var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Bo nie przepracował roku, bo zmienił się statut instytucji, bo ujemny wynik finansowy, bo nie musimy… Zarząd województwa miał wiele powodów, by nie wypłacić nagród dyrektorom jednostek kultury. Na finansową premię za zeszły rok zasłużyło tylko troje. Ale i oni o nagrodach w takiej wysokości jak w placówkach zdrowia mogą tylko pomarzyć.
Pod skrzydłami marszałka Jarosława Stawiarskiego (PiS), jako organizatora i „głównego księgowego”, który przekazuje dotacje budżetowe, działa dziesięć jednostek kultury. W lipcu zarząd województwa rozdzielał nagrody, ale – jak wynika z informacji, do których dotarł Jawny Lublin – lista jest bardzo krótka. – Przede wszystkim należy zaznaczyć, że jest to świadczenie fakultatywne i ma charakter uznaniowy, czyli może być przyznane, lecz nie musi – wyjaśnia na wstępie Katarzyna Kędzierska, dyrektor Departamentu Kultury, Edukacji i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie.
Jak zaznacza Kędzierska, kwestie te reguluje uchwała zarządu województwa jeszcze z 2009 roku. Zgodnie z nią podstawowym warunkiem przyznania nagrody jest to, czy dany dyrektor zajmował stanowisko przez cały rok.
Izabela Andryszczyk, dyrektorka Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym,
dr Piotr Kondraciuk kierujący Muzeum Badań Polarnych w Puławach,
Zuzanna Dziedzic, pełniąca obowiązki dyrektorka Filharmonii Lubelskiej.
Kolejnymi kryteriami, którymi kieruje się zarząd województwa przy przyznawaniu nagród, jest to, czy szef instytucji nie naruszył obowiązków pracowniczych i nie zaistniały udokumentowane przesłanki odwołania go ze stanowiska. I właśnie z tych powodów nagrody nie mogła dostać Anna Fic-Lazor, która do niedawna zarządzała Muzeum Zamoyskich w Kozłówce. W wyniku kontroli przeprowadzonych w muzeum pod koniec grudnia marszałek województwa wystąpił do rzecznika dyscypliny finansów publicznych z zawiadomieniem o naruszeniu tejże dyscypliny przez dyrektorkę. Ostatecznie z Fic-Lazor pożegnano się pod koniec lutego.
Minus w budżecie – premia się nie należy. Teoretycznie
Co ciekawe dużo większą stratę – 482 tys. zł – miało Muzeum Wsi Lubelskiej zarządzane przez Bognę Bender-Motykę, ale ona akurat roczną premię otrzyma. Jak to możliwe? W tym przypadku chodzi o zapis z regulaminu przyznawania nagród, który mówi, że instytucja może mieć ujemny wynik finansowy do wysokości kosztów amortyzacji. I tak, po wyliczeniach, było w przypadku skansenu. Dzięki temu Bender-Motyka otrzyma nagrodę w wysokości 2-miesięcznej pensji. Ile to jest dokładnie – tego nie ma podanego w uchwale zarządu województwa. Z oświadczenia majątkowego szefowej Muzeum Wsi Lubelskiej wynika, że w zeszłym roku na tym stanowisku zarobiła prawie 166 tys. zł, co miesięcznie daje około 13,8 tys. zł. Premia wyniosłaby więc teoretycznie 27,6 tys. zł.
Premia mniejsza, ale większa
W zestawieniu jest jeszcze tylko dwóch dyrektorów, którzy finansowo zostali docenieni przez władze województwa za swoją pracę. To Włodzimierz Staniewski, były już szef Ośrodka Praktyk Teatralnych Gardzienice (1 marca przeszedł na emeryturę) oraz Redbad Klynstra-Komarnicki, szef Teatru Osterwy. Ten pierwszy otrzyma premię w wysokości 2-miesięcznego wynagrodzenia. Przy jego zeszłorocznych dochodach w OPT Gardzienice wynoszących 126 tys. zł, będzie to około 21 tys. zł. Z kolei szef Osterwy ma dostać 1-miesięczną premię, ale ponieważ w teatrze zarobił w zeszłym roku prawie 240 tys. zł, więc nagroda będzie wyższa niż w przypadku Staniewskiego i wyniesie w okolicach 24 tys. zł.
Fakultatywnie, więc nie musimy
Jest też dwoje dyrektorów, którzy nie dostali nagrody z uwagi na to, że jest to świadczenie fakultatywne. Pierwszy to Tadeusz Sławecki, szef Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Łopacińskiego. W kwietniu tego roku dyrektor zakończył trwające przez sześć lat rządy (był jedynym dyrektorem związanym jeszcze z poprzednią ekipą, wcześniej był posłem PSL), ale po tygodniowej przerwie wrócił na stanowisko. Obowiązki ma pełnić jednak tylko przez 6 miesięcy.
Druga to Katarzyna Sienkiewicz, szefowa Centrum Spotkania Kultur. W jej przypadku jest to o tyle zaskakujące, że CSK wypracowało w zeszłym roku dodatni wynik finansowy (prawie 847 tys. zł), deklasując pozostałe instytucje kultury podległe marszałkowi. Druga w kolejności Filharmonia Lubelska miała na plusie 370 tys. zł.
Wcześniej nagrody od zarządu województwa dostali także niektórzy szefowie instytucji ochrony zdrowia podległych marszałkowi. Jednak zasady ich premiowania są inne niż w kulturze. Tu niekwestionowanym liderem jest Piotr Matej, szef szpitala przy al. Kraśnickiej. W otrzymaniu najwyższej nagrody wśród dyrektorów podobnych placówek – 76,2 tys. zł – nie przeszkodziła mu nawet gigantyczna strata: na koniec 2022 roku wyniosła 47,8 mln zł.
Na zdjęciu (od lewej): Kamila Lendzion, dyrektor Teatru Muzycznego, Redbad Klynstra-Komarnicki (Teatr Osterwy) i Katarzyna Sienkiewicz (CSK)
Fot. Krzysztof Wiejak, Facebook. Grafika: Klaudia Kowalczyk
document.getElementById( "ak_js_1" ).setAttribute( "value", ( new Date() ).getTime() );
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Małżonek (jeszcze?) szefowej CSK też chyba nietęgo przędzie odkąd dewelo-buraczki przestali płacić jego agencji za spamowanie forum DW?