var cnArgs = {"ajaxUrl":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-admin\/admin-ajax.php","nonce":"67136511cb","hideEffect":"fade","position":"bottom","onScroll":false,"onScrollOffset":100,"onClick":false,"cookieName":"cookie_notice_accepted","cookieTime":2592000,"cookieTimeRejected":2592000,"globalCookie":false,"redirection":false,"cache":true,"revokeCookies":false,"revokeCookiesOpt":"automatic"};
var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
14 października br. w lubelskiej Stajni Drwal miały miejsce obchody Święta jeźdźców i koni. Wydarzenie było połączone z Jubileuszem 25-lecia Stadniny u Drwala.
–Na uroczystości było 68 par koń-jeździec z pobliskich stadnin – z Lublina oraz ze Świdnika – zaznacza Anna Drwal. Impreza miała miejsce na błoniach za dawnym Zajazdem Ułańskim, przy ul. Abramowickiej 57. Stajnia Drwal powstała w 1992 roku. założycielem jest Wiesław Drwal, który w tamtych latach zakupił pierwsze 4 klacze. Z roku na rok, klacze dawały na świat nowe źrebięta. Koni przybywało, a Gospodarz postanowił założyć, jedną z pierwszych prywatnych stadnin i szkółkę jeździecką. – Około roku 2000 Wiesław Drwal zainicjował co roczne spotkania wszystkich jeźdźców z terenu Lublina i okolic, myśliwych i leśników organizując uroczystość Hubertus – opowiada Anna Drwal.
Wydarzenie co roku cieszy się dużym zainteresowaniem, gromadzi miłośników koni, których dewiza brzmi: „ Największe szczęście w świecie, na końskim leży grzbiecie”. Dzień św. Huberta przypada co prawda 3 listopada, ale Stajnia Drwal rokrocznie organizuje to święto w połowie października. Decydujący wpływ na wcześniejsze obchodzenie święta koni i jeźdźców mają zapewne warunki pogodowe.
W programie wydarzenia znalazły się: występy hejnalistów, prezentacja Uczestników, konkursy na Piękną Damę, Dostojnego Pana oraz Gwiazdę Uroczystości, pogoń za lisem oraz zabawa lis szukany. Głównym punktem programu była gonitwa za lisem. Hejnaliści dali sygnał do rozpoczęcia gonitwy. I się zaczęło… Szczęśliwcem, któremu udało się złapać „rudą kitę”, został Wojciech Rożek na klaczy Pokusa – Komendant Roztoczańskiej Konnej Straży Ochrony Przyrody im. 25 Pułku Ułanów Wielkopolskich.
Konkurencja lis szukany, była przeznaczona dla Wszystkich jeźdźców: młodych oraz tych , którzy nie brali udziału w Gonitwie za Lisem. – Był to konkurs, w którym jeźdźcy mogą poruszać się tylko kłusem, bądź stępem i ich zadaniem jest odnalezienie schowanej lisiej kity – wyjaśnia A. Drwal. W tym roku wygrała w tej konkurencji Alicja Filipek na klaczy Tigra, reprezentantka Stajni Drwal. Inne konkursy to Piękna Dama i Dostojny Pan, gdzie nagrody zostały przyznane najpiękniej przebranym jeźdźcom. Strażnik Rafał Gontarczyk na wałachu Diabełek okrzyknięty został Panem Uroczystości.
– Tegoroczne obchody były uboższe od wcześniejszych edycji. Zabrakło pokazów zręczności ułańskiej, skoków przez przeszkody, czy przez płonący okrąg – zaznacza jedna z uczestniczek. –W tym roku nie było innych pokazów, bo baliśmy się o pogodę, która była w tamtym czasie bardzo zmienna i non stop padał deszcz. Dla odmiany postanowiliśmy skupić się na Jubileuszu Stajni, podczas ogniska puszczony był film o historii stajni, aby wrócić wspomnieniami do dawnych czasów – tłumaczy organizator.
Hubertus – święto myśliwych, leśników i jeźdźców
Na zakończenie sezonu jeździeckiego, na przełomie października i listopada, w stajniach, klubach i stadninach, odbywają się popularne hubertusy. Święto po raz pierwszy obchodzono około 1444 roku. Początkowo były to wielkie polowania. Obecnie organizowane są rożnego rodzaju pokazy zręczności ułańskiej, zawody ujeżdżeniowe. Jednym z nich jest ściganie lisa, czyli gonitwa, podczas której konno ściga się jeźdźca z ogonem przypiętym do lewego ramienia. Ten, kto go zerwie, wygrywa, ma prawo wykonać rundę honorową wokół miejsca pogoni, i za rok sam ucieka jako lis. W Polsce kult św. Huberta, nazywany hubertowinami lub hubertusem, sięga XVIII wieku. Jego wprowadzenie związane jest z dziejami dynastii władców saskich, którzy zasiadali na tronie polskim. W czasach II Rzeczypospolitej pierwszy hubertus odbył się w Spale 3 listopada 1930 roku. Jego inicjatorem był prezydent Ignacy Mościcki.
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności
const fundraisingPage = '';
var eztoc_smooth_local = {"scroll_offset":"30","add_request_uri":""};
Dodaj komentarz