var cnArgs = {"ajaxUrl":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-admin\/admin-ajax.php","nonce":"0610bb08ff","hideEffect":"fade","position":"bottom","onScroll":false,"onScrollOffset":100,"onClick":false,"cookieName":"cookie_notice_accepted","cookieTime":2592000,"cookieTimeRejected":2592000,"globalCookie":false,"redirection":false,"cache":true,"revokeCookies":false,"revokeCookiesOpt":"automatic"};
var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Dobra wiadomość dla tych, którym napis się podoba – wróci na plac Litewski na początku grudnia. Zła dla tych, dla których I LOVE LUBLIN to kwintesencja brzydoty i tandety – napis wróci do centrum miasta wraz z innymi elementami bożonarodzeniowej dekoracji.
Dziś rano zaczął się demontaż napisu „I LOVE LUBLIN” znajdującego się przy Placu Litewskim. Nie oznacza to jednak całkowitego pożegnania z tym elementem śródmiejskiej dekoracji. Bo – jak informuje biuro prasowe Ratusza – już na początku grudnia turyści i mieszkańcy znów będą mogli robić sobie na jej tle selfie, zdjęcia rodzinne lub grupowe. Z tym, że zamiast geometrycznego serca, pojawi się choinka. Po świętach kanciaste serce wróci na swoje miejsce.
Ale zanim to się stanie, świąteczne dekoracje, które w grudniu pojawiają się zwyczajowo w centrum miasta, przejdą renowację. W jej zakres wejdzie m.in. czyszczenie, lakierowanie oraz wymiana komponentów iluminacji. Oprócz napisu „I live Lublin” odświeżone zostaną latarniane i deptakowe dekoracje, w tym ramka fotograficzna, anioły w wersji 3D, altana i prezent „z przejściem”, czy wreszcie najwyższy element – 13-metrowa sztuczna choinka imitująca świerk.
Jeszcze w wakacje Ratusz szukał wykonawcy, który podejmie się tego zadania. Zgłosiły się trzy firmy, ale dwie w ogóle nie zostały ocenione przez komisję, a zwycięzcą przetargu na renowację świątecznych dekoracji oraz napisu została firma Multidekor z Piastowa koło Warszawy.
Za całość prac zażyczyła sobie 364,2 tys. zł, mieszcząc się tym samym w limicie wydatków, jaki na ten cel zarezerwował Ratusz – a było to nieco ponad 433 tys. zł.
Na zdjęciu głównym: Napis „I love Lublin” po raz pierwszy pojawił się w centrum miasta w 2019 r. podczas Carnavalu Sztukmistrzów. Dziś rozpoczął się jego demontaż. Ma wrócić w to samo miejsce na początku grudnia. Ale zamiast serca będzie miał wkomponowaną choinkę – jednak wyłącznie na czas świąt Fot. Krzysztof Wiejak
const fundraisingPage = '';
var eztoc_smooth_local = {"scroll_offset":"30","add_request_uri":""};
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności
DosK0nałe P0łączenie kultury buraczK0watości i ubogacania zaprzyjaźnionych geszeftów, choć tu tylko w małej skali.