4 minuty czytania • 18.07.2023 10:19
Zostać lekarzem po KUL – marzenie 1,5 tys. maturzystów. Dyrektorem instytutu – żona ministra Czarnka
Udostępnij
25 kandydatów na miejsce – hitem tegorocznej rekrutacji na KUL jest nowo utworzony kierunek lekarski. Prowadzi go wydział, który nie ma dziekana, a dyrektorem Instytutu Nauk Medycznych jest Katarzyna Czarnek, żona ministra edukacji.
– Prawie 1,5 tys. kandydatów zgłosiło chęć studiowania na nowo utworzonym kierunku lekarskim na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II. Na studia lekarskie przyjętych zostanie 60 osób, a więc o jeden indeks ubiega się niemal 25 osób – poinformowała w poniedziałek Monika Stojnowska z biura prasowego uczelni.
W tym gronie jest 18-letnia Natalia z Lublina. – Złożyłam papiery na Uniwersytet Medyczny i na KUL. W ten sposób mam większe szanse dostać się na medycynę, niż gdybym próbowała tylko na jednej uczelni. Namówili mnie na to moi rodzice.
Informację, czy została przyjęta na KUL, tegoroczna maturzystka ma dostać dziś.
Na I roku o Biblii, na drugim o duchowości w medycynie
Studenci pierwszego roku kierunku lekarskiego będą mieć wykłady z anatomii i anatomii zintegrowanej (120 godzin), cytofizjologii (10 godzin), chemii, biochemii i biofizyki (po 15 godzin). Program studiów I roku w pierwszym semestrze przewiduje też dwa konwersatoria: Biblia – istota i rola w kulturze – 10 godzin oraz Historia medycyny i filozofii – 20 godzin. Przedmiot Radzenie sobie ze stresem zajmie 4 godziny wizyty studyjnej i 6 godzin warsztatów.
Student II roku, oprócz zajęć typowych dla kierunków lekarskich, będzie miał do zaliczenia konwersatorium z Antropologii rodziny, wykłady i seminarium z „Profesjonalizmu i duchowości w medycynie” oraz „Socjologii medycyny i katolickiej nauce społecznej”.
Kto będzie uczył na KUL przyszłych lekarzy? Nazwisk uczelnia nie zdradza. Biuro prasowe odsyła jedynie do listy „podpisanych umów o współpracy”.
Na tej liście jest kilka lubelskich szpitali, szpital w Puławach, Szpital Neuropsychiatryczny, Uniwersytet Medyczny w Lublinie, Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej czy Instytut Medycyny Wsi. Właśnie tam studenci KUL mają odbywać praktyki zawodowe. Po I roku muszą zaliczyć 120 godzin (4 tygodnie) opieki nad chorym. Uczelnia chwali się też nawiązaniem współpracy z kilkoma uczelniami zagranicznymi.
Żona ministra Czarnka we władzach nowego instytutu
Wydział Medyczny KUL to jedyny wydział najstarszej lubelskiej uczelni, który nie ma dziekana. Pod tym względem niewiele się zmieniło od czasu uroczystej jego inauguracji w październiku zeszłego roku, na którą minister zdrowia Adam Niedzielski przyjechał z symbolicznym czekiem na kwotę 40 mln zł (wyjechał z medalem 100-lecia KUL).
Rektor uczelni ks. prof. dr hab. Mirosław Kalinowski, pytany przez dziennikarzy o to, kto pokieruje nowym wydziałem, wymienił jedynie nazwisko prof. dr. hab. n. med. Ryszarda Maciejewskiego. Prof. Maciejewski dwa lata wcześniej starał się o stanowisko rektora Uniwersytetu Medycznego, ale senat uczelni dwukrotnie odrzucił jego kandydaturę. Wykładowca znany jest też z seksistowskich i homofonicznych żartów i wypowiedzi – o czym swego czasu donosiły Gazeta Wyborcza i TOK FM. W maju 2022 r. został pełnomocnikiem rektora KUL ds. Wydziału Medycznego. W czerwcu wydział dostał rekomendację ministra Przemysława Czarnka (PiS) na uruchomienie kierunku lekarskiego.

Rektor Kalinowski nie chwalił się za to, że w ścisłym kierownictwie nowych jednostek dydaktycznych znalazła się żona ministra edukacji i nauki. Jesienią Katarzyna Czarnek zajmowała stanowisko zastępcy dyr. Instytutu Nauk Biologicznych i Nauk o Zdrowiu.
Wówczas jeszcze Wydział Medyczny KUL tworzyły dwa instytuty, obecnie są trzy (plus Centrum Badań Eksperymentalnych). Ten trzeci to Instytut Nauk Medycznych, a dr Katarzyna Czarnek jest jego dyrektorem.
44-letnia Katarzyna Czarnek to absolwentka biologii UMCS, pracownik naukowy KUL, o niewielkim dorobku naukowym. Pracowała na stanowisku asystenta na Wydziale Nauk Inżynieryjno-Technicznych w filii KUL w Stalowej Woli. Stopień doktora zdobyła dopiero w 2019 r. na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie.
Minister Czarnek KUL-owi nie żałuje
Przemysław Czarnek, od przez lata wykładowca i pracownik naukowy KUL, jako minister edukacji i nauki (od 2020) jest dla swojej uczelni wyjątkowo hojny.
* W 2020 lubelskie uczelnie z Ministerstwa Edukacji i Nauki dostały 75 mln zł. To były fundusze na inwestycje, a tych najwięcej zgłosił KUL (m.in. na budowę węzłów sanitarnych w budynku Konwiktu Księży Studentów czy przebudowę budynku Biblioteki Uniwersyteckiej).
* Ministerstwo Edukacji i Nauki przyznało KUL subwencję w wysokości 1,755 mln zł na wydanie Powszechnej Encyklopedii Filozofii w języku angielskim.
* W 2021 r. minister przyznał kilku czasopismom związanym z KUL zaskakująco wysokie pozycje w rankingu naukowych czasopism punktowanych (także w tych, w których sam publikuje).
* W maju 2023 r. podczas konferencji „Inwestycje lokalne. Polska jest jedna” w Lublinie minister Czarnek wyliczał, że KUL dostał 40 mln zł na przebudowę głównego gmachu i 70 mln zł na centrum symulacji medycznej. – Kolejne 150 mln zł w obligacjach za chwilę trafi do KUL na rozwój kierunków medycznych tej uczelni – zapowiedział. To najwięcej z polskich uczelni wyższych (50 mln otrzymał wówczas Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie, 6 mln zł Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, Politechnika Bydgoska 11 mln zł, Uniwersytet Łódzki 25 mln zł, a Uniwersytet w Białymstoku 50 mln zł).
Przeboje tegorocznej rekrutacji na KUL
- lekarski – 25 kandydatów/ miejsce
- psychologia (spec. wspierania jakości życia) – 7,56
- italianistyka w trybie hybrydowym – 5,65
- kryminologia – 5,36
- pielęgniarstwo – 5,10
- zarządzanie – 3,88
- filologia angielska – 3,41
- prawo – 2,96
- psychologia (spec. biznesu) – 2,84
- sinologia – 2,67
- dziennikarstwo – 2,48
- ekonomia – 2,47
- stosunki międzynarodowe – 2,53
- informatyka – 2,33
- biotechnologia – 2,17
- położnictwo – 2,1.
Na zdjęciu głównym: Instytut Nauk o Zdrowiu KUL nawiązał współpracę z Medical College of Wisconsin w USA w zakresie wymiany akademickiej i badań medycznych, głównie w zakresie onkologii. Dr Katarzyna Czarnek i Stanisław Pisarski Pełnomocnik Rektora KUL ds. strategii Fot. KUL
To bardzo dobrze ,że powstanie konkurencja w kształceniu medycznym.
Zawsze mnie uczono,że rywalizacja (zdrowa) podnosi poziom (w tym przypadku kształcenia).
A dobrego podkreślam DOBREGO personelu medycznego nam potrzeba zdecydowanie.
Jest nadzieja ,że lekarze będą pracowali na jednym etacie a nie na siedmiu….?
Powodzenia
Katolicka sekta bałwochwalcza i Pismo Święte !!!!!! „Rozumem człowieczym pojąć się nie da”.