var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Urząd Miasta będzie musiał ponownie rozpatrzyć wniosek spółki zarządzającej galerią handlową w centrum Lublina, która chce ją znacznie rozbudować i nadbudować. Nad Plazą ma zamiar postawić dwa akademiki z 700 miejscami.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie uchylił we wtorek decyzje zarówno Urzędu Miasta jak i Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Ratusz w kwietniu zeszłego roku odmówił spółce KLP Lublin (zarządza centrum handlowym Plaza przy ul. Lipowej) ustalenia warunków zabudowy dla inwestycji polegającej na rozbudowie i nadbudowie galerii o dom studencki (wizualizacja poniżej). I nie mówimy tu o niewielkiej zmianie, ale o potężnej przebudowie, która zmieniłaby oblicze nie tylko galerii, ale i całego otoczenia. Bo miałyby powstać dwie dodatkowe nadbudowy: jedna miałaby 8 pięter, a druga aż piętnaście (licząc od poziomu gruntu). W obu KLP Lublin planuje akademiki.
Z uwagi na to, że w dla tej części centrum miasta nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, inwestor przed złożeniem wniosku o pozwolenie na budowę musi najpierw uzyskać decyzję o warunach zabudowy, tzw. wuzetkę.
„Dostrzegamy ogromny potencjał miasta, które jest synonimem życia studenckiego, kultury, inspiracji. Dlatego podjęliśmy działania w celu stworzenia projektu dodatkowej przestrzeni dla studentów, gdzie będą mogli znaleźć nie tylko lokum, ale także szereg nowoczesnych miejsc do codziennych aktywności, nauki i wypoczynku” – informowało przed rokiem biuro prasowe Klepierre (to francuska firma zajmująca się zarządzaniem galeriami handlowymi, w tym CH Lublin Plaza). Jak zapewniała, w akademikach miały się znaleźć strefa wypoczynku, jadalnia oraz sale konferencyjne.
Gdzie tu „dobre sąsiedztwo”?
Ale plany spółki KLP Lublin spotkały się z kontrą Urzędu Miasta. W kwietniu zeszłego roku prezydent odmówił ustalenia warunków zabudowy. Jak przypomina Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza, zadaniem urzędu jest weryfikacja, czy prawo dopuszcza taką realizację.
– Wydano decyzję odmowną z uwagi na niespełnienie wymogów koniecznych dla ustalenia warunków zabudowy, w tym tak zwanej zasady dobrego sąsiedztwa – informuje przedstawicielka urzędu. I dodaje, że w myśl tej zasady uzyskanie warunków zabudowy uwarunkowane jest obecnością co najmniej jednej działki sąsiedniej, dostępnej z tej samej drogi publicznej, która stanowi wyznacznik dla przyszłych inwestycji. – W tej lokalizacji, wzdłuż tej samej drogi publicznej, nie ma działek zabudowanych domami studenckimi czy akademikami – wyjaśnia Góźdź.
Ratusz podkreślał również, że planowana inwestycja „znajduje się w strefie ochronny sanitarnej zespołu cmentarzy przy ul. Lipowej, co wyklucza możliwość lokalizacji w jej obrębie mieszkań, w tym zamieszkania zbiorowego„.
Z tą argumentacją nie zgodziła się spółka KLP Lublin, która odwołała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Wskazywała, że Plaza, po zrealizowaniu inwestycji, nadal będzie budynkiem usługowym niemieszkalnym. Zakwestionowała również stanowisko Ratusza, że w analizowanym obszarze nie ma podobnej zabudowy i podkreślała, że sprawie nie mają zastosowania przepisy dotyczące zachowania odległości zabudowań mieszkalnych od cmentarza.
SKO podtrzymało jednak decyzję Ratusza. Inwestor nie złożył jednak broni i zaskarżył decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie. We wtorek zapadł wyrok. Sąd uchylił rozstrzygnięcia zarówno Urzędu Miasta jak i SKO. Oznacza to, że sprawa powinna wrócić do Ratusza, który jeszcze raz powinien rozpatrzyć wniosek inwestora dotyczący rozbudowy galerii handlowej o dom studencki.
Wyrok nie jest jednak prawomocny. Na razie nie wiadomo, co dalej zrobi prezydent. Sąd ma dwa tygodnie na sporządzenie uzasadnienia do wyroku i dopiero wówczas – jak przekazała Justyna Góźdź – będzie znane stanowisko Ratusza.
Poprosiliśmy Klepierre o komentarz do dzisiejszego wyroku WSA i o to, czy podtrzymuje swoje plany inwestycyjne. Do czasu publikacji tego artykułu odpowiedzi jednak nie dostaliśmy. Ma być gotowa jutro.
Spółka warszawska, właściciel holenderski
KLP Lublin z siedzibą w Warszawie powstała przed 11 laty. Jej przychody w 2022 roku wyniosły 65 mln zł, po wzroście o 5,2 mln zł rok do roku. Zysk netto wyniósł niecałe 2,4 mln zł i było to odbicie po słabym 2021 roku, kiedy spółka zanotowała 1,7 mln zł straty. Ale szczególnie dotkliwy dla finansów KLP Lublin był 2020 rok, kiedy spółka zanotowała 33,7 mln zł. Był to jednak rok pandemiczny, kiedy w wyniku lockdownu działalność galerii handlowych była bardzo ograniczona, a głównym źródłem przychodów firmy jest wynajem powierzchni pod handel i usługi.
Klepierre, francuski gigant na rynku centrów handlowych, kupił Lublin Plaza w 2007 roku, zaledwie kilka tygodni po jej otwarciu, za 295 mln zł od dwóch pierwotnych właścicieli galerii: Elbit Medical Imaging z Izraela oraz lubelskiego Movement Poland. W imieniu Klepierre centrum przy Lipowej zarządza KLP Lublin, którego jedynym wspólnikiem jest holenderska spółka Capucine B.V. (ma udziały o wartości 123,2 mln zł).
Przypomnijmy, że pierwszy właściciel Plazy, zgodnie z umową z Ratuszem, zobowiązał się, że stworzy na jej tyłach pięciokondygnacyjny hotel oraz 15-piętrowy budynek biurowo-kongresowy. Budowa obu obiektów miały rozpocząć się do końca września 2010 roku. W 2009 nowy właściciel – spółka Klepierre – wynegocjował przedłużenie terminów o rok. Miasto odstąpiło wówczas od wymogu budowy hotelu, a biurowiec zmniejszono o połowę. Ostatecznie inwestor w 2010 roku wycofał się z tych planów i zapłacił miastu karę umowną w wysokości 6 mln zł.
Spółka zarządzająca Lublin Plaza chce ją nadbudować od strony Lipowej i Obrońców Pokoju/Ofiar Katynia – tu budynek miałby 15 pięter (Fot. Krzysztof Wiejak)
Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało na X/Twitterze, że planowane jest odejście od minimalnego współczynnika liczby miejsc parkingowych przy inwestycjach mieszkaniowych. Oznacza to, że deweloper będzie mógł zbudować dom mieszkalny na 30 mieszkań z dwoma miejscami parkingowymi i sprzedać je w drodze licytacji.
Ich już z tymi akademikami pos…..ało do końca. Teraz jeszcze akademik 31 pięter w miejscu pedetu a drugi dla pięknego kontrastu na starym mieście. A co będzie cudnie i dobre sąsiedztwo też. Dobrze że ja się z rodziną stąd wyprowadziłem na wioskę i tylko do rodziców i teściów czasem przyjeżdżam.
Jeżeli naprawdę UML jest przeciwny, to weźmie „papugę” z Warszawy i załatwi sprawę, jak z Górkami Czechowskimi. Jeżeli jest przeciw a nawet za to będzie uprawiać grę pozorów.
Już dawno? Kurwa zazdroszczę ci filc. Nasadziłbym na swojej posesji multum drzew i żaden nie miałby nic prawa nic wyciąć, nawet gdyby miała przebiegać droga tuż przy samej posesji i chcieli wycinać przy samej posesji, po prostu nie i koniec, do widzenia, żadna uzbrojoną pała z piłą spalinową stihla nawet się tu nie zbliży.
Ja już na te pustkowie im. krzysztofa żuka przy mełgiewskiej 6 to nie mogę patrzeć dzień w dzień. Okłamali mieszkańców, skweru nie będzie. Do przewidzenia. Ktoś myślał inaczej, ażeby tylko ALDI odsłonić.
Dokładnie we wrześniu minie dwa lata jak pożegnałem tubtin, ale do pracy za to teraz ma lepszą trasę i trochę bliżej. Jedynie małżonka narzeka że musi tu dojeżdżać do pracy, a to „dłuższą chwilę” jej zajmuje. Za to nikt mi nie partoli że kot miałczy albo pies szczeka a do lasu mam 5 min. piechotą.
Jesteś szczęśliwym człowiekiem. Bardzo dobra decyzja. Twoje podatki nie idą na takich nierobów jak firma z Konstantynowa. Czyste powietrze, spokój cisza, nie musisz oglądać tak jak ja zapierdalających motocyklistów czy samochodów z okna. Przed oknem mam kilkanaście drzew odgradzających ruchliwą ulicę od osiedlowej. Na pewno je powycinają, bo to Lublin, tylko czekać jak posuną się dalej z remontem pewnej ulicy Lublina i pójdzie. I nie będzie ich interesi czy drzewo do pozostawienia, czy nie. Zaduszą człowieka w tym smogu. Kilka patologii i zaniedbań przewidziałem, jak przewidziałem katastrofę drogową 23 grudnia i to na dwie godziny przed faktem.
Wolę dojeżdżać niż oglądać żukowe wycinki z okna.
@AF –
Nie sądzę, że to „gra pozorów”, przynajmniej jak dotąd. Jakby Duce chciał od początku wydać wuzetkę zgodną z oczekiwaniami cwaniaków, to miałby tym razem dobrą wymówkę (bo pierwotnie obiekt właśnie miał być rozbudowany do 15 pięter, o czym mowa jest w tekście).
Należy pamiętać, że mamy tu do czynienia z cwaniakami „z zewnątrz”, a 700 „pokoi studenckich” stanowiłoby konkurencję dla „naszych” dewelo-buraczków z Klubu, którzy mają w realizacji i w planach wiele podobnych projektów.
Jakby „warszawiacy” chcieli temat dopchnąć w tempie expresowym, zanim jeszcze mania kurnikowa się wypali, to najlepszym wyjściem byłoby wejście w spółkę z Tęgim Łbem. Ale nie sądzę, żeby zagraniczna spółka-matka jako poważna korporacja poszła na jakieś szemrane zagrywki z lokalnymi kombinatorami.
Iku, sąsiedztwo cmentarza to wcale nie jest minus. Spokojny sąsiad, nieroszczeniowy, raczej 25 piętrowych grobowców w formie wieżowca jak w Brazylii nikt tu nie wymyśli. A 1 i 2 listopada tylko słup dymu znad zniczy, ale i to pewnie UE niedługo i tak zakaże.
Widok nie ma tu żadnego znaczenia. Pewnie większość tych mieszkań (jak nie wszystkie) zostanie kupiona pod wynajem, więc nabywcom wisi i powiewa widok albo fakt, że będzie tam hałas.
@Wdd („planowane jest odejście od minimalnego współczynnika liczby miejsc parkingowych przy inwestycjach mieszkaniowych.”)
Oczywiście jest/będzie to kolejny akt dogadzania faktycznym władcom Bulandii, czyli dewelo-buraczkom, ale moim zdaniem akurat takie rozwiązanie ma pewien sens w kontekście tego, co w najbliższych latach czeka „plebs” w ramach de-motoryzacji (czy zwinięcie masowej kultury posiadania prywatnych aut to jest wynik konieczności obiektywnych, czy też z czystej chęci dokopania „plebsowi” przez davosowców/WEF, to już temat na oddzielną dyskusję).
Faktem pozostaje, że już wkrótce dla szerokich rzesz „plebsu” posiadanie własnego auta, nie mówiąc już o 2-ch na 1 gospodarstwo domowe) stanie się zbyt kosztowne. Dla niektórych (np. dla zwolenników zbiorkomu, jak i dla posiadaczy firm od przewozów para-taxi) to są dobre wieści, inni plebsiarze będą się pienić, ale w końcu ulegną tak, jak „plebs” ulega zawsze od niepamiętnych czasów.
Wymóg 1+ miejsc parkingowych na każdy kurnik to była niestety forma promocji systemu transportu, który przyczynił się do degradacji jakości życia w miastach typu Dziadogród.
Jako przykład patologii wynikającej z tego podejścia: w Dziadogrodzie nie można w praktyce wybudować szeregówki nie zawierającej garażu, bo jeśli projekt zawiera miejsce parkingowe na podjeździe, biurwy wymagają, żeby było to miejsce dla niepełnosprawnego poświadczone papierami (od dewelo-buraka look, jako frienda Duca, takie zaświadczenia nie były wymagane). Stąd ktoś, kto np. porusza się tylko zbiorkomem czy rowerem czy b0ltem, chcąc nie chcąc budując swój szeregowiec musi przeznaczyć ok. 15-20% całej powierzchni użytkowej budynku na garaż.
Inna sprawa, że w przeciwieństwie do wielu innych miast zarządzanych przez davosowców, jak Wawka czy nawet Kraków, gdzie zbiorkomy są rozwijane, w Dziadogrodzie ta forma jest ewidentnie wygaszana, a temat przejmują cfaniaki z korpo para-taxi.
„Pilne! Trwa zmasowana rzeź na ulicy Zorza! https://zapodaj.net/images/83b229ecccecd.jpg”
Od lat plebs Dziadogrodu marudził o potrzebie remontu ul. Zorza, no to Rębajło w końcu zareagował na swój sposób.
To samo będzie z każdym „remontem”, wobec czego radzę uważać, bo wniesienie petycji o naprawę nawierzchni jakiejkolwiek ulicy = proszenie się o kompleksową wyrzynkę. Nie ma tak, że „plebs” może cieszyć się jednocześnie z przejezdnej nawierzchni i z drzew. Na Folwarku w tym temacie obowiązuje P0rzekadło: Albo rybki, albo akwarium.
@Iza
To będą (jeśli cwaniaki dopną swego) mikro-kawalerki, z których faktycznie część będzie zamieszkiwana przez studenciaków, ale oczywiście landlordy – ynwestory kurnikowe – przy podpisywaniu umów najmu nie będą przecież sprawdzały czy najemca jest posiadaczem legitymacji studenckiej
Część takich kurników może być nawet wykupiona przez tych, dla których mikro-kawalerka to jedyna opcja pozyskania własnego dachu nad głową, z tym że w tym przypadku mogą być problemy z kredytowaniem, ponieważ lokale nominalnie nie będą spełniać warunku zamieszkania na pobyt stały.
Warto też mieć na uwadze, że odpowiedzialność za wykorzystanie lokalu niezgodnie z formalnym przenaczeniem (np. celem stałego zamieszkania zamiast czasowego użytkowania na zasadzie najmu „pokoju” w hotelu studenckim) spada na użytkownika, a nie na dewelo-cfaniaka, za wyjątkiem kiedy zostanie udowodnione, że sprzedawca wprowadził w błąd.
To się zresztą tyczy wszystkich, którzy zdecydowali sobie uwić gniazdko w którymś z licznych „akademików” postawionych przez dewelo-buraczków.
„Na szczęście” nikt z organów nadzoru (czy to PINB, czy skarbówka) nie kwapi się jaK0ś, żeby weryfikować sposoby użytkowania takich obiektów, dopóki nad dewelo-cwaniactwem rozpięty jest parasol ochronny za sprawą P0lsK0-W0lskiej Zjednoczonej Partii Deweloperskiej.
Lider wśród fanów
Leszek Błażej Bartyzel
I jak WAM Za Mało JEST Zieleni w LUBLINIE to Zgłoście Się TYM do Psychologa i do Psychiatry i Przestańcie Się W Końcu Ośmieszać w Polsce, co? HAHAHAHAHA. Bo z Powodu Wyciętych Drzew przy ulicy Zorza w LUBLINIE Robicie Zdjęcie i Udostępniacie to Zdjęcie Jako Post na Facebooku Zwanym Meta, HAHAHAHAHA.
Plaża powołuje się na wybudowany 50 m.wysokości apartamentowiec przy pl Teatralnym. W swoim czasie wzywałem do niedopuszczenia do budowy tego niestosownego do zabudowy placu wieżowca. Ale nie wyobrażałem sobie, że ten wieżowiec będzie uzasadniem dla nadbudowy Plaży w sposób niepojęty, że coś tak ordynarnego może zaprojektować architekt, a sąd i to Lubelski, może uzasadnienie inwestora uznać. Chyba, że sąd jest, jak sprawiedliwość, slepy i nie widzi ohydy projektowanej nadbudowy.
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało na X/Twitterze, że planowane jest odejście od minimalnego współczynnika liczby miejsc parkingowych przy inwestycjach mieszkaniowych. Oznacza to, że deweloper będzie mógł zbudować dom mieszkalny na 30 mieszkań z dwoma miejscami parkingowymi i sprzedać je w drodze licytacji.
Ich już z tymi akademikami pos…..ało do końca. Teraz jeszcze akademik 31 pięter w miejscu pedetu a drugi dla pięknego kontrastu na starym mieście. A co będzie cudnie i dobre sąsiedztwo też. Dobrze że ja się z rodziną stąd wyprowadziłem na wioskę i tylko do rodziców i teściów czasem przyjeżdżam.
Jeżeli naprawdę UML jest przeciwny, to weźmie „papugę” z Warszawy i załatwi sprawę, jak z Górkami Czechowskimi. Jeżeli jest przeciw a nawet za to będzie uprawiać grę pozorów.
Już dawno? Kurwa zazdroszczę ci filc. Nasadziłbym na swojej posesji multum drzew i żaden nie miałby nic prawa nic wyciąć, nawet gdyby miała przebiegać droga tuż przy samej posesji i chcieli wycinać przy samej posesji, po prostu nie i koniec, do widzenia, żadna uzbrojoną pała z piłą spalinową stihla nawet się tu nie zbliży.
Ja już na te pustkowie im. krzysztofa żuka przy mełgiewskiej 6 to nie mogę patrzeć dzień w dzień. Okłamali mieszkańców, skweru nie będzie. Do przewidzenia. Ktoś myślał inaczej, ażeby tylko ALDI odsłonić.
Dokładnie we wrześniu minie dwa lata jak pożegnałem tubtin, ale do pracy za to teraz ma lepszą trasę i trochę bliżej. Jedynie małżonka narzeka że musi tu dojeżdżać do pracy, a to „dłuższą chwilę” jej zajmuje. Za to nikt mi nie partoli że kot miałczy albo pies szczeka a do lasu mam 5 min. piechotą.
Jesteś szczęśliwym człowiekiem. Bardzo dobra decyzja. Twoje podatki nie idą na takich nierobów jak firma z Konstantynowa. Czyste powietrze, spokój cisza, nie musisz oglądać tak jak ja zapierdalających motocyklistów czy samochodów z okna. Przed oknem mam kilkanaście drzew odgradzających ruchliwą ulicę od osiedlowej. Na pewno je powycinają, bo to Lublin, tylko czekać jak posuną się dalej z remontem pewnej ulicy Lublina i pójdzie. I nie będzie ich interesi czy drzewo do pozostawienia, czy nie. Zaduszą człowieka w tym smogu. Kilka patologii i zaniedbań przewidziałem, jak przewidziałem katastrofę drogową 23 grudnia i to na dwie godziny przed faktem.
Wolę dojeżdżać niż oglądać żukowe wycinki z okna.
@AF –
Nie sądzę, że to „gra pozorów”, przynajmniej jak dotąd. Jakby Duce chciał od początku wydać wuzetkę zgodną z oczekiwaniami cwaniaków, to miałby tym razem dobrą wymówkę (bo pierwotnie obiekt właśnie miał być rozbudowany do 15 pięter, o czym mowa jest w tekście).
Należy pamiętać, że mamy tu do czynienia z cwaniakami „z zewnątrz”, a 700 „pokoi studenckich” stanowiłoby konkurencję dla „naszych” dewelo-buraczków z Klubu, którzy mają w realizacji i w planach wiele podobnych projektów.
Jakby „warszawiacy” chcieli temat dopchnąć w tempie expresowym, zanim jeszcze mania kurnikowa się wypali, to najlepszym wyjściem byłoby wejście w spółkę z Tęgim Łbem. Ale nie sądzę, żeby zagraniczna spółka-matka jako poważna korporacja poszła na jakieś szemrane zagrywki z lokalnymi kombinatorami.
Akademik z widokiem na cmentarz xD Kilka lat spędzonych na patrzeniu na groby ludzi xD
Iku, sąsiedztwo cmentarza to wcale nie jest minus. Spokojny sąsiad, nieroszczeniowy, raczej 25 piętrowych grobowców w formie wieżowca jak w Brazylii nikt tu nie wymyśli. A 1 i 2 listopada tylko słup dymu znad zniczy, ale i to pewnie UE niedługo i tak zakaże.
Widok nie ma tu żadnego znaczenia. Pewnie większość tych mieszkań (jak nie wszystkie) zostanie kupiona pod wynajem, więc nabywcom wisi i powiewa widok albo fakt, że będzie tam hałas.
@Wdd („planowane jest odejście od minimalnego współczynnika liczby miejsc parkingowych przy inwestycjach mieszkaniowych.”)
Oczywiście jest/będzie to kolejny akt dogadzania faktycznym władcom Bulandii, czyli dewelo-buraczkom, ale moim zdaniem akurat takie rozwiązanie ma pewien sens w kontekście tego, co w najbliższych latach czeka „plebs” w ramach de-motoryzacji (czy zwinięcie masowej kultury posiadania prywatnych aut to jest wynik konieczności obiektywnych, czy też z czystej chęci dokopania „plebsowi” przez davosowców/WEF, to już temat na oddzielną dyskusję).
Faktem pozostaje, że już wkrótce dla szerokich rzesz „plebsu” posiadanie własnego auta, nie mówiąc już o 2-ch na 1 gospodarstwo domowe) stanie się zbyt kosztowne. Dla niektórych (np. dla zwolenników zbiorkomu, jak i dla posiadaczy firm od przewozów para-taxi) to są dobre wieści, inni plebsiarze będą się pienić, ale w końcu ulegną tak, jak „plebs” ulega zawsze od niepamiętnych czasów.
Wymóg 1+ miejsc parkingowych na każdy kurnik to była niestety forma promocji systemu transportu, który przyczynił się do degradacji jakości życia w miastach typu Dziadogród.
Jako przykład patologii wynikającej z tego podejścia: w Dziadogrodzie nie można w praktyce wybudować szeregówki nie zawierającej garażu, bo jeśli projekt zawiera miejsce parkingowe na podjeździe, biurwy wymagają, żeby było to miejsce dla niepełnosprawnego poświadczone papierami (od dewelo-buraka look, jako frienda Duca, takie zaświadczenia nie były wymagane). Stąd ktoś, kto np. porusza się tylko zbiorkomem czy rowerem czy b0ltem, chcąc nie chcąc budując swój szeregowiec musi przeznaczyć ok. 15-20% całej powierzchni użytkowej budynku na garaż.
Inna sprawa, że w przeciwieństwie do wielu innych miast zarządzanych przez davosowców, jak Wawka czy nawet Kraków, gdzie zbiorkomy są rozwijane, w Dziadogrodzie ta forma jest ewidentnie wygaszana, a temat przejmują cfaniaki z korpo para-taxi.
Pilne! Trwa zmasowana rzeź na ulicy Zorza!
https://zapodaj.net/images/83b229ecccecd.jpg
„Pilne! Trwa zmasowana rzeź na ulicy Zorza!
https://zapodaj.net/images/83b229ecccecd.jpg”
Od lat plebs Dziadogrodu marudził o potrzebie remontu ul. Zorza, no to Rębajło w końcu zareagował na swój sposób.
To samo będzie z każdym „remontem”, wobec czego radzę uważać, bo wniesienie petycji o naprawę nawierzchni jakiejkolwiek ulicy = proszenie się o kompleksową wyrzynkę. Nie ma tak, że „plebs” może cieszyć się jednocześnie z przejezdnej nawierzchni i z drzew. Na Folwarku w tym temacie obowiązuje P0rzekadło: Albo rybki, albo akwarium.
Skok na kasę studentów, a może akademik za 1zł?
@Iza
To będą (jeśli cwaniaki dopną swego) mikro-kawalerki, z których faktycznie część będzie zamieszkiwana przez studenciaków, ale oczywiście landlordy – ynwestory kurnikowe – przy podpisywaniu umów najmu nie będą przecież sprawdzały czy najemca jest posiadaczem legitymacji studenckiej
Część takich kurników może być nawet wykupiona przez tych, dla których mikro-kawalerka to jedyna opcja pozyskania własnego dachu nad głową, z tym że w tym przypadku mogą być problemy z kredytowaniem, ponieważ lokale nominalnie nie będą spełniać warunku zamieszkania na pobyt stały.
Warto też mieć na uwadze, że odpowiedzialność za wykorzystanie lokalu niezgodnie z formalnym przenaczeniem (np. celem stałego zamieszkania zamiast czasowego użytkowania na zasadzie najmu „pokoju” w hotelu studenckim) spada na użytkownika, a nie na dewelo-cfaniaka, za wyjątkiem kiedy zostanie udowodnione, że sprzedawca wprowadził w błąd.
To się zresztą tyczy wszystkich, którzy zdecydowali sobie uwić gniazdko w którymś z licznych „akademików” postawionych przez dewelo-buraczków.
„Na szczęście” nikt z organów nadzoru (czy to PINB, czy skarbówka) nie kwapi się jaK0ś, żeby weryfikować sposoby użytkowania takich obiektów, dopóki nad dewelo-cwaniactwem rozpięty jest parasol ochronny za sprawą P0lsK0-W0lskiej Zjednoczonej Partii Deweloperskiej.
Co to za zjeb na waszym facebooku?
Lider wśród fanów
Leszek Błażej Bartyzel
I jak WAM Za Mało JEST Zieleni w LUBLINIE to Zgłoście Się TYM do Psychologa i do Psychiatry i Przestańcie Się W Końcu Ośmieszać w Polsce, co? HAHAHAHAHA. Bo z Powodu Wyciętych Drzew przy ulicy Zorza w LUBLINIE Robicie Zdjęcie i Udostępniacie to Zdjęcie Jako Post na Facebooku Zwanym Meta, HAHAHAHAHA.
Plaża powołuje się na wybudowany 50 m.wysokości apartamentowiec przy pl Teatralnym. W swoim czasie wzywałem do niedopuszczenia do budowy tego niestosownego do zabudowy placu wieżowca. Ale nie wyobrażałem sobie, że ten wieżowiec będzie uzasadniem dla nadbudowy Plaży w sposób niepojęty, że coś tak ordynarnego może zaprojektować architekt, a sąd i to Lubelski, może uzasadnienie inwestora uznać. Chyba, że sąd jest, jak sprawiedliwość, slepy i nie widzi ohydy projektowanej nadbudowy.