var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Uczniowie klas IV zostaną wyposażeni w laptopy. Wiadomo już, jakie komputery trafią do dzieci z Lublina. Ale pewności, że stanie się to we wrześniu, nie ma żadnej.
Sprzęt nie będzie wyszukany, raczej przeznaczony do zwykłej pracy biurowej. Ministerstwo Cyfryzacji, które kupuje laptomy, wskazało, że mają mieć co najmniej 8 GB pamięci RAM z możliwością rozbudowy do 16 GB oraz dysk typu SSD o minimalnej pojemności 256 GB. Mają także ważyć nie więcej niż 2,5 kilograma i mieć wygrawerowane na obudowie godło Polski.
Zaskakująca obietnica premiera
– Dzisiaj komputer jest już niezbędnym instrumentem, aby w pełni korzystać z dobrodziejstw współczesnego systemu edukacji. Dzieci i młodzież muszą mieć kompetencje cyfrowe, aby się sprawnie poruszać we współczesnym świecie – mówił w styczniu tego roku premier Mateusz Morawiecki zaskakując wszystkich informacją, że państwo kupi dzieciom laptopy.
Nie jest to rzecz zupełnie nowa, bo do tej pory sprzęty był fundowany np. uczniom z obszarów, gdzie kiedyś działały PGR-y, ale tym razem chodzi o skalę. Komputery mają dostać wszyscy uczniowie rozpoczynający w poniedziałek naukę w IV klasie szkoły podstawowej. I nie ma żadnego znaczenia, czy dziecko już taki sprzęt w domu ma.
Ponad 1 miliard zł na 394 346laptopów
Formalnie dostawcę komputerów w przetargu wybiera Ministerstwo Cyfryzacji. Resort podpisuje umowy z firmami, a następnie sprzęt trafi do samorządów, które rozdysponują je wśród uczniów. Zakup 394 346 laptopów pochłonie ponad miliard zł.
Resort nie wybrał jednego dostawcy i jednego modelu komputera na całą Polskę, tylko podzielił kraj na regiony. – W każdym z regionów wybrany został oferent proponujący najniższą cenę. W zależności od regionu, wahała się ona od 2 872,05 zł do 2 950,77 zł – podało w połowie sierpnia ministerstwo.
Już wiadomo, że HP ProBook 440 G9 będzie używany przez uczniów z regionu chełmsko-zamojskiego. Model Dell Latitude 3540 trafi do regionu lubelskiego.
Dell Latitude 3540 zgodnie z opisem producenta ma procesor Intel Core i5-1335U (10 rdzeni, 12 wątków, 3.40-4.60 GHz, 12MB cache), pamięć RAM – 16 GB (DDR4, 3200 MHz), ma dysk SSD 512 GB, przekątna ekranu to 15,6 i wyposażony jest w kartę graficzną Intel Iris Xe Graphics. Cena w sklepach to ok. 3900 złotych.
– Obecnie jesteśmy na etapie zawierania umowy na przekazanie 3113 laptopów dla uczniów klasy czwartej o wartości ponad 9 mln zł – informuje Monika Głazik z biura prasowego lubelskiego Ratusza, ale nie wskazuje konkretnej daty, kiedy urząd będzie mógł rozdać sprzęt dziciom. – Zgodnie z zapisami ustawy o wsparciu rozwoju kompetencji cyfrowych uczniów i nauczycieli, minister przekaże leptopy organowi prowadzącemu szkołę najpóźniej do 31 grudnia 2023 r. – dodaje urzędniczka.
To oznacza, że nie wszyscy uczniowie w Polsce otrzymają laptopy szybko. Nie we wszystkich regionach zostały też podpisane umowy na dostawę sprzętu.
Państwo daje, rodzic nie sprzedaje
Jedną z uczennic, która dostanie komputer od rządu jest Marta. Jej ojciec krytykuje rządowy program.
– Mamy w domu trzy komputery, córka ma także własny laptop. Nie mamy potrzeby, żeby brać kolejny. Wolałbym, żeby może cały proces trwał dłużej, ale żeby wybrać dzieci i rodziny, które potrzebują komputera – komentuje pan Rafał. Zastrzeżeń ma więcej: – Starszy syn jest w ósmej klasie i zadania domowe na komputerze dostaje od święta. Może zdarzają się dwa razy w roku. Tylko z informatyki. Wypracowania z polskiego ma oddawać na kartce papieru. Obawiam się, że bez zmian w samej szkole te laptopy nie będą używane – punktuje.
Kolejna wątpliwość dotyczy tego, że komputery nie będą miały (przyznaje to samo ministerstwo) wgranych specjalnych programów edukacyjnych. Jeżeli będą takie potrzebne, to będzie musiała kupić je szkoła.
Komputery mogą zostać pobrane ze szkół na własność lub wypożyczone (decyduje rodzic). Idea jst taka, żeby „laptop szedł za uczniem”, czyli jeżeli dziecko zakończy naukę, to sprzęt przejdzie na własność jego rodziny. Komputera nie będzie można sprzedać przez pięć lat od otrzymania. Taki zapis ma się znaleźć w umowie przekazania. Dodatkowo komputer będzie oznaczony informacją, z jakiego programu został zakupiony i powstanie baza numerów seryjnych rządowych laptopów. Każde urządzenie będzie objęte 36-miesięczną gwarancją.
Jeżeli jednak dziecko otrzymało wcześniej komputer z innego programu (np. dla terenów po PGR-ach), to rodzic powinien wybrać z jakiego sprzętu woli korzystać i jeden laptop oddać.
Na zdjęciu:Ponad 1 mld złotych mają kosztować laptopy dla dzieci. Mają je otrzymywać uczniowie z każdego kolejnego rocznika (Fot. Sławomir Skomra)
document.getElementById( "ak_js_1" ).setAttribute( "value", ( new Date() ).getTime() );
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Dodaj komentarz