Wesprzyj Kontakt

3 minuty czytania  •  07.08.2023

Czy wojewoda utrudni budowę stadionu żużlowego w Lublinie?

Udostępnij

Fundacja Wolności apeluje do wojewody lubelskiego aby unieważnił uchwałę strategiczną dla postawienia stadionu żużlowego w Lublinie.

Nowym stadionem żużlowym nazywa się planowany „wielofunkcyjny obiekt sportowo-rekreacyjny z funkcją stadionu żużlowego”. Ma zostać wybudowany w dolinie Bystrzycy – na części terenu po Lubelskim Klubie Jeździeckim. Stadion ma być inwestycją miejską za 240 – 250 mln złotych. O takich pieniądzach przynajmniej mówią jego projektanci.

Do budowy jeszcze daleko i nie chodzi wyłącznie o brak tak gigantycznej kwoty, ale także o to, że nie ma jeszcze gotowego projektu stadionu. Zajmuje się tym konsorcjum firm Kavoo Invest oraz Sybilski, Wesoły and Partners Constructions.. Na razie przedstawiło wstępną koncepcję obiektu. Architekci za projekty i nadzór mają otrzymać 7,4 mln zł. Płaci miasto Lublin.

Plan niezgodny?

Tymczasem Fundacja Wolności (wydawca Jawnego Lublina) zwraca się do wojewody lubelskiego o unieważnienie uchwały Rady Miasta dotyczącej planu zagospodarowania dla terenów pod stadion. To dokument z 2023 roku, a FW ocenia, że zapisy planu są niezgodne (a muszą) ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Lublin z 2019 roku.

Chodzi dokładnie o wskazane w nadrzędnym dokumencie wskaźniki urbanistyczne oraz zasady ochrony i kształtowania sylwety miasta.

Zgodnie z przedstawioną koncepcją obiekt ma być miejscem do organizowania zawodów żużlowych czy zawodów konnych i koncertów.

W Studium zapisano wskaźniki urbanistyczne, które powinny być uwzględniane przy tworzeniu planów miejscowych. Wskaźniki te muszą określać minimalne i maksymalne wartości, oraz wytycznych dla ich szczegółowego określenia w planie miejscowym. Dla terenu, gdzie miałby powstać stadion – czyli usług sportu i rekreacji (innych niż Arena Lublin i hale sportowe) – studium dopuszcza intensywność zabudowy maksymalnie 1,0 a wysokość zabudowy maksymalnie 18m. W planie miejscowym wskaźniki te wynoszą 1,4 oraz 33 oraz 41 m! Dodatkowo w planie miejscowym dla obiektów sportowo-rekreacyjnych o charakterze namiotowym dopuszczono maksymalną wysokość zabudowy 22 m, co także jest niezgodne ze studium” – argumentuje Fundacja, a całe stanowisko można przeczytać w tym miejscu.

Popsuje widok

Zdaniem FW ratuszowe plany co do budowy stadionu nie przystają do zasad zapisanych w studium, a odnoszących się do Strefy Ochrony Widoków. W wielkim skrócie: kiedy stanie nowy obiekt, to z ulicy Krochmalnej mieszkańcy Lublina będą widzieli właśnie żużlową arenę, a nie Stare Miasto.

Fundacja przytacza obowiązujące w Lublinie zasady: „Nie należy lokalizować obiektów wyższych niż 25 m a realizacja nowej zabudowy oraz obiektów reklamowych nie może przesłaniać bądź rozdzielać ekspozycji widokowej Starego Miasta ani przewyższać sylwety Starego Miasta”.

NIK o stadionie

W 2022 roku o stadionie wypowiedziała się Najwyższa Izba Kontroli. Oceniła, że podjęcie przez miasto prac nad zmianą planu zagospodarowania nie było zgodne z ustaleniami studium z 2019 r. Dodajmy, że plan musi być zgodny ze studium. Zastrzeżeń NIK miała więcej.

Zgodnie z przedstawioną koncepcją nowy obiekt ma być miejscem do organizowania zawodów żużlowych (tor o długości 343 metrów), lekkoatletycznych, meczów piłki ręcznej, a nawet zawodów konnych i koncertów. Na trybunach ma być 18 750 miejsc dla kibiców żużla i niemal 30 tys. dla uczestników koncertów. Planowany jest także czterokondygnacyjny parking na 610 samochodów. Oraz kolejny na 209 aut pod trybunami i kilkadziesiąt kolejnych miejsc.

Na zdjęciu przedstawione wstępne koncepcje nowego obiektu (Fot. UM Lublin)

3 odpowiedzi na “Czy wojewoda utrudni budowę stadionu żużlowego w Lublinie?”

  1. kronikidewelorozwoju pisze:

    Wątpliwe jest, aby fumfel Dewelo-Ubogacacza spróbował wejść w drogę Klubowiczom, dopóki Ci będą snuć śmiałe plany o budowie „luksusowych akademików” planowanych w miejsce obecnego „starego” K0lesioseum do czarnego cyrku. Tylko kontynuacja padaki sprzedaży apartamĘtów „premium” (albo jakaś, raczej mało prawdopodobna zmiana władzy) może powstrzymać te cfaniackie zapędy.

  2. Piotr pisze:

    Trzeba być idiotą aby w takim miejscu stawiać stadion

  3. Lublinianin pisze:

    Przygnębiające jak urzędasy w tym mieście tkwią mentalnie w latach 60…już pomijając samą zasadność I legalnosc budowy stadionu w tym miejscu, jak to wszystko wygląda?

    Skrzyżowanie gigantomańskich, miejskich autostrad, które dewastują I rozdzielają przestrzeń dookoła. Już chyba kilkanaście lat minęło od zbudowania trasy zielonej od ronda na klinie do Areny, i dalej mamy tam okropną antymiejską autostradę bez prawie żadnej sensownej zabudowy wzdłuż. A to praktycznie centrum miasta! W zamian za to rozwleka się zabudowę na coraz to nowe pola na przedmieściach, które to potem trzeba jakoś skomunikować z centrum miasta, no bo mieszkańcy tych nowych przybytków płaczą że korki… W efekcie mamy takie miasto-wydmuchę, które żyje bardziej na przedmieściach, a centrum miasta,szpecone i degradowane przez politykę ratusza wygląda coraz gorzej, za wyjątkiem może paru uliczek w ścisłym centrum, odpicowanycj po taniości dla zwabienia turystów…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły