var cnArgs = {"ajaxUrl":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-admin\/admin-ajax.php","nonce":"fcb2eb5bd0","hideEffect":"fade","position":"bottom","onScroll":false,"onScrollOffset":100,"onClick":false,"cookieName":"cookie_notice_accepted","cookieTime":2592000,"cookieTimeRejected":2592000,"globalCookie":false,"redirection":false,"cache":true,"revokeCookies":false,"revokeCookiesOpt":"automatic"};
var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Ten rok może upłynąć pod znakiem zmasowanych ataków ze strony rosyjskiej. W Polsce, Unii Europejskiej i USA – ostrzega Krzysztof Jakubowski, prezes Fundacji Wolności, która w ukraińskim Łucku zorganizowała warsztaty z zakresu dezinformacji dla dziennikarzy.
Dwudniowe spotkanie było częścią działania „Siła Prawdy”, które Fundacja Wolności realizuje wspólnie z Centrum Badań Dziennikarskich Siła Prawdy. Jak mówi Jurij Horbach, dyrektor tej ukraińskiej organizacji region wołyński graniczy z Lubelszczyzną i jest to jeden z powodów, dla których zdecydowano się nawiązać współpracę. – Mamy wiele wspólnych tematów: zarówno ogólne tematy graniczne, jak i manipulacje pojawiające się w rosyjskiej i białoruskiej infoprzestrzeni, a dotyczące Wołynia i Lubelszczyzny – wyjaśnia.
Dwudniowe warsztaty dla wołyńskich dziennikarzy dotyczyły fake news i dezinformacji. Nie tylko tej politycznej i związanej z wojną w Ukrainie. – Jednak od tego tematu nie da się uciec – mówi Sławomir Skomra z Jawnego Lublina i dodaje, że dezinformacje w działaniach rosyjskich mają długą tradycję, a w dobie internetu Kreml uczynił z tego wręcz przemysł. – Takie ataki były bardzo dobrze widoczne już w czasie pandemii COVID-19. Bardzo możliwe, że rozpowszechnianie wówczas nieprawdziwych informacji miał na celu osłabienie Polski, destabilizację oraz przygotowanie wojny informacyjnej w sytuacji frontalnego ataku na Ukrainę – ocenia.
Po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie dezinformacyjne działania rosyjskie w Polsce i UE się nasiliły. Są prowadzone także na terytorium Ukrainy, a warsztaty były okazją do wymiany doświadczeń i metod zwalczania tego rodzaju ataków rosyjskich.
Nic nie wskazuje na to, że Rosjanie zaprzestaną takich działań. Mogą je wręcz wzmagać. – Ten rok może upłynąć pod znakiem zmasowanych ataków ze strony rosyjskiej. W Polsce, Unii Europejskiej i USA – ostrzega Krzysztof Jakubowski, prezes Fundacji Wolności i tłumaczy: – Najpierw będą wybory samorządowe w Polsce, potem wybory do Parlamentu Europejskiego a następnie wybory prezydenckie w USA. Już teraz UE ostrzega, że głównymi celami rosyjskich propagandzistów jest Ukraina, Polska i USA. Takich działań w roku wyborczym może być znacznie więcej – uczula Jakubowski.
Tekst powstał w ramach projektu „Siła Prawdy”. Celem projektu jest walka z dezinformacją i fake newsami na styku polsko-ukraińskim. Projekt współfinansowany ze środków Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności w ramach programu Wspieramy Ukrainę, realizowanego przez Fundację Edukacja dla Demokracji.
const fundraisingPage = '';
var eztoc_smooth_local = {"scroll_offset":"0","add_request_uri":""};
Wolałbym nagłośnienie idiotycznej zbrodni na drzewach Mełgiewska 6, bo na ocenzurowany dziennik nie ma się co spoglądać nie wracać do covidów napuszczając na siebie, czasów, kiedy to władze dzieliły własny naród na gorszych i lepszych, obecnie brak odwagi by padło zwykłe przepraszam. Wojna w̶ na Ukrainie trwa już dwa lata i każdy przez ten czas mógł już wygłosić swoją indywidualną ocenę. Ja się o ruskich i tych podobnych nie wypowiadam, bo w swoim otoczeniu nie znam żadnego z imienia i nazwiska, a na przechodniów nie lubię zbytnio się spoglądać.
dzisiaj malo kto ufa oficjalnym mediom, dziennikom, stacjom radowym, ze o tv nie wspomne. ludzie wiedza, ze panuje ukryta autocenzura czy wrecz cenzura i pewne tematy sa filtrowane – sam tego doswiadczylem, na tym portalu takze. szkoda czasu i atlasu, lepiej chocby twittera przejrzec, konta ludzi spoza wlasnej banki informacyjnej, zeby poglad sobie wyrobic.
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności
Wolałbym nagłośnienie idiotycznej zbrodni na drzewach Mełgiewska 6, bo na ocenzurowany dziennik nie ma się co spoglądać nie wracać do covidów napuszczając na siebie, czasów, kiedy to władze dzieliły własny naród na gorszych i lepszych, obecnie brak odwagi by padło zwykłe przepraszam. Wojna w̶ na Ukrainie trwa już dwa lata i każdy przez ten czas mógł już wygłosić swoją indywidualną ocenę. Ja się o ruskich i tych podobnych nie wypowiadam, bo w swoim otoczeniu nie znam żadnego z imienia i nazwiska, a na przechodniów nie lubię zbytnio się spoglądać.
Przerażające, że Polska 2050 już OFICJALNIE nie wystawi swojego kandydata, nie trzeba już wyborów w mieście organizować, bo rozkład jazdy jest znany.
dzisiaj malo kto ufa oficjalnym mediom, dziennikom, stacjom radowym, ze o tv nie wspomne. ludzie wiedza, ze panuje ukryta autocenzura czy wrecz cenzura i pewne tematy sa filtrowane – sam tego doswiadczylem, na tym portalu takze. szkoda czasu i atlasu, lepiej chocby twittera przejrzec, konta ludzi spoza wlasnej banki informacyjnej, zeby poglad sobie wyrobic.