var cnArgs = {"ajaxUrl":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-admin\/admin-ajax.php","nonce":"f7d2d88d79","hideEffect":"fade","position":"bottom","onScroll":false,"onScrollOffset":100,"onClick":false,"cookieName":"cookie_notice_accepted","cookieTime":2592000,"cookieTimeRejected":2592000,"globalCookie":false,"redirection":false,"cache":true,"revokeCookies":false,"revokeCookiesOpt":"automatic"};
var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Źle rozplanowane rozkłady jazdy, utrudnienia, jakie napotykają osoby z niepełnosprawnością, tłok w autobusach… Młodzi nie dają rady, co dopiero starsze osoby. Seniorzy skupieni wokół Fundacji Wolności rozmawiali o komunikacji miejskiej z dyrekcją Zarządu Transportu Miejskiego (ZTM).
Czy komunikacja miejska w Lublinie dobrze służy wszystkim mieszkańcom? Seniorzy zaprzyjaźnieni z Fundacją Wolności mają do jej funkcjonowania sporo zastrzeżeń. 2 grudnia spotkali się z dyrekcją Zarządu Transportu Miejskiego. Na ich pytania i uwagi odpowiadali dyrektor ZTM Grzegorz Malec i jego zastępca Sławomir Podsiadły.
Czym zarządza ZTM
Zarząd Transportu Miejskiego to jednostka, która odpowiada za organizację komunikacji zbiorowej w Lublinie. Oznacza to nie tylko planowanie tras i rozkładów jazdy autobusów i trolejbusów, utrzymanie przystanków czy proponowanie podwyżek cen biletów. Do podstawowych zadań ZTM należy też m.in. dostosowanie tras i rozkładów do „rozpoznanych potrzeb przemieszczania się mieszkańców”, dbanie o jakość usług świadczonych przez przewoźników czy działanie na rzecz środowiska (a więc także nakłanianie mieszkańców do zamiany własnych samochodów na bardziej ekologiczny transport zbiorowy).
O komunikacji dla skocznych
Elżbieta Szabała porusza się o kuli. Od dawna zwraca uwagę urzędnikom na niedogodności, jakie codziennie musi pokonywać. Podczas spotkania szczególnie apelowała o to, żeby kierowcy zatrzymywali swoje pojazdy blisko chodników. – Osobie poruszającej się o kulach bardzo trudno jest wsiąść lub wysiąść z autobusu, jeżeli kierowca zatrzyma się daleko od chodnika, bo ma wtedy do pokonania nawet kilkadziesiąt centymetrów.
Pani Elżbieta zauważyła też, że do znajdujących się z przodu pojazdów miejsc dla niepełnosprawnych nie zawsze łatwo się dostać. – Wejścia z przodu są wąskie. Najwygodniej jest mi wsiąść środkowymi drzwiami, ale wtedy muszę się jakoś dostać do przodu albo do tyłu, gdzie ławki też są odpowiednio wysokie – mówiła. To ważne, bo osobie mającej trudności z poruszaniem się trudno jest wstać ze zbyt niskiego siedzenia, a takie przeważnie są w autobusach i trolejbusach oraz w nowych wiatach przystankowych.
Dla zapracowanych za wolno
Józef Nowomiński jest wyjątkowo aktywnym seniorem, nawet jak na standardy grupy działającej przy Fundacji Wolności. Działalność społeczna, m.in. w Radzie Dzielnicy Tatary, inne ważne sprawy, działka… Zwrócił uwagę, że dla tak zajętego emeryta sobota to tak samo zapracowany dzień, jak poprzednie. Tymczasem w soboty komunikacja miejska jeździ rzadziej. – Czy przerwy między kursami w soboty mogłyby być mniejsze. Chyba można to lepiej zsynchronizować – zastanawiał się pan Józef.
Józef Nowomiński miał więcej uwag. Pytał m.in., czy ZTM monitoruje, czy z buspasów korzystają tylko uprawnione pojazdy. Czy zwraca uwagę kierowcom, żeby czekali na pasażerów przesiadających się z innych autobusów i trolejbusów. Czy ma standardy dotyczące włączania chłodzenia lub ogrzewania w autobusach. Zastanawiał się też, co sprawiło, że komunikacji miejskiej od 2019 r. ubyło prawie 50 mln pasażerów (ze 130 mln do 80 mln w 2021 według najnowszego sprawozdania z realizacji planu gospodarki niskoemisyjnej). – Czy tylko pandemia, jak państwo podają w sprawozdaniu? A może miały na to wpływ także niepewność pasażerów, czy dojadą na czas i komfort jazdy? – dociekał.
Wszyscy jedziemy na tym samym wózku
Ciekawe, czy panowie dyrektorzy mają takie same spostrzeżenia, ale okazało się, że wiele problemów, które na spotkaniu poruszali „fundacyjni” seniorzy, wcale nie jest związane z wiekiem.
Narzekano, że rozkłady są źle planowane – często czeka się kilkanaście minut, po czym na przystanek przyjeżdża kilka autobusów jadących w tym samym kierunku (najpierw długo nic, a potem przyjeżdżają stadami – tak opisywali to zjawisko seniorzy). W lecie kilkanaście minut to może niedużo, ale akurat mamy zimę. – Żeby się dziś nie spóźnić, musiałyśmy być o 20 minut wcześniej – wyjaśniła sedno problemu Maryla Kazanowska. O czekaniu nawet przez dwadzieścia minut mogą z kolei tylko pomarzyć mieszkańcy peryferyjnych dzielnic miasta. Oni muszą się uzbroić w znacznie większą cierpliwość (i znacznie cieplej ubrać).
Jedna z uczestniczek zmierzyła czas, jaki autobusy czekają na przystanku i doszła do wniosku, że dobrze byłoby go wydłużyć do obowiązkowej minuty, żeby każdy zdążył wsiąść.
Utrapieniem okazał się też tłok w pojazdach. Mój młody kolega mówi: „wsiadam, bo jestem duży i odważny”. Seniorzy pytali o to, czy w Lublinie przybędzie przegubowych trolejbusów. Nawet jeśli tak, to kwestia nie najbliższych miesięcy, ale lat.
Co się poprawi? Jeszcze nie wiadomo
Dyrektorzy ZTM odnosili się ze zrozumieniem do bolączek swoich pasażerów. Słuchali, odpowiadali, obiecywali, że zrobią lub zwrócą uwagę albo tłumaczyli, że się nie da.
– Transport zbiorowy to taka działka, w której nie da się zaspokoić wszystkich oczekiwań. Jeśli zadowoli się jedną grupę, to kolejna domaga się czegoś całkiem innego – tłumaczył dyrektor Grzegorz Malec. Jednocześnie jednak pocieszył słuchaczy. – Niedługo skończy się budowa Dworca Metropolitalnego. Prowadziliśmy szerokie konsultacje i wraz z jego uruchomieniem będziemy wszystko optymalizować.
I jeszcze wyjaśnienie, bo pewnie są Państwo bardzo ciekawi. Otóż klimatyzacja w autobusach i trolejbusach jest włączana przy 25 stopniach na zewnątrz, ogrzewanie – przy 18 stopniach.
zdjęcia ze spotkania: Danuta Kowalska na zdjęciach autorstwa Elżbiety Szabały: trzeba być młodym i sprawnym, żeby pokonać taką odległość między chodnikiem a autobusem
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności
Dodaj komentarz