Udostępnij
W ubiegłym roku urząd miasta Lublin rozpatrywał 14 wniosków o roszczenia odszkodowawcze (wynikające z ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym). Wszystkie rozpatrzył odmownie. Jednak w jednym przypadku sąd nakazał wypłatę 600 tysięcy złotych odszkodowania.
Roszczenia odszkodowawcze, czyli za co?
Tzw. roszczenia odszkodowawcze wynikają z zapisów ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Art. 36 ust. 1 w/w ustawy mówi o tym, że „jeżeli, w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości może, z zastrzeżeniem ust. 2, żądać od gminy:
1) odszkodowania za poniesioną rzeczywistą szkodę albo
2) wykupienia nieruchomości lub jej części.”
W 2017 roku urząd miasta prowadził 14 postępowań wynikających z wniosków z roszczeniami odszkodowawczymi. Spośród nich 9 uznano za bezzasadne i odmówiono wypłaty roszczeń a 5 wniosków jest w trakcie procedowania. W żadnym wypadku urząd miasta nie uznał, że wnioskującemy należy się odszkodowanie.
Odszkodowanie wywalczone przed sądem
Ale to nie oznacza, że nic nie zapłaciliśmy (my – bo urząd dysponuje naszymi pieniędzmi). Bo w jednym przypadku osoba, której urząd nie przyznał odszkodowania odwołała się do sądu. I sąd przyznał jej rację.
Jak czytamy w informacji Prezydenta, przedstawionej na ostatniej sesji Rady Miasta: „Od dnia 1 grudnia 2016 r. do dnia 22 grudnia 2017 r. tytułem odszkodowań Urząd Miasta Lublin wypłacił łącznie 600 000 zł. Kwota ta została uiszczona w wyniku postępowania przed Sądem Okręgowym w Lublinie”. O co chodzi? Zapytaliśmy o to w urzędzie miasta.
– Kwota 600 tys. zł to pierwsza rata za grunt i składniki majątkowe przejęte pod budowę ulicy „Lubelskiego Lipca 80” położone między ulicą Dworcową, Młyńską i Nadłączna – wyjaśnia Beata Krzyżanowska, Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta Lublin.
Dodaj komentarz