Wesprzyj Kontakt

2 minuty czytania  •  12.07.2023

Regulamin sobie, a kierowcy sobie. Z rowerem do autobusu wstęp wzbroniony

Udostępnij

Przewóz roweru w autobusach miejskiej komunikacji jest po pierwsze możliwy, po drugie – bezpłatny. Dlaczego więc niektórzy kierowcy wypraszają rowerzystów z pojazdów? – Mają ciężką pracę, ale nie jest to powodem do tego, by zachowywać się jak król autobusu – komentuje świadek jednej z takich sytuacji.

1 lipca, na przystanek przy ul. Lipowej podjeżdża ostatni autobus linii numer 40 w kierunku Zalewu. W środku prawie pusto. Ale gdy próbuje wsiąść pasażer z rowerem kierowca go wyprasza. Rowerzysta powołuje się na regulamin, ale to nie działa. Od kierowcy słyszy, że opóźnia kurs i może za to zapłacić karę. A jeśli nie wysiądzie, to kierowca z przystanku nie ruszy. Kilku pasażerów oburza się na rowerzystę, broni go jedna osoba. Ostatecznie ten poddaje się i wysiada. Taką sytuację opisała nam jedna z naszych czytelniczek.

9 lipca, ostatni autobus linii numer 13 z placu Wolności. – Czekający na przystanku, w tym kobieta z dzieckiem prowadzącym rower, podchodzą do autobusu i naciskają przyciski do otwierania drzwi, ale drzwi pozostają zamknięte. Kierowca otwiera tylko swoją połówkę drzwi, wychodzi na przystanek i oznajmia mniej więcej to, że nikt nie pojedzie, jeśli w autobusie miałby się znaleźć rower. Wspomniana kobieta rezygnuje, kierowca otwiera drzwi i wpuszcza pozostałych pasażerów – relacjonuje w mediach społecznościowych mieszkaniec Lublina.

Dodaje, że zwrócił uwagę kierowcy, że przewóz roweru jest dopuszczony przez regulamin. Tym bardziej, że przegubowy autobus był prawie pusty. Ale kierowca zdania nie zmienił. Według niego regulamin jest niezgodny z przepisem, który nazwał „Monitorem Ustaw”. – Nie kwestionuję tego, że kierowcy mają ciężką pracę, a ich zarobki nie doganiają odpowiedzialności jaka na nich spoczywa, ale nie jest to powodem do tego, by zachowywać się jak król autobusu ustalający własne zasady.

ZTM: Przyjrzymy się sprawom

Zarząd Transportu Miejskiego przyznaje, że ” co do zasady jeżeli istnieje taka możliwość”. – Dopuszcza się przewożenie nieodpłatnie bagażu, w tym roweru, na określonych zasadach i pod określonymi warunkami tłumaczy Monika Fisz z ZTM. – Nie może to powodować zagrożenia bezpieczeństwa ruchu czy podróżnych, ograniczać widoczność kierowcy czy utrudniać poruszanie się w pojeździe.

Zgodnie z przepisami, rower w autobusie powinien być przewożony w przestrzeni przeznaczonej dla wózków inwalidzkich i dziecięcych. Cały czas powinien znajdować się pod opieką rowerzysty. Nie może być też brudny.

Rzeczniczka ZTM dodaje, że obsługa pojazdu zawsze ma prawo ocenić każdy indywidualny przypadek. – Ostatecznie to kierowca jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo podróżnych – tłumaczy. I zapewnia, że obie opisane powyżej sytuacje, zostaną przeanalizowane.

Do sprawy wrócimy.


W przypadku, gdy kierowca niesłusznie wyprosi nas z rowerem z autobusu to mamy prawo do złożenia skargi. Wtedy ZTM weryfikuje czy ocena kierowcy była adekwatna do zagrożenia. Skargę można złożyć elektronicznie np. tutaj.

Jedna odpowiedź do “Regulamin sobie, a kierowcy sobie. Z rowerem do autobusu wstęp wzbroniony”

  1. Ireneusz Szczepaniuk pisze:

    Kierowca odpowiada prawnie za bezpieczeństwo pasażerów w autobusie i to on ocenia czy może zabrać rower. To nie król autobusu tylko człowiek który dba o swoje cztery litery i portfel zgodnie z PRD.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *