var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
To był błyskawiczny proces. Tego samego dnia, kiedy się rozpoczął, sąd ogłosił też wyrok. 25-letni Filip K. za śmiertelne potrącenie urzędniczki został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.
Jak informuje Magdalena Dobosz z biura prasowego Sądu Okręgowego w Lublinie, oskarżony skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się karze podczas rozprawy głównej. Jego proces rozpoczął się dziś i tego samego dnia sędzia Tomasz Posłuszny ogłosił wyrok. Zgodnie z nim – oprócz kary więzienia w zawieszeniu Filip K. musi zapłacić 3 tys. zł grzywny oraz po 10 tysięcy zł nawiązki dzieciom potrąconej kobiety. Mężczyzna ma także zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez dwa lata.
To finał głośnej sprawy, którą szeroko opisywaliśmy na łamach Jawnego Lublina. Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło 26 kwietnia br. przed godz. 8. Filip K., pracował jako kierowca w prywatnej firmie, razem z kolegą rozwozili towar. Jednym z ich zadań tego dnia była dostawa do pubu Dirty Joe przy deptaku. 25-latek wjechał iveco od strony ul. Wróblewskiego. Po rozładunku postanowił wyjechać tą samą trasą, ale cofając.
Jak wynika z aktu oskarżenia, w tym czasie deptakiem w kierunku Bramy Krakowskiej szła Agnieszka B., która w ramach obowiązków służbowych zmierzała do pobliskiego Wydziału Budżetu i Księgowości Urzędu Miasta Lublin. Gdy kierowany przez Filipa K. samochód zbliżał się do Wróblewskiego, stojący w pobliżu przechodzień, widząc zagrożenie, krzyknął, by zwrócić uwagę kierowcy. Ale było już za późno. Iveco tyłem uderzyło w plecy kobiety, ta upadła na chodnik. Znalazła się pod samochodem, gdzie wystające metalowe części obróciły jej ciało. Dopiero słysząc krzyk kobiety kierowca zatrzymał pojazd, ruszył do przodu, by po kilku metrach znów się zatrzymać. Agnieszka B. miała 47 lat, osierociła dwójkę dzieci. Pracowała w Wydziale Inwestycji i Remontów UM Lublin.
Do oddzielnego postępowania została wyłączona sprawa związana ze stwierdzeniem w krwi Filipa K. śladów po THC, substancji odurzającej obecnej m.in. w marihuanie, co świadczyło o tym, że podczas wypadku mężczyzna znajdował się po użyciu tej substancji. Prokuratura wyłączyła w tym zakresie materiały do postępowania o wykroczenie.
Po wypadku miasto ograniczyło godziny dostaw do sklepów i barów na deptaku, Od 1 czerwca dostawczaki moga tam wjeżdżać tylko od północy do 7 rano (wcześniej było to dozwolone w godz. 22-
Na zdjęciu: Mimo natychmiastowej reanimacji potrąconej kobiety nie udało się uratować. Fot. Jawny Lublin/Archiwum
document.getElementById( "ak_js_1" ).setAttribute( "value", ( new Date() ).getTime() );
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Czlowiek bez koneksji, bez zanjomosci w sadach, wsrod „politykow”. Wyrok blyskawiczny, bo nie bylo komu mataczyc, a oskarzony bez srodkow finansowych.