Wesprzyj Kontakt

4 minuty czytania  •  26.04.2024

Koniec z podatkowymi zwolnieniami dla przedsiębiorców z Lublina. Tymi na remonty zabytków

Udostępnij

Przez 30 lat przedsiębiorcy w Lublinie mogli nie płacić podatku od zabytkowych nieruchomości. Te pieniądze mogli wydać na remont swoich budynków. Już takich zwolnień podatkowych nie ma. Urzędnicy tłumaczą, że czasu na konserwację zabytków było wystarczająco wiele.

Podatki od nieruchomości w Lublinie są wysokie – przedsiębiorcy płacą aż 33,10 zł za każdy metr kwadratowy nieruchomości zajętej pod prowadzenie działalności gospodarczej. Do zeszłego roku z tych opłat zwolnieni byli ci, którzy swoje firmy prowadzą w zabytkowych budynkach i na prace konserwatorskie w danym roku przeznaczyli więcej pieniędzy niż dwukrotność kwoty podatku, jaką naliczyło im miasto.

Takie zwolnienie obowiązywało w Lublinie od 1993 roku. Uzasadnieniem dla jego wprowadzenia była chęć zadbania o zabytki. Ale od 2024 roku przedsiębiorcy już z takiego zwolnienia nie skorzystają. Mimo że takie rozwiązanie zostało wpisane do Programu Opieki nad Zabytkami Miasta Lublin na lata 2021-2024.

Dla wielu przedsiębiorców oznacza to spory wydatek. Mowa np. o restauratorach ze Starego Miasta. Niektórzy z nich próbowali interweniować w tej sprawie u miejskich urzędników czy radnych.

Byłem z tym u radnych Bartosza Margula czy Zbigniewa Jurkowskiego (obaj z klubu radnych Krzysztofa Żuka – przyp. red.), u dyrektora wydziału podatków. Każdy coś obiecywał, ale nic nie zrobił. A jak wygląda Stare Miasto każdy widzi – mówi Mariusz Machlarz, współwłaściciel kilku popularnych lokali na Starym Mieście – Pubu u Szewca, Trybunalskiej, Grodzkiej 20.

Machlarz nie rozumie dlaczego urzędnikom i radnym nie zależy na wyglądzie staromiejskich kamienic, z których w wielu przypadkach sypie się tynk. – Miasto przecież stawia na turystów, powinno więc być zainteresowane tym, by dobrze się prezentować – komentuje.

Przyznaje, że od lat korzystał ze zwolnienia z podatku od nieruchomości i m. in. za to inwestował w remont swoich kamienic. Jego zdaniem opłaciło się to nie tylko jemu, ale też mieszkańcom i turystom, którzy mogą się cieszyć zadbanymi zabytkami.

Bo czasu było dużo, a zainteresowanych niewielu

Z uwagi na długi okres obowiązywania zwolnienia (30 lat), każdy zainteresowany rewitalizacją zabytku miał możliwość skorzystania z tego zwolnienia. W ostatnich pięciu latach jej obowiązywania skorzystało 12 podmiotów, w tym 5 podmiotów przez wszystkie pięć lat, a 4 podmioty w jednym roku – tak brak takich zwolnień tłumaczy Justyna Góźdź z biura prasowego lubelskiego Ratusza. Zwolnienia te – z jednym wyjątkiem – dotyczyły nieruchomości z terenu Starego Miasta i Krakowskiego Przedmieścia, czyli najbardziej reprezentacyjnej części miasta.

Nieruchomości zabytkowe objęte są zwolnieniem ustawowym – dodaje Góźdź. Ale dotyczy to wyłącznie nieruchomości, które utrzymywane i konserwowane zgodnie z przepisami o ochronie zabytków. I co najważniejsze – przepis ten nie obejmuje części budynku zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej.

To absurd, że tego już nie ma. Jeśli chętnych było mało to urzędnicy powinni znaleźć sposób, by zachęcić do tego innych przedsiębiorców. My z takiego zwolnienia korzystaliśmy co roku, a efekty widoczne są gołym okiem – komentuje Mariusz Machlarz. I wylicza co przez ten czas udało się zrobić: kamienica na Rynku 4 ma odnowione polichromie, na Rynku 3 odrestaurowano elewację i kamienny portal, na Grodzkiej 18 wykonano sgraffito a na Grodzkiej 20 odświeżono elewacje.

Obietnice bez pokrycia radnego Margula

Radny Bartosz Margul tłumaczy, że likwidacja ulg spowodowana jest „niekorzystnymi zmianami w budżetach samorządów„. A przedsiębiorcom obiecuje coś na osłodę. – Zmiany związane są z Polskim Ładem, które pozbawiły samorządy części wpływów. Zrekompensowane będzie to jednak większym budżetem na renowację zabytków – przekonuje przewodniczący Komisji Budżetowo-Ekonomicznej Rady Miasta Lublin.

Jak się jednak okazuje, to obietnice bez pokrycia. W budżecie miasta na 2024 dotacje na renowację zabytków równie skromne co rok temu – 400 tys. zł. Realnie za te pieniądze w tym roku można zrobić mniej niż przed rokiem. Co więcej o środki te mogą się starać nie tylko przedsiębiorcy, ale też np. kościoły.

W obecnej formie zwolnienie to nie funkcjonowało najlepiej – przekonuje radny Margul. Wskazuje, że z jednej strony zwolnienie nie cieszyło się popularnością, z drugiej pieniądze nie zawsze trafiały na najpilniejsze remonty.

Szczegółów jednak nie poznamy. – Nie jest możliwe podanie konkretnych danych (wskazanie podatników oraz nieruchomości) z uwagi na tajemnicę skarbową – tłumaczy Góźdź.

To duży błąd, że taka uchwała nie została podjęta. Takie zwolnienie powinno obejmować wszystkich przedsiębiorców i rodzaje zabytków – kontruje radny Marcin Nowak (niezrzeszony). Jego zdaniem Lublin stał się w tym zakresie złym przykładem na mapie Polski, szczególnie jako miasto-finalista Europejskiej Stolicy Kultury. – Mam nadzieję, że nowi radni poprawią ten błąd – dodaje Nowak, który w kwietniowych wyborach samorządowych bezskutecznie starał się o fotel prezydenta i mandat radnego. W nowej radzie miasta go nie będzie.

W Łodzi nie tylko zabytki

Lubelska uchwała, która obowiązywała do zeszłego roku, w porównaniu z innymi miastami też miała swoje wady. Dotyczyła wyłącznie budynków wpisanych indywidualnie do rejestru zabytków, ale już nie tych znajdujących się w Gminnej Ewidencji Zabytków. A tych jest o wiele więcej.

Możliwość zwolnienia z podatku od nieruchomości budynków zabytkowych, w tym tych w Gminnej Ewidencji Zabytków, funkcjonuje choćby w Łodzi. Takie zwolnienie można uzyskać na okres od 3 do 7 lat. To zachęca do bardziej kosztowych prac remontowych.

W Łodzi na zwolnienia podatkowe mogą także liczyć też inne nieruchomości – wystarczy, że ich właściciele przeznaczą te pieniądze na odnowienie elewacji.

10 odpowiedzi na “Koniec z podatkowymi zwolnieniami dla przedsiębiorców z Lublina. Tymi na remonty zabytków”

  1. Stara zasada pisze:

    Nikt wam tyle nie da ile wam radny Klubu Krzysztofa Żuka obieca. Wybraliście? To płaćcie i płaczcie.

  2. kronikidewelorozwoju pisze:

    Oj, czyżby relacje Duce z karczmarzami stały się chłodniejsze? Może dewelo-buraczki zaczęły łypać łakomym okiem na kamienice?
    PS. Czy tradycja umarzania sPÓłce tebewał hotele podatku od nieruchów nadal jest P0dtrzymywana?

  3. . pisze:

    https://zapodaj.net/images/db35e6eac04ab.png
    𝗖𝗭𝗧𝗘𝗥𝗬 dni zostały miastu na nasadzenia zastępcze przy Mełgiewskiej 6 za przystankiem montażowa 02, w Lublinie wszystkie terminy dotyczące wycinek są dotrzymywane, ale te dotyczące nasadzeń są już ignorowane. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodziło o odsłonięcie Aldi i… wiadomo też o co jeszcze. Zgodnie z przewidywaniami Pustynia Tatarska pozostanie z nami nie wiadomo na jak długo, tak więc mamy drugie Medalionów 02 na wieki wieków. Tam zrobili dokładnie to samo co na Tatarach czyli powycinali to co było tuż za przystankiem. Z fartem! Żal mi ludzi którzy muszą przy tej Pustyni Tatarskiej czekać w żar na autobus, bo ja od momentu rzezi przeniosłem się gdzie indziej. Rok temu było tam pięknie zielono, kwitły mlecze, a dzisiaj pustynia. Dzięki Żuk, dzięki.

  4. Lublinianin pisze:

    Niesamowite, w jak tragicznym stanie są zabytkowe kamienice w Lublinie, i to nie tylko na Starym mieście, ale i w śródmieściu pełno sypiących się kamienic, że już nie wspomnę o Podzamczu czy okolicach PKP. W innych miastach typu Zamość, Toruń prawie wszystko zadbane, wyremontowane.
    A przecież stare miasto i śródmieście w Lublinie jest relatywnie niewielkie w stosunku do ogólnej liczby mieszkańców, wydawałoby się że w tak dużym mieście nie byłoby problemem ogarnięcie tego…

  5. Ty pisze:

    Jaki to dziwny przypadek- radni z klubu Żuka coś obiecują i nic tego nie wynika. My też interweniowaliśmy u kilku radnych w ważnych sprawach które nic nikogo nie kosztowały i też były jedynie obietnice bez pokrycia. Pan Leszek Daniewski, pani Anna Ryfka i inni z KO. Kłamią, zamydlają oczy a i tak nic nie robią. Radzę rozważyć zmianę preferencji wyborczych bo wszyscy radni z KO przychylni są jedynie znanym lubelskim deweloperom.

  6. kronikidewelorozwoju pisze:

    @Lublinianin
    Ja mam swoją teorię, dlaczego tak to wygląda:
    Doświadczenia ostatnich 14 lat wskazują, że Neron Jakubowicki jest zafiksowany na wymazaniu tradycji tego miasta i stworzenia czegoś nowego – odciśnięcia swojego piętna, co jest charakterystyczną cechą osobowości narcystyczno-socjopatycznych.
    Potwierdzeniem tej tezy jest cała lista miejsc, które zostały zaorane, począwszy od np. doliny czechówki, czy takich symboli jak kino kosmos, strzelnica globocnika, poprzez pl. litewski, racławickie itd. (zbyt długo, zeby tu wymieniać wszystkie dewastacje), a w kolejce do rozwoju czekają takie miejsca jak GCz, podzamcze, zygmuntowskie, okolice starego gaju, dolina bystrzycy itd.
    Generalnie da się zauważyć, że Technokrata Jakubowicki ma w pogardzie utrzymanie w przyzwoitej kondycji już istniejących obiektów/miejsc, zamiast tego skupiając gros środków wysępionych z UE i z zaciągniętych chwilówek na budowie pomników swojej technokratycznej megalomanii.
    Coś jak Neron podpalajacy Rzym, żeby zrealizować swoje chore wizje i przejść do historii jako „Wielki Budowniczy”.
    Podsumowując: reżim Duce to nie tylko działania na rzecz ubogacania dewelo-buraków, a raczej bardziej zabicie K0ziogrodu celem stworzenia na jego gruzach Z00K0grodu, co w mniemaniu socjopaty ma stanowić „rozwój”, dzięki któremu przejdzie on do historii.

  7. . pisze:

    Ulica Zorza. Wycinka drzew przydrożnych całkowicie zakończona. Bilans: od strony południowej zostały trzy niewielkie drzewka, od północnej nie zachowało się ani jedno.
    _
    Ograniczeń w koszeniu też ze świecą szukać, ponieważ ktoś na facebooku zgłaszał, że wykoszony teren i to w Parku Ludowym.
    I już tylko 3 dni do „skweru” przy Mełgiewskiej. Chyba, że Miasto pobije rekord świata szybkości w pracach nad likwidacją 3-metrowej skarpy.

  8. . pisze:

    2 dni do nasadzeń na mełgiewskiej których nie ma, na stronie drugiej wisi termin
    https://drive.google.com/file/d/1lzKU-Lxz6-Ejt7B3vtsgF8WJ169RbVBC/view

  9. . pisze:

    Żuczka nie interesuje los zwierząt pod ścisłą ochroną.
    https://www.facebook.com/Krzysztof.Zuk/posts/pfbid0gGAGSozQfw8WZuwqQ9egNWgXQpcvEBKJZAJ2wPw1xRfokXyvSPvACvM7NpfRpEkwl
    Cały jego profil z zażaleniami.
    Było myśleć 7 kwietnia, teraz za późno.

  10. . pisze:

    Kończy się termin nowych nasadzeń przy Mełgiewskiej 6, czas mają do jutra. Teren jest tak zdegradowany, że nawet trawa już tam nie rośnie. Przykre, ale prawdziwe. Od początku pisałem, że przy tym niestety już byłym zagajniku zieleni te całe aldi jest zbyteczne bo tam w ogóle nie ma klientów. Stoi, aby stało i aby było widoczne. Może radni z klubu Żuka zawitają na Mełgiewską 6, zobaczą jak wygląda Zielony Lublin. Skandalem jest to, że termin wycinki 31.12.23 został oczywiście dotrzymany, a drzewa wycięto POD WARUNKIEM, że pojawią się nowe nasadzenia i to jeszcze na dodatek po likwidacji skarpy co też nie nastąpiło. Szczegóły w rolce A.Filipowcza

    https://www.tiktok.com/@andrzej_filipowicz/photo/7363155340621286689

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły