 zł brutto |
4 | STRABAG Sp. z o.o. ul. Parzniewska 10, 05-800 Pruszków NIP 5210421928 duże przedsiębiorstwo | 107 419 128,92 zł. brutto |
W ogłoszeniach przetargowych widnieje bardzo ważne zdanie: „Zamawiający przewiduje unieważnienie postępowania na postawie art. 257 Pzp, jeżeli środki z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej, które Zamawiający zamierzał przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia, nie zostały mu przyznane„.

PSL: Marszałek do dymisji
Sławomir Sosnowski (PSL), radny lubelskiego sejmiku klubu PSL i były marszałek województwa przyznaje, że ma problem ze znalezieniem właściwych słów do skomentowania tej sytuacji.
– Bo słowo „skandal” to za mało. To totalna wtopa. Trudno jest mówić w tym przypadku o honorze, ale gdyby marszałek Stawiarski go miał, to by się zdymisjonował. Albo trzeba mu w tym pomóc – mówi radny. Przyznaje, że kiedy on rządził województwem też były trudne momenty jeśli chodzi o pozyskiwanie funduszy.
– Ale nie przypominam sobie takiej sytuacji, że na sześć odrzuconych projektów aż cztery były z jednego województwa. To musiały być jakieś kardynalne błędy wyłapane podczas oceny formalnej lub merytorycznej wniosków o dofinansowanie. Wygląda na to, że marszałkowski Stawiarskiemu nie zależy na jakości życia mieszkańców, ale na bronieniu kolesi – dodaje Sosnowski. I wskazuje na dwa stanowiska radnych PiS przygotowane na najbliższą sesję sejmiku. Pierwsze dotyczy uwiezienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, a w drugim radni sprzeciwiają się zmianom w mediach publicznych.
Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy lubelskiego marszałka: – Trwa obecnie weryfikacja przedstawionej przez PARP oceny wniosków o dofinansowanie złożonych przez województwo lubelskie. W dalszej kolejności zostaną podjęte decyzje dotyczące procedury odwoławczej.
Sławomir Sosnowski uczula także przed obarczaniem za niepowodzenie obecnego rządu. – Ocena została dokonana, kiedy PARP-em kierował poprzedni zarząd. Obecny tylko opublikował wyniki konkursu – mówi były marszałek.
Na zdjęciu: Marszałek województwa Jarosław Stawiarski podczas uroczystego podpisania umów na unijne dofinansowanie inwestycji w OZE. Kilka dni wcześniej PARP podał, że woj. lubelskie nie otrzyma pieniędzy na drogi wojewódzkie (Fot. UMWL)
czekamy z utęsknieniem na dymisję tego człowieka
Fachowcy. Nagrody dostali?
świetne rozpoczęcie kampanii wyborczej. Nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka 😀
DUBAJ PAMIĘTAMY
Trzeba było za robotę się brać, zamiast knuć po kątach z panią Lendzion i Bałaganem.
Nastał namiestnik kolonialny i mamy POwtórkę z rozrywki czyli ” uj z Polską wschodnią ” naiwniaki.
Dróg nie będzie za to dla mieszkańców województwa jest pomnik przy Urzędzie Marszałkowskim żeby wszyscy wiedzieli że Urząd z PiS em po wsze czasy