var cnArgs = {"ajaxUrl":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-admin\/admin-ajax.php","nonce":"67136511cb","hideEffect":"fade","position":"bottom","onScroll":false,"onScrollOffset":100,"onClick":false,"cookieName":"cookie_notice_accepted","cookieTime":2592000,"cookieTimeRejected":2592000,"globalCookie":false,"redirection":false,"cache":true,"revokeCookies":false,"revokeCookiesOpt":"automatic"};
var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Tylko w tydzień lubelska policja zatrzymała ponad trzydziestu pijanych kierowców. W myśl nowych przepisów mogą stracić samochody, ale prawo ma być szybko „uelastycznione”. Co nie oznacza, że pijak za kółkiem zachowa auto.
W minioną środę lubelska policja zatrzymała 9 pijanych kierowców. Dzień wcześniej było ich 11. Z kolei w niedzielę aż 12. Jeden z takich kierowców wpadł w miejscowości Baranów niedaleko Puław. Wieczorem na policję zadzwonił mężczyzna informując, że zatrzymał pijanego kierowcę. – Z relacji zgłaszającego wynikało, że kierujący pojazdem chwilę wcześniej jechał nie trzymając swojego pasa jezdni oraz wykonywał dziwne manewry, wjeżdżając i wyjeżdżając z wjazdów na posesję. Podejrzewając, że kierujący może być pod wpływem alkoholu, wyciągnął kluczyki ze stacyjki volkswagena i zadzwonił na numer alarmowy informując o zdarzeniu – opisuje sytuację komisarz Ewa Rejn-Kozak.
59-latek z volkswagena miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. – Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi za to kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do 15 lat oraz wysokie świadczenia pieniężne od 5 tys. do 60 tys. zł. Zgodnie z nowymi przepisami policjanci zajęli mu też samochód, którym jechał. Dalsze decyzje w tej sprawie należą do sądu, który zdecyduje o przepadku pojazdu służącego w tym przypadku do popełnienia przestępstwa – dodaje policjantka.
Nowe przepisy
Przepadek pojazdu to wynik przepisów, które weszły w życie 14 marca. Od tego czasu pijani kierowcy muszą liczyć się z tym, że sąd może (a w wielu przypadkach jest do tego zobligowany) zdecydować o odebraniu samochodu. Pojazd w takiej sytuacji przejdzie na rzecz skarbu państwa i zostanie wystawiony na licytację. Jeżeli kierowca nie jechał własnym autem albo jest jego współwłaścicielem, to będzie musiał zapłacić. Tak samo w sytuacji, gdy auto zostało w wypadku zniszczone.
Tylko w ciągu pierwszego tygodnia obowiązywania nowych przepisów (14-21 marca) lubelska policja zajęła tymczasowo 14 pojazdów. Z danych przesłanych nam przez Komendę Wojewódzka Policji w Lublinie wynika, że nie każdy trafił na policyjny parking. Tak stało się w przypadku pięciu pojazdów. 9 zostało oddanych „osobie godnej zaufania” – prawo dopuszcza taką możliwość i robi się tak, żeby „aresztowanie” samochodu nie podnosiło kosztów. Osoba, która ma auto pod pieczą , ma także obowiązek utrzymania go w należytym stanie i przedstawienia na każde żądanie policji, prokuratury lub sądu. I nie można samochodu udostępniać osobie, której został odebrany.
Liczba 14 może wydawać się mała, ale to nie wszyscy zatrzymani pijani kierowcy, bo tych w tydzień było więcej. Lubelska policja podaje, że 21 przypadkach samochód nie podlegał zajęciu. To np. auta firmowe czy w leasingu.
Przepisy do zmiany
Tymczasem resort sprawiedliwości jeszcze w kwietniu chce przedstawić propozycję zmiany przepisów. Minister Adam Bodnar chce je uelastycznić i dostosować do nietypowych sytuacji. Sędzia ma nie mieć przymusu odebrania pojazdu. – Sąd będzie mógł taką decyzję podjąć, ale będzie miał w tym zakresie wybór – a po drugie, sąd będzie mógł na przykład także zamiast przejmować samochód, zasądzić obowiązek zapłaty nawiązki na rzecz Funduszu Sprawiedliwości – zapowiedział minister.
Na zdjęciu: Sobota 16 marca, miejscowość Sitaniec. Kierowca samochodu nie mógł wyjechać z rowu. Okazało się, że 41-latek z Lublina był pijany (Fot. policja)
const fundraisingPage = '';
var eztoc_smooth_local = {"scroll_offset":"30","add_request_uri":""};
Prawo może i słuszne, ale obawiam się, że się odbije na zintensyfikowaniu kar dla pieszych, bo łatwiej takich ograniczyć niż rekwirować samochody. Sam niedawno dostałem mandat za przejście przez osiedlową ulicę w niedozwolonym miejscu (choć zachowałem ostrożność).
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności
Prawo może i słuszne, ale obawiam się, że się odbije na zintensyfikowaniu kar dla pieszych, bo łatwiej takich ograniczyć niż rekwirować samochody. Sam niedawno dostałem mandat za przejście przez osiedlową ulicę w niedozwolonym miejscu (choć zachowałem ostrożność).