var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, nie został uznany za persona non grata w swoim mieście. Projekt takiego stanowiska został z Rady Miasta wycofany i zastąpiony innym – mniej radykalnym i nie tak personalnym.
Jeszcze w środę wieczorem wydawało się, że Rada Miasta zajmie się projektem stanowiska prezentowanego przez Maję Zaborowską (klub radnych Krzysztofa Żuka). Kandydatka KO do Sejmu (na liście wyborczej ma nr. 5) chciała, aby Przemysław Czarnek (PiS) został uznany za persona non grata w Lublinie. Gdyby ten pomysł zyskał poparcie, to minister edukacji i nauki byłby w mieście niemile widziany.
– Lublin jest w tym roku Europejską Stolicą Młodzieży, od lat słynie z otwartości i wielokulturowości. Te wartości stoją w oczywistej sprzeczności z poglądami, jakie reprezentuje minister Czarnek – tłumaczyła niedawno swój pomysł dziennikarzom radna-kandydatka. O jej inicjatywie napisał m.in. Kurier Lubelski, ale artykuł szybko ze strony gazety znikł.
Wszystko miało się rozstrzygnąć podczas czwartkowej sesji Rady Miasta. Można było przewidywać, że nad stanowiskiem będzie burzliwa dyskusja. Wiadomo było, ze godności ministra będą bronili radni PiS. Wiadomo było też, że po stronie radnych prezydenta Krzysztofa Żuka nie wszyscy chcą poprzeć projekt Zaborowskiej.
Radna zmienia stanowisko. Na mniej radykalne
Jednak już na początku czwartkowej sesji projekt stanowiska został wycofany, a radna Zaborowska złożyła nowy- znacznie łagodniejszy. Zgodnie z jego treścią rada miała uznać politykę ministerstwa edukacji za „szkodliwą dla polskiej edukacji oraz sprzeczną z wartościami Lublina jako Europejskiej Stolicy Młodzieży”. Nie pada w nim już wyrażenie „persona non grata”.
Tłumacząc to stanowisko Maja Zaborowska mówiła o zarobkach nauczycieli. Dodała, że w rok szkolny nauczyciele „wchodzą upokorzeni”. Mówiła też o uczniach pozbawionych np. telefonu zaufania.
Bliski współpracownik Przemysława Czarnka, radny Marcin Jakóbczyk (PiS), pierwszy pomysł nazwał „splunięciem w twarz”, a ministra edukacji nazywał przyjacielem i autorytetem. (Jakubczyk jest doradcą w kierowanym przez Czarnka Ministerstwie Edukacji i Nauki i pełnomocnikiem ministra ds. współpracy z samorządem terytorialnym)
– Mówiła pani, że rozpoczął się rok szkolny, rozpoczęła się też kampania wyborcza – wytykał radnej Zaborowskiej. I podkreślał, że MEiN przeznaczył 5 mld złotych na wsparcie psychologiczne w szkołach. – Podwyżki dla nauczycieli. Zmiana godnościowa – wyliczał zasługi ministra.
Czarnka bronił też inny radny PiS Robert Derewenda (dyrektor IPN w Lublinie). – To może będziecie chcieli, by na listę persona non grata wpisać także historyka Wojciecha Roszkowskiego? – przemawiał wspominając autora kontrowersyjnego podręcznika do historii i teraźniejszości.
– Cytuję to dla moich koleżanek radnych, mieszkanek Lublina. Przemysław Czarnek powiedział na KUL: „feminizm zbiera śmiertelne żniwo, bo nauczył kobiety mówić i robić karierę. W ten sposób feministki chcą zniszczyć rodzinę” – mówiła z kolei radna Monika Kwiatkowska (klub Krzysztofa Żuka), która podpisała się pod pierwszym stanowiskiem Zaborowskiej.
Potem było już ostro. Radni się przekrzykiwali. – Pani radna Suchanowska jest proszona o zaprzestanie dzikich wrzasków – próbował studzić emocje przewodniczący RM Jarosław Pakuła.
Finalnie stanowisko zostało przyjęte. „Za” głosowali: Piotr Choduń, Elżbieta Dados, Leszek Daniewski, Zbigniew Jurkowski, Magdalena Kamińska, Stanisław Kieroński, Monika Kwiatkowska, Maja Zaborowska, Anna Ryfka, Grzegorz Lubaś, Bartosz Margul, Marcin Nowak, Monika Orzechowska, Adam Osiński, Jarosław Pakuła, Dariusz Sadowski, Zbigniew Targoński.
„Przeciwko” byli: Eugeniusz Bielak, Piotr Breś, Piotr Gawryszczak, Robert Derewenda, Zdzisław Drozd, Tomasz Pitucha, Marcin Jakóbczyk, Piotr Popiel, Tomasz Pitucha, Radosław Skrzetuski i Małgorzata Suchanowska.
Nie głosowali: Marcin Bubicz i Jadwiga Mach.
Na zdjęciu: Radna Zaborowska na sesji Rady Miasta 7 września (Fot. Monika Kwiatkowska/Facebook)
document.getElementById( "ak_js_1" ).setAttribute( "value", ( new Date() ).getTime() );
Dewelo-Duce nie przykłada żadnej wagi do spraw „feminizmu”, „multi-kulti” i LGBT (ani jakichkolwiek innych niezwiązanych z deweloubogacaniem i rozp13przaniem domeny publicznej), a co za tym idzie, członkowie dewelo-fanklubu jego imienia również nie mają prawa do żadnych oficjalnych poglądów w tych tematach.
W mojej opinii motywem tych podjazdów jest chęć zemsty za przyblokowanie geszeftu 700-lecia na GCz. – wściekłe tebewałki żądają krwi za swoją porażkę.
„Za” głosowali: Piotr Choduń, Elżbieta Dados, Leszek Daniewski, Zbigniew Jurkowski, Magdalena Kamińska, Stanisław Kieroński, Monika Kwiatkowska, Maja Zaborowska, Anna Ryfka, Grzegorz Lubaś, Bartosz Margul, Marcin Nowak, Monika Orzechowska, Adam Osiński, Jarosław Pakuła, Dariusz Sadowski, Zbigniew Targoński. PASOŻYTY SPOŁECZNE
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Dewelo-Duce nie przykłada żadnej wagi do spraw „feminizmu”, „multi-kulti” i LGBT (ani jakichkolwiek innych niezwiązanych z deweloubogacaniem i rozp13przaniem domeny publicznej), a co za tym idzie, członkowie dewelo-fanklubu jego imienia również nie mają prawa do żadnych oficjalnych poglądów w tych tematach.
W mojej opinii motywem tych podjazdów jest chęć zemsty za przyblokowanie geszeftu 700-lecia na GCz. – wściekłe tebewałki żądają krwi za swoją porażkę.
PANI WETERYNARZ NIECH SIĘ ZAJMIE CZYMŚ POŻYTECZNYM, NA PRZYKŁAD ZREZYGNUJE Z UPRAWIANIA PSEUDOPOLITYKI
„Za” głosowali: Piotr Choduń, Elżbieta Dados, Leszek Daniewski, Zbigniew Jurkowski, Magdalena Kamińska, Stanisław Kieroński, Monika Kwiatkowska, Maja Zaborowska, Anna Ryfka, Grzegorz Lubaś, Bartosz Margul, Marcin Nowak, Monika Orzechowska, Adam Osiński, Jarosław Pakuła, Dariusz Sadowski, Zbigniew Targoński. PASOŻYTY SPOŁECZNE