var cnArgs = {"ajaxUrl":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-admin\/admin-ajax.php","nonce":"ba0c66cdfe","hideEffect":"fade","position":"bottom","onScroll":false,"onScrollOffset":100,"onClick":false,"cookieName":"cookie_notice_accepted","cookieTime":2592000,"cookieTimeRejected":2592000,"globalCookie":false,"redirection":false,"cache":true,"revokeCookies":false,"revokeCookiesOpt":"automatic"};
var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Często słyszymy, że miejski monitoring podnosi bezpieczeństwo. Ile w tym prawdy? O zdanie pytamy eksperta – Wojciecha Klickiego z Fundacji Panoptykon, która zajmuje się prywatnością.
– Zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom Lublina, to jeden z naszych priorytetów. Obecnie najbardziej newralgiczne miejsca w mieście są pod stałą kontrolą kamer. Przez całą dobę nad bezpieczeństwem Lublinian czuwają pracownicy Centrum Monitoringu Wizyjnego. – mówi Krzysztof Żuk, Prezydent Miasta Lublin.
Ile jest prawdy w tym stwierdzeniu a na ile jest to zagrywka marketingowa? Zapytaliśmy czy miasto posiada informacje nt. skuteczności monitoringu. – Urząd Miasta nie prowadzi wyliczeń i analiz własnych dotyczących skuteczności systemu monitoringu. Statystyki prowadzi Straż Miejska i Policja, które są udostępniane w sprawozdaniach rocznych. Omawiane statystyki dowodzą wysokiej skuteczności oraz działania efektu prewencji monitoringu. – tłumaczy Justyna Góźdź z Biura Prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin. Straż Miejska też nie prowadzi statystyk skuteczności. Z jej statystyk dowiemy się ile i jakich działań podjęła. To jeszcze nie skuteczność.
Brak danych potwierdzających skutecznośc monitoringu!
– W masowej wyobraźni, napędzanej przez PR biznesu bezpieczeństwa i obietnice decydentów, monitoring jawi się jako narzędzie służące powszechnemu bezpieczeństwu. Praktyka jest daleka od tych wyobrażeń, a skuteczność monitoringu rzadko jest weryfikowana – komentuje Wojciech Klicki z Fundacji Panoptykon, która działa na rzecz ochrony praw człowieka w społeczeństwie nadzorowanym. Jak wynika z badań Fundacji Panoptykon, prawie co drugie polskie miasto przyznaje, że nawet nie próbuje sprawdzać, czy zainstalowane kamery realizują pokładane w nich nadzieje. Tymczasem badania naukowe nakazują sceptycyzm: monitoring nie jest skutecznym narzędziem zapobiegania przestępczości.
Do podobnych wniosków doszli kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli w 2014 r. Raport NIK wskazuje, że monitoring jest powszechnie wykorzystywany – kamery obecne są we wszystkich miastach wojewódzkich oraz ponad 85% miast powiatowych. Jednocześnie w raporcie zwrócono uwagę, że „kontrolowane gminy nie posiadały żadnych mierników pozwalających na ocenę skuteczności systemów monitoringu wizyjnego. Brak było informacji o liczbie i rodzaju zaistniałych zdarzeń na obszarach objętych monitoringiem, przyjętych przez miasta wskaźników/kryteriów oceny stopnia realizacji celów monitoringu„.
RODO
Na pytanie jak monitoring jest dostosowany do wymogów RODO w lubelskim Ratuszu odpowiedzieli lakonicznie – jest dostosowany. Zdaniem Wojciecha Klickiego z Fundacji Panoptykon wcale tak nie jest. – Osoby, które są nagrywane, powinny być o tym poinformowane (np. poprzez tabliczki informujące o objęciu obszaru monitoringiem, koniecznie z informacją, jak skontaktować się z administratorem), ale też powinien być im umożliwiony dostęp do nagrań pochodzących z kamer.
Tymczasem w Lublinie nie dowiemy się, gdzie znajdujemy się w zasięgu kamer. Klauzulę informacyjną znajdziemy zaś wyłącznie w Biuletynie Informacji Publicznej. Zdaniem Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych nie jest to właściwe podejście. – Administrator powinien na swoim terenie poinformować osoby, które potencjalnie mogą zostać nim objęte, że monitoring jest stosowany i jaki obszar jest nim objęty. Podać swoją nazwę, adres, obszar oraz cel monitorowania i inne informacje ujęte w art. 13 RODO – czytamy w publikacji Wskazówki Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych dotyczące wykorzystywania monitoringu wizyjnego.
Co ciekawe z miejskim monitoringiem możemy się spotkać także w środku urzędów. Ten typ monitoringu, jest jednak wyraźnie przez urzędników oznaczany. Niedawno sprawdziła to także Najwyższa Izba Kontroli, w której raporcie czytamy: „W miejscach ogólnodostępnych (przyp. red. w urzędach) były zamieszczane informacje o przetwarzaniu danych osobowych wchodzących, a także o objęciu pomieszczeń monitoringiem (jeśli był w jednostce stosowany).„
Monitoring a prywatność
Co ważne kamery nie powinny nagrywać więcej, niż jest to niezbędne do realizacji zakładanego celu (poprawy bezpieczeństwa) i nie może ingerować w prywatność (a tym bardziej intymność!) mieszkańców. –Dlatego niezgodne z RODO będą na pewno systemy monitoringu miejskiego zaglądające (dosłownie) do prywatnych mieszkań czy choćby rejestrujące obraz z ogródków mieszkańców. Jeśli już kamera instalowana jest niedaleko ogrodzenia czy na latarni na wprost okna, to musi mieć ona techniczne zabezpieczenia uniemożliwiające taką ingerencję – tłumaczy Klicki.
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności
Dodaj komentarz