var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Bałaban, Derewenda i Wojciechowski – Zarząd Wojewódzki PiS w Lublinie przekazał centrali partii te trzy nazwiska potencjalnych kandydatów na prezydenta Lublina. Dziś Komitet Polityczny PiS ma zdecydować, kto z nich podejmie się walki m.in. z Krzysztofem Żukiem (PO).
W poniedziałek władze wojewódzkie PiS dyskutowały m.in. o kandydatach na prezydenta Lublina i listach wyborczych do sejmiku województwa. Ustalenia zostały przekazane do Warszawy, gdzie dziś o godz. 13 zbiera się 38-osobowy Komitet Polityczny PiS, w którym zasiadają najważniejsi politycy partii z Jarosławem Kaczyńskim na czele. Z naszego województwa jest w nim Krzysztof Michałkiewicz, były poseł i prezes PFRON. W komitecie uczestniczy też Mariusz Kamiński, do niedawna poseł z okręgu chełmskiego, skazany prawomocnym wyrokiem m.in. za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej i ułaskawiony później wraz z Maciejem Wąsikiem przez prezydenta Andrzeja Dudę. Kamiński w poniedziałek pojawił się na obradach Zarządu Wojewódzkiego PiS w Lublinie, gdzie – jak relacjonował poseł Dariusz Stefaniuk – został gorąco przywitany przez zgromadzonych. „Włącza się do pracy w naszym województwie w najbliższych wyborach samorządowych” – napisał Stefaniuk.
Według naszych ustaleń władze wojewódzkie rekomendowały do centrali nazwiska trzech pretendentów do walki o fotel prezydenta Lublina. To (w kolejności alfabetycznej): Bartłomiej Bałaban, członek zarządu województwa lubelskiego; Robert Derewenda, radny miejski PiS i dyrektor IPN w Lublinie oraz Zbigniew Wojciechowski, wicemarszałek województwa.
Według naszych informacji, największe szanse na namaszczenie przez centralę PiS mają Derewenda i Wojciechowski. Tego pierwszego ma wspierać Przemysław Czarnek, pełnomocnik PiS w województwie lubelskim, tego drugiego – Jarosław Stawiarski, marszałek województwa, który sam do niedawna był wskazywany jako potencjalny kandydat PiS na prezydenta Lublina. Ale przy okazji odsłonięcia pomnika Lecha Kaczyńskiego w Lublinie miał przekonać prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że partia powinna postawić na Wojciechowskiego. Sam Stawiarski ma być zaś „jedynką” w swoim okręgu w wyborach do sejmiku województwa.
Na zdjęciu: poniedziałkowe posiedzenie Zarządu Wojewódzkiego PiS w Lublinie. W środku Mariusz Kamiński, były poseł, który ma się włączyć w kampanię samorządową partii w województwie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Kamiński będzie walczyć o mandat europosła z naszego województwa
fot. FB/Marek Wojciechowski
Ten artykuł został wsparty przez program grantowy „Media lokalne na rzecz demokracji” Journalismfund Europe
document.getElementById( "ak_js_1" ).setAttribute( "value", ( new Date() ).getTime() );
Od wielu lat lubelskie W0lskie skrzydło Zjednoczonej Partii Deweloperskiej wspierało cichaczem rządy Dewelo-Duce (wyjątkiem był Czarnek, ale nawet on nie miał ochoty na bezpośrednią konfrontację z dewelo-bandą).
Przez te lata pod tym parasolem wyrosła dewelo-grzybnia, z którą nikt już nie ma albo szans, albo ochoty walczyć na poważnie.
Kontynuacja zasiadania Dewelo-Duce na stanowisku zarządcy folwarku jest wygodnym „kompromisem”, bo nikt rozsądny nie będzie się palić do przejęcia rządów w mieście, w którym szanse na wprowadzenie jakiegoś programu naprawczego stały się P0 3-ch kadencjach dewelo-rozwijania znikome, tak z uwagi na katastrofalne zadłużenie, jak i wobec faktu spenetrowania wszystkich organów przez dewelo-ośmiornicę.
Nikt myślący racjonalnie nie będzie się pakować w przejęcie tego bagażu, kiedy można spokojnie i bezpiecznie tłuc sobie kapuchę w instytucjach typu ipn. Dlatego „konkurenci” Dewelo-Duce będą jedynie udawać kandydowanie.
Klamka zapadła w wyborach w 2019, kiedy każdy zainteresowany wyborca już wiedział, co i kogo reprezentuje Dewelo-Duce i jego klub, a mimo to Dziadogrodzianie zagłosowali tłumnie za dewelo-rozwojem.
Teraz już nie ma odwrotu.
Niech wskazują i listy do rad i sejmiku pokażą od razu. Mam nadzieję, że tym razem będzie na nich więcej fachowców i ekspertów, a nie polityków, którzy tylko zmieniają stołki.
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Od wielu lat lubelskie W0lskie skrzydło Zjednoczonej Partii Deweloperskiej wspierało cichaczem rządy Dewelo-Duce (wyjątkiem był Czarnek, ale nawet on nie miał ochoty na bezpośrednią konfrontację z dewelo-bandą).
Przez te lata pod tym parasolem wyrosła dewelo-grzybnia, z którą nikt już nie ma albo szans, albo ochoty walczyć na poważnie.
Kontynuacja zasiadania Dewelo-Duce na stanowisku zarządcy folwarku jest wygodnym „kompromisem”, bo nikt rozsądny nie będzie się palić do przejęcia rządów w mieście, w którym szanse na wprowadzenie jakiegoś programu naprawczego stały się P0 3-ch kadencjach dewelo-rozwijania znikome, tak z uwagi na katastrofalne zadłużenie, jak i wobec faktu spenetrowania wszystkich organów przez dewelo-ośmiornicę.
Nikt myślący racjonalnie nie będzie się pakować w przejęcie tego bagażu, kiedy można spokojnie i bezpiecznie tłuc sobie kapuchę w instytucjach typu ipn. Dlatego „konkurenci” Dewelo-Duce będą jedynie udawać kandydowanie.
Klamka zapadła w wyborach w 2019, kiedy każdy zainteresowany wyborca już wiedział, co i kogo reprezentuje Dewelo-Duce i jego klub, a mimo to Dziadogrodzianie zagłosowali tłumnie za dewelo-rozwojem.
Teraz już nie ma odwrotu.
Wybory samorządowe były w 2018 nie w 2019.
Niech wskazują i listy do rad i sejmiku pokażą od razu. Mam nadzieję, że tym razem będzie na nich więcej fachowców i ekspertów, a nie polityków, którzy tylko zmieniają stołki.