3 minuty czytania • 17.07.2023 19:52
Posłanki KO z kontrolą u marszałka. Chodzi o odwołanie dyrektora pogotowia
Udostępnij
W jednym przypadku pozytywne wyniki kontroli miały zostać zmienione na negatywne, a w drugim – odwrotnie. Posłanki Koalicji Obywatelskiej mówią o naciskach ze strony zarządu województwa na kontrolujących marszałkowskie placówki służby zdrowia. Jednego dyrektora marszałek rzeczywiście chce zwolnić. Drugiemu przyznał 76 tys. zł nagrody.
Marta Wcisło i Kamila Gasiuk-Pihowicz (obie KO) weszły dzisiaj do Urzędu Marszałkowskiego w ramach kontroli poselskiej. Interesowały ich wyniki audytów przeprowadzonych przez Departament Kontroli i Audytu Wewnętrznego w placówkach medycznych podległych marszałkowi: Stacji Ratownictwa Medycznego w Chełmie i Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przy al. Kraśnickiej w Lublinie. A interwencję – jak tłumaczą- podjęły po sygnałach i dokumentach przesłanych im przez pracowników samego departamentu.
– Czy rzeczywiście jest tak, że PiS-owskie władze w województwie lubelskim doprowadziły do tego, że na kontrolerów były wywierane bezprawne naciski, aby eliminować nieprzychylnych sobie dyrektorów, a zamiatały pod dywan na różny sposób nieprawidłowości w jednostkach zarządzanych przez politycznych kolegów? – pytają parlamentarzystki.
Marszałek „stracił zaufanie” do dyrektora
Według posłanek w przypadku Stacji Ratownictwa Medycznego (SRM) w Chełmie pozytywne wyniki audytu zostały zmienione na negatywne. Szefem tej placówki jest Tomasz Kazimierczak, który jednocześnie jest radnym Rady Miasta z klubu Koalicji Obywatelskiej.
Z informacji, które przekazał nam rzecznik marszałka województwa, wynik kontroli w Stacji (prowadzono ją w od 1 grudnia zeszłego roku do 13 stycznia tego roku) wykazały, że z sześciu kontrolowanych obszarów cztery zostały ocenione negatywnie, a dwa pozytywnie. – Do obszarów ocenionych negatywnie wydano zalecenia pokontrolne, wobec których kierownik jednostki pisemnie poinformował o podjęciu działań naprawczych – informuje Remigiusz Małecki.
I właśnie przewaga negatywnych wniosków spowodowała, że marszałek województwa Jarosław Stawiarski (PiS) chce odwołać Kazimierczaka ze stanowiska.
– Przyczyną wniosku o odwołanie Pana Tomasza Kazimierczaka ze stanowiska Dyrektora Stacji Ratownictwa Medycznego w Chełmie Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej jest utrata zaufania spowodowana m.in. nieprawidłowościami, które zostały ustalone w trakcie kontroli doraźnej – mówił w czerwcu Super Tygodniowi Chełmskiemu Remigiusz Małecki.
Procedura już ruszyła, a ponieważ dyrektor Stacji jest jednocześnie radnym, to na rozwiązanie z nim umowy musi się zgodzić cała Rada Miasta. Na razie zielone światło do odwołania dała już Rada Społeczna SRM tej instytucji. Komisja skarg, wniosków i petycji w Radzie Miasta Chełm odrzuciła wniosek marszałka o zgodę na odwołanie ze stanowiska dyrektora. Sama rada również była przeciw, stosunkiem głosów 10:7.
76 tys. zł nagrody dla dyrektora
W przypadku szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie, którym rządzi Piotr Matej, zdaniem posłanek miało dojść do odwrotnej sytuacji: czyli zmiany negatywnej oceny na pozytywną.
Marta Wcisło podkreśla, że w przypadku WSS w pewnym momencie nawet zawieszono kontrolę a następnie uznano ją za niebyłą.
I rzeczywiście z informacji urzędu wynika, że były dwie kontrole przy Kraśnickiej: pierwsza trwała od 29 września 2021 r. do 3 grudnia 2021 r. – Z trzech skontrolowanych obszarów dwa oceniono pozytywnie (pomimo nieprawidłowości), jeden obszar oceniono negatywnie – informuje rzecznik Małecki. – Do stwierdzonych nieprawidłowości wydano zalecenia pokontrolne, wobec których kierownik jednostki pisemnie poinformował o podjęciu działań naprawczych.
Druga kontrola trwała od 14 do 28 września 2022 r. Jak przekazał rzecznik marszałka zarząd województwa postanowił jednak odstąpić od czynności kontrolnych. Kontrola ma być zrealizowana w 2023 r.
W przeciwieństwie do Kazimierczaka dyrektor Matej ma raczej dobre notowania u marszałka. Świadczy chociażby o tym nagroda, jaką 4 lipca dostał od zarządu województwa za ubiegły rok. To 76 250 zł. Szef szpitala przy Kraśnickiej zasłynął także tablicą pamiątkową, jaką przed rokiem placówka ufundowała z okazji uroczystego podpisania umowy na dofinansowanie bloku operacyjnego. Na tablicy znalazły się nazwiska marszałka i samego dyrektora szpitala, a uroczystość jej odsłonięcia (i podpisania umowy) zaszczycili obaj panowie (na zdjęciu poniżej).

– Nie liczy się merytoryka, a polityka – podsumowała działania urzędu Marta Wcisło.
– Nie ma czegoś takiego, że jedne szpitale lubimy bardziej, drugie mniej – zapewnia z kolei rzecznik marszałka. Przyznaje też, że posłanki mają prawo do występowania do różnych służb jeśli stwierdzą jakiekolwiek nieprawidłowości w urzędzie. – A jeśli to nie nastąpi, to powiedzmy sobie szczerze -traktujmy to stricte jako kampanię polityczną i bicie piany. Wszyscy krzyczą pożar, pożar, ale panie posłanki nie podają wody tylko raczej tę wodę z wiaderek wylewają – komentuje Remigiusz Małecki
Dewelo-targowiczanka (ksywa WarK0cz) + Myszka Agresorka robią lans pod pretekstem obrony podrzędnych kadr, a my ciągle czekamy daremnie, kiedy członkowie różnych skrzydeł P0lsK0-W0lskiej Zjednoczonej Partii Deweloperskiej skoczą sobie do gardeł tak na serio.